Mam złe wizje. We wszystkich jest twoja krew…
Uwielbiam nieoczywiste książki z mocno naznaczonym wątkiem psychologicznym. Z wielkimi oczekiwaniami sięgnęłam więc po debiutancką powieść Magdaleny Cień licząc, że czeka mnie zaskakująca lektura.
Czy moje przewidywania się spełniły? Zdecydowanie! To książka inna niż wszystkie, która rozgrywa się nieprzewidywalną akcją zamkniętą w kameralnej przestrzeni. Na ponad sześciuset stronach autorka rozegrała silnie psychologiczną wojnę pomiędzy bohaterami, pokazując zachodzące w nich zmiany, odkrywając karty tajemnic. Książka zaznaczona jest jako thriller, którego elementy można odnaleźć w napięciu gęstym niczym złowieszcza mgła, ale nie zabrakło także momentów obyczajowych, romantycznych czy nawet społecznych, które połączone w całość zaowocowały wciągającą opowieścią pełną ukrytych znaczeń. Warto czytać pomiędzy wierszami, choć finał i tak wielu zaskoczy.
Nasza uwaga koncentruje się na losach Adama, człowieka o licznych osobowościach. Emocje nigdy nie były jego mocną stroną, natomiast do perfekcji opanował sztukę manipulacji. Jego domeną jest uwodzenie kobiet a następnie ich brutalne zabójstwo. Aż do momentu poznania Majki, przyjaciółki swojej obecnej dziewczyny. Ona wydaje się obojętna na jego wdzięki, on traci przez to głowę. A przecież zawsze dostaje to czego chce, prawda?
Jazda bez trzymanki po wyboistej drodze. Książka okazała się tak intensywna, że momentami wręcz przyspieszająca dech. Nie jest dedykowana czytelnikom o słabych nerwach, ponieważ Adam zdolny jest do wszystkiego. Autorka również nie bawi się w półśrodku wiarygodne odmalowując jego losy, pozwalając nam na własną interpretację człowieka pozbawionego emocji. Tym sposobem naturalnie pojawia się mroczny klimat gęsty od niepewnego jutra, tajemnice do odkrycia i ludzkie, spełnione lub też nie fantazje, które prowadzą nas do różnych wniosków. Książka nie nosi znamion debiutu a wręcz przeciwnie - ujawnia nowy, literacki talent, zdecydowanie warty bliższego poznania.
"Toksyczna chemia" to nieoczywista przygoda pełna pułapek czyhających na każdej stronie. Mroczna wizja człowieka gotowego na wszystko, by osiągnąć swoje cele. Magdalena Cień bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie nie tylko pomysłem, ale i wykonaniem, ponieważ mimo pierwszych kroków nie potknęła się na tak dużej liczbie stron. Jeśli więc poszukujecie nieoczywistej książki mocno angażującej zmysły, idealniej na kilka niezapomnianych wieczorów - polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz