poniedziałek, 2 czerwca 2025

"Piaseczniki" George R.R. Martin

 
"Piaseczniki" George R.R. Martin, Tyt. oryg. Sandkings, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 632

 

Piaseczniki to futurystyczne preludium do chaosu.

 

Inny świat wykreowany przez George'a R.R. Martina również zasługuje na uwagę. Okazuje się bowiem, że autor potrafi idealnie oddać to co zamknięte w jego głowie, serwując czytelnikom moc niezapomnianych wrażeń.

To nie jest pełnowymiarowa treść a zbiór opowiadań odnoszących się do innej krainy stworzonej przez autora. Jednak nie czuć w tym żadnego podziału, ponieważ całość wybrzmiewa oryginalnym klimatem a historie przenikają się wzajemnie tworząc unikalną całość. Martin doskonale wiedział jak poruszyć wyobraźnię każdego fana science fiction, raz za razem przywołując pomysłowe sceny, emocjonalne treści oraz bohaterów idealnych do głębszej analizy. Całość pisana jest z pasją oraz pełnym zaangażowaniem, już od pierwszych stron widać solidny trud włożony w dopracowanie a dodatkowo plastyczny język, lekkość budowania wartościowych przekazów czy sama sposobność budowania treści opartej na wielu współczesnych problemach zdecydowanie przemawiają na korzyść opowiadań.

Hasło z okładki głosi, że "Piaseczniki" to najlepsza antologia spod pióra pisarza. Postanowiłam sama to sprawdzić, ponieważ już od dawna krótka forma jest dla mnie idealną formą relaksu. I uważam, że lepiej trafić nie mogłam. Simon Kress, główny bohater, prowadził mnie przez swoje przygody z pełnym zaangażowaniem, pozwalał utożsamić się z własnymi słabościami oraz problemami a także wystawił na niebezpieczeństwo, ponieważ był zagorzałym kolekcjonerem drapieżnych stworzeń. Szukając nowych okazów trafił na tytułowe piaseczniki i tak otworzył drzwi do świata pełnego wyzwań. 

Co prawda fabuły będą odwoływać się także do innych bohaterów, ponieważ tom liczący sobie ponad sześćset stron został wzbogacony w wiele pomysłowych opowiadań autora, ale te ukierunkowane w stronę Simona zdobyły moje największe uznanie. Nie mogę natomiast umniejszać pracy Martina, ponieważ całość czyta się z rosnącym zainteresowaniem czy nie małą fascynacją, gdy przenosimy się w daleką przyszłość czy odwiedzamy nowe planety. Wszystko w tej książce może się wydarzyć a spodziewać się można jedynie niespodziewanego, ponieważ wszechświat z zachłannością porywa nas w swoje objęcia. Niebywale pomysłowa, oryginalna oraz zrywająca z przyjętymi schematami treść gwarantuje moc atrakcji każdemu poszukiwaczowi literackich skarbów. Ze wszystkich pozytywnych aspektów tej książki na koniec wyróżnię klimat, mroczny, duszny, gęsty, który napędzał maszynę zdarzeń nastawionych na konkretną rozrywkę.

"Piaseczniki" idealnie pokazują wszelkie zalety prozy science fiction. Na kartach tej powieści czeka nas niezapomniana przygoda odkrywająca ponadczasowe wartości, odwołująca się do otaczających nas prawd a także umożliwiająca głębszą analizę działań postaci. To książka, którą odłożyć choćby na moment a jednak warta dawkowania przez wiele wieczorów, ponieważ przyjemność płynąca z każdej kolejno przerzuconej strony zdobywa uznanie naszej wyobraźni. Jeśli nie jesteście zatem przekonani do zbiorów opowiadań, powyższy tytuł szybko rozwieje wszelkie wątpliwości. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz