czwartek, 12 lipca 2018

Przedpremierowo: "Miejsce egzekucji" Val McDermid

"Miejsce egzekucji" Val McDermid, Tyt. oryg. A Place of Execution, Wyd. Papierowy Księżyc, Str. 582
PREMIERA: 30 lipca 2018r.

"Jeśli nie uda mu się odkryć, co spotkało Alison Carter, zostanie mu to kulą u nogi po wsze czasy."

Mała społeczność zamknięta na zewnętrzny świat. Zbrodnia, która nigdy nie została wyjaśniona. Prawda odkryta po latach. Val McDermid po raz pierwszy w polskim wydaniu "Miejsca egzekucji" zabiera nas w niebezpieczną podróż w głąb ludzkich umysłów.

Fani kryminałów wiedzą, że nie ma nic lepszego od ciężkiego klimatu małomiasteczkowej społeczności, która zamknięta w swoich przekonaniach nie pozwala obcym zagłębiać się w ich tajemnice. Ten motyw, dobrze poprowadzony, potrafi nie tylko wstrząsnąć, ale i wzbudzić lęk szczególnie w rękach Val McDermid, szkockiej pisarki, która zdobyła sympatię czytelników na całym świecie. Doskonale opisała w swojej powieści machinę napędową ludzi ograniczonych od wielkiego świata, którzy trzymając się w swoim małym światku nie pozwalają wymknąć się demonom przeszłości na światło dnia. To buduje niezwykłą atmosferę tajemniczości, która wisi w powietrzu niemal do ostatniej strony.

Połączenie kryminału i thrillera psychologicznego ładnie komponuje się z historią, w której jest mnóstwo ślepych zaułków i jeszcze więcej niedopowiedzeń. Wszystko rozpoczyna się w roku 1963, w przysypanej śniegiem wiosce Scardale. Wówczas młodziutka, zaledwie trzynastoletnia Alison Carter wychodzi z psem na spacer. I nigdy nie wraca. Bezradne śledztwo nie doszukuje się żadnych szczególnych śladów, motywów czy nawet ciała dziewczynki. Wszyscy jednak i tak zakładają, że dopuszczono się brutalnego morderstwa. A sprawcą jest ktoś z nich, mieszkaniec wioski odciętej od świata. Czy to znaczy, że jeszcze ktoś podzieli los Alison?

Niewiele początkowo wiemy o tym, co działo się przed laty. Dopiero trzydzieści lat po tragicznych wydarzeniach, dziennikarka Catherine Heathcote postanawia na nowo przyjrzeć się sprawie. Kontaktuje się z inspektorem, który prowadził wówczas śledztwo i po nitce do kłębka, powolnie - niemal zbyt powolnie - odkrywa mroczne tajemnicze małego miasteczka, które szokują, wzbudzają lęk i przekonują, że zaginięcie Alison było jedynie wstępem do prawdziwej tragedii. To wszystko prowadzi czytelnika do mrocznego świata współczesnej Anglii, gdzie tak naprawdę wszystko jest możliwe a granica między jawą i iluzją staje się niezwykle cienka.

Pamiętajcie jednak, że to powieść pierwotnie powstała w 1999 roku. Uznawana niemal za klasykę kryminału. Dlatego nie oczekujcie od niej cudów. Bądźcie czujni na zaskakujące zwroty akcji, klimat i świetne portrety psychologiczne, ale oczekujcie także przewidywalnej historii, zwłaszcza w połowie. To bardzo dobra powieść, pomysłowo poprowadzona, mroczna i tragiczna, ale jednocześnie typowa dla swojego gatunku, więc przy porzuceniu wielkich oczekiwań na pewno bardziej ją docenicie. 

Mroczna, ciężka, zaskakująca - oto wizja "Miejsca egzekucji" kryminału wciągającego w wir nietypowych wydarzeń. Co stało się z dziewczynką? Czy można mówić o morderstwie? Jakie demony odkryje Catherine? Jedno jest pewne - z powieścią Val McDermid na pewno nie można się nudzić.

17 komentarzy:

  1. Brzmi ciekawie, dlatego dodaję tę powieść do niekończącej się listy książek do przeczytania w niedalekiej przyszłości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem co masz na myśli ;) Trzymam kciuki, by udało Ci się wszystko przeczytać jak najszybciej!

      Usuń
  2. Nie słyszałam do tej pory o tej książce, a tu już prawie 20 lat od jej premiery! Koniecznie muszę to nadrobić, bo opis brzmi ciekawie, lubię powieści kryminalne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz szansę dzięki wznowieniu :) Warto dać jej szansę :)

      Usuń
  3. Brzmi niezwykle ciekawie! Połączenie thrillera psychologicznego z kryminałem uwielbiam,więc to zdecydowanie coś dla mnie! Zapisuję do przeczytania!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to połączenie jest w sam raz dla fanów gatunków, które wymieniłaś :)

      Usuń
  4. Nie ma szans żebym jej nie przeczytała. Na pewno kiedyś po nią sięgnę. Lubię takie mroczne historie.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale! Czytaj koniecznie wieczorem, żeby zwiększyć klimat! :)

      Usuń
  5. Skoro są zaskakujące zwroty akcji to jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno temu czytałam jedną powieść McDermid i byłam bardzo zadowolona. Szkoda, że nie kontynuowałam znajomości z twórczością pisarki, ale na pewno jeszcze nadrobię. "Miejsce egzekucji" zapowiada się na bardzo ciekawą powieść, a i czas akcji może być atutem, bo jakby nie było minęło już sporo czasu od lat 90.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ten klimat jest nie do podrobienia :) Ja chętnie sama przeczytam inne książki autorki :)

      Usuń
  7. Taka mała mieścina idealnie sprawdza się w takich klimatach...

    OdpowiedzUsuń