wtorek, 4 lipca 2017

"Połówka żółtego słońca" Chimamanda Ngozi Adichie

"Połówka żółtego słońca" Chimamanda Ngozi Adichie, Tyt. oryg. Half of the Yellow Sun, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 804

"Tylko dlatego, że nie dopuszczamy myśli o własnej śmierci, możemy żyć tak, jak żyjemy. A przecież wszyscy umrzemy."

Pierwsza zapowiedź książki Adichie, która wpadła mi w ręce była jednocześnie prostym stwierdzeniem - to będzie powieść, którą konieczne będę musiała przeczytać. Ze względu na treść, możliwe przesłanie i przede wszystkim ze względu na szczerą opowieść pełną bólu i prawdy, obok której absolutnie nie mogłabym przejść obojętnie.

Historia utrzymana w 60. latach XX wieku gdy Nigeria była miejscem tragicznym dla mieszkańców. Niepodległość przytłaczała na każdym kroku rządzących, którzy nie potrafili unieść jarzma obowiązków i w rezultacie doprowadzili do tragedii, która odbiła się na całym społeczeństwie. W powietrzu od pierwszych stron wisiał konflikt, który pociągnął za sobą szereg nieoczekiwanych wydarzeń, a tym samym - rozwój fabuły: trudnej do zniesienia, ale jednocześnie niezwykle wartościowej. 

Wybucha wojna domowa, gdy etniczne mniejszości zaczynają dostrzegać możliwość oddzielenia się od toksycznej większości. Autorka z wielkim dystansem, który bardzo mnie zaskoczył prowadzi czytelnika przez fabułę pełną trudnych wyborów - bratobójcze walki, rozłamy i podziały, konflikty na śmierć i życie, gdzie nikt nie ma prawa głosu, choć chcieliby mieć go wszyscy. Adichie widziała to wszystko na własne oczy i nie zawahała się opisać przeżytych doświadczeń. Jednak to precyzja w drobiazgowości scen i wewnętrzna analiza konfliktu czy bohaterów wzbudziły mój podziw - kobieta opisała okrucieństwo wojny, którą widziała na własne oczy i sama to przeżyła, a jednak w każdym jej słowie widziałam szacunek do rozgrywanych wydarzeń oraz dystans by pokazać czytelnikowi to co się działo bez angażowania prywatnych emocji. Dzięki temu całość jeszcze mocniej we mnie uderzyła, ponieważ przeżyłam całą tą tragedię na własnej skórze z mojej indywidualnej perspektywy - Adichie nie podrzucała mi możliwych uczuć, które powinnam czuć. Ona po prostu pozwoliła sobie napisać prawdę, która wstrząsająca i mocna w piękny sposób ukazała tragiczność tamtych wydarzeń.

To wyjątkowa powieść. Wkrada się do serca czytelnika i dotyka najdelikatniejszych strun jego ludzkiej duszy. Nie tylko za sprawą samych wydarzeń, ale i obrazowego stylu autorki. Każdy krok bohaterów odbijał się w mojej wyobraźni i wszystko czułam dokładnie tak jak oni - zaangażowałam się w fabułę na całego i nie zamierzałam jej odłożyć nim nie przeczytam ostatniej strony. I choć jest to powieść po części polityczna, opisująca wewnętrzną walkę z samym sobą oraz ukazującą znieczulicę pozostałych narodów nie zamyka się tylko w tych ramach. Jest tutaj wszystko - ludzkie emocje, prawdziwe i widoczne jak na dłoni, gdzie bohaterowie Ugwa, Olanna i Richard pokazują na własnym przykładzie jak to jest w świecie pozbawionym zasad. Kochają, nienawidzą i cierpią - a czytelnik przeżywa to wszystko wraz z nimi.

Na tle burzliwych wydarzeń powstał obraz życia zwykłych ludzi. Konflikty religijne, klasowe czy klasowe nabierają mocnego wydźwięku gdy podparte są przykładami innych ludzi. "Połówka żółtego słońca" to powieść, którą mną wstrząsnęła, ale w bardzo pozytywny sposób. Otrzymałam bogaty i głęboki obraz życie w miejscu, w którym żyć się nie powinno - a jednak pojawiła się miłość, zdrada i tragedie, które pociągnęły za sobą szereg innych nieoczekiwanych wydarzeń. To jedna z tych historii, do których wraca się po latach.

11 komentarzy:

  1. Lubię, gdy fabuła książki aż tak działa na wyobraźnię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej książka nie dla mnie. Nie lubię konfliktów i wojny. Wolę przeczytać coś śmiesznego ;)

    Pozdrawiam!
    Karo

    www.czarodziejka-ksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce, ale po Twojej recenzji po prostu nie mogę się doczekać, aż po nią sięgnę. Życia mi nie starczy, żeby przeczytać wszystko, co bym chciała.
    Pozdrawiam xx
    http://slowoposlowie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją jeszcze przed sobą - nie mogę się doczekać lektury!

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba tym razem się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. To jeden z tych tytułów, które po prostu muszę mieć na swojej półce- prędzej czy później, za wszelką cenę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach odkąd zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba jednak się nie skuszę. Mam niewiele czasu na czytanie, więc jednak wolę wybierać coś, co naprawdę mnie zainteresuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo trudna opowieść. Jestem ciekawa jak została przedstawiona w tej pozycji. Myślałam, że będzie to ksiażka o czymś zupełnie innym, lecz zostałam zaskoczona. Jezeli chodzi o tematykę wojny to jak najbardziej są to moje klimaty, w którym dobrze się czuję. CHoć jest to tematyka trudna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej książki, ale jakoś mnie nie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń