niedziela, 29 października 2017

"Zastrzyk śmierci" Małgorzata Rogala

"Zastrzyk śmierci" Małgorzata Rogala, Wyd. Czwarta Strona, Str. 345

"Postanowiła poczekać na dalszy ciąg. Była pewna, że będzie."

Czasami wystarczy jeden przypadek by zapoczątkować całkiem dobrą przygodę. Na pierwszą część serii Agata Górska i Sławek Tomczyk od tej autorki trafiłam niechcący, szukając ciekawego polskiego kryminału. Wystarczyła chwila, żebym wyczuła w fabule dobrą zabawę i od tamtej por z przyjemnością kontynuuję śledzenie losów dwójki bohaterów muszących odnaleźć się w świecie morderstw i zagadek.

Chociaż książki łącza bohaterowie, to śmiało można czytać części bez utrzymywania odpowiedniej chronologii. "Zastrzyk śmierci" jest już czwartym tomem w cyklu i prezentuje zupełnie nową przygodę. Za każdym razem duet bohaterów trafia na nieoczekiwane przypadki, zaskakujące wydarzenia i tajemnice, których rozstrzygnięcie wymaga sporego zaangażowania i cierpliwego podążania po nitce do kłębka.

Muszę przyznać, że autorka doskonale radzi sobie z kreowaniem przemyślanych akcji i  angażowaniem w to bohaterów wartych poznania. To jej znak rozpoznawczy - zdobywa sympatię czytelnika ne tylko samymi wydarzeniami, ale kłębiącymi się na każdej stronie emocjami. To nie jest typowa kwestia dla gatunku w którym się odnalazła, bo w końcu rasowy kryminał prowadzi od jednego zamordowanego do drugiego, ale tym razem to coś więcej: nie tylko trup w szafie skupia na sobie uwagę, bo i bohaterowie chwytają czytelnika w swoje sidła i trudno odmówić im zaangażowania się w ich życie, kiedy otwierają się na świat zewnętrzy i zapraszają do swojego życia. A wiecie doskonale, że nie jestem wielką fanką czytania książek kryminalnych w których drugi plan zajmuje prywatne życie śledczych. Tutaj jest to uzasadnione - wyraziste postacie, barwne charaktery, paleta barw i emocji - wszystko to kusi czytelnika i angażuje go emocjonalnie.

Jest też w twórczości autorki jedna podstawowa zaleta charakterystyczna dla gatunku - intryga zaskakująca i finał z przytupem. To już kolejna lektura, która to potwierdza. Tym razem fabuła okazała się godną konkurencją do swoich poprzedniczek: Ewa Frydrych znajduje ciało męża szczelnie owinięte taśmą. Podejrzanych jest mnóstwo, ponieważ mężczyzna prowadził portal krytyki kulinarnej, na którym nie owijał w bawełnę. Policja potwierdza, za wstrzyknięty mu truciznę. Niestety, to nie jedyne morderstwo tego typu. Do sprawy na nowo angażują się aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk, bo jak wiadomo razem potrafią rozgryźć nawet najtrudniejszą intrygę. Tylko czy tym razem zdążą na czas?

Tajemnice, mnóstwo niewyjaśnionych wątków i nowe tropy - oto Małgorzata Rogala w najlepszym wydaniu. Każda powieść tej autorki to masa zaskoczeń i nieoczekiwanych zwrotów akcji, przez które nie sposób oderwać się od fabuły. "Zastrzyk śmierci" to dowód na to, że nic nie jest czarne lub białe a każda błędnie podjęta decyzja w końcu ujawni swoje bolesne konsekwencje. Jeśli szukacie dobrej historii z dreszczykiem niepewności w tle i lubicie kryminały ze zdecydowanie wyższej półki - najnowsza propozycja od autorki jest wyborem dla Was. Przygotujcie się na emocjonujący finał!

3 komentarze:

  1. Książka bardzo mnie zaintrygowała. Mam ją już w swojej biblioteczce.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Intrygująca książka :) ciekawe, czy i mi bohaterowie przypadną do gustu :)

    pozdrawiam! http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję wkrótce poznać tę książkę bliżej.:-)

    OdpowiedzUsuń