środa, 28 maja 2025

"Cloven" Jedersafe

 
"Cloven" Jedersafe, Wyd. Amare, Str. 418

 

Schizofrenia pogłębia chaos. Ale to twoja nieobecność sprawia, że się w nim gubię.

 

Trudna historia pełna ukrytych znaczeń wymagająca od czytelnika solidnego zaangażowania,ale odwdzięczająca się przygodą pełną emocji.

Kryjąca się pod pseudonimem autorka nie pierwszy raz pokazuje się od najlepszej strony. Jej płynnie przeplatające się wątki budują złożoną fabułę a kreacja bohaterów wskakuje na wysoki poziom. Tym sposobem czytelnik od pierwszych stron czuje się zaopiekowany i świadomy dojrzałej lektury, której ani na moment nie ma ochoty opuszczać. A dość spora ilość stron nie ułatwia sprawy, gdy rodzi się w nas wewnętrzny konflikt: czytać czy jednak wykonać codzienne obowiązki? Trudno bowiem przestać rozmyślać o tym co dzieje się dookoła postaci, gdy ich losy nie są nam obojętne a przeżywane dramaty wydają się zaskakująco prywatne. 

Życie Elodie Wilson zmieniło się bardzo szybko. Wystarczył rok w Londynie, by wróciła w rodzinne strony z pierścionkiem na palcu. Justin Roots miał być partią idealną. Jednak Maximilian Hackett nie potrafił pogodzić się z takim przebiegiem wypadków. Kiedyś Elodie była jego najbliższą przyjaciółką, dziś pogłębiała chaos w jego głowie. Próbował wszystko poukładać, ale sprawy nie ułatwiały rodzące się dookoła tajemnice. 

Fabuła jest przepełniona pomysłami, które swoje rozwiązanie ujawniają dopiero w drugiej połowie. Najpierw z bliska przyglądamy się sylwetce postaci, rozkładamy ich osobowości na czynniki pierwsze, zastanawiamy się jak sami postąpilibyśmy na ich miejscu. Dostrzegamy w nich ludzką stronę zdolną do popełniania błędów, wyciągania wniosków, świadomego spoglądania na konsekwencje. Czujemy z nimi więź, trzymamy kciuki za to, by wszystko się ułożyło, bo przecież od początku wiemy, że ten romans naznaczony będzie wyboistą drogą. Autorka nie bała się silnie zaplątać wydarzenia, wywołała kontrolowany emocjonalny chaos dopełniony motywem schizofrenii. I tu muszę ją naprawdę pochwalić, ponieważ Maximilian najmocniej skupił moją uwagę, był nietuzinkowy, nieszablonowy a swoją postacią poruszył wiele istotnych, współczesnych problemów, które dziś wciąż wydają się tematem tabu. To zatem nie tylko romans, choć motyw ten zarysowany jest najbardziej, ale i analiza osobowości otwierająca drogę do własnej interpretacji. 

"Cloven" to opowieść od której bardzo trudno się oderwać. Intensywna, przemyślana, bardzo emocjonalnie napisana. Pokazująca całą złożoną sylwetkę człowieka, który dąży jedynie do tego, by być szczęśliwym i odnaleźć swoje miejsce w świecie. Jedersafe chwyta za serce, zatrzymuje przy sobie na dłużej, skłania do myślenia i nie wychodzi z głowy na długo po zamknięciu ostatniej strony. Książka zrywa ze schematami, pisze własną historię i robi to nad wyraz dobrze!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz