środa, 4 czerwca 2025

"Czas zatrzymany" Maja Lunde

 
"Czas zatrzymany" Maja Lunde, Tyt. oryg. Lukkertid, Wyd. Literackie, Str. 304

 

Świat, w którym nikt nie umiera ani się nie rodzi. 

 

Jakże piękna i trudna jednocześnie jest nowa książka Mai Lunde. Niespotykana, jedyna w swoim rodzaju. Bardzo mocno dająca do myślenia.

Uważam, że każdy powinien dać tej książce szansę, bez względu na literackie upodobania. Jest wymagająca i najlepiej czytać ją przez kilka wieczorów, by odpowiednio zapoznać się z treścią, ale gwarantuję, że odwdzięczy się Wam przemyśleniami wartymi zapamiętania. Przekaz jest tutaj ukryty tuż pod powierzchnią i równie istotny co sama fabuła, która pisana z pasją, zaangażowaniem oraz na bazie odpowiednich, silnych emocji, hipnotyzuje czytelnika na długo po zamknięciu ostatniej strony. To nostalgiczna fabuła, niespieszna, uderzająca w odpowiednie punkty, by zatrzymać nas na chwilę, wzbudzić zainteresowanie, zaprosić do interakcji. 

Jenny cieszy się z możliwości przebywania u boku najbliższych. Doświadczyła cudu, gdy w ostatnim stadium raka czas dookoła się zatrzymał. Nie tylko dla niej, ponieważ w zwykły czerwcowy wtorek ziemia wzięła głęboki wdech. Nikt nie umierał. Nikt się nie rodził. Jakob i Lisa oczekiwali dziecka, ale płód nie mógł rozwijać się w takie sytuacji. Otto podążył za pasją, ale tęsknota nie dawała mu ukojenia. Media mają własną teorię na obecną sytuację, ale czy to czas, by snuć przypuszczenia czy może wyciągać wnioski?

Fabuła pokazuje plusy i minusy tej samej decyzji rozpatrywanej na przestrzeni kilku pojedynczych jednostek. Każdy z nas ma własne potrzeby, ambicje i marzenia, więc każdy z nas inaczej podchodzi do danego tematu. Autorka rewelacyjnie poprowadziła tutaj motyw psychologiczny nie udzielając żadnych jasnych odpowiedzi, ponieważ to do czytelnika należało wyciągnięcie własnych wniosków. Tym sposobem nie czułam się atakowana treścią czy narzucanymi zasadami a z przyjemnością przewracałam kolejne strony, by jak najlepiej zrozumieć dylematy moralne postaci i decyzje ich działań. Pojawiły się momenty zadumy, wzruszeń, chwile szczerego uśmiechu a także analiza nieśmiertelności w bardzo szerokim ujęciu. Autorka ukazuje człowieka narzucającego ograniczenia wobec wszechświata czy natury, nie znając konsekwencji takich czynów. I nawet jeśli pisze o tym w swoim charakterystycznym lekkim tonie, jej książka ma niesłychanie silny wydźwięk.

"Czas zatrzymany" to nostalgiczna opowieść o nieodwracalności podejmowanych decyzji, o ludzkiej naturze skorej do silnego egoizmu. Książka niełatwa w odbiorze, ale tak pięknie przedstawiona, że każdy czytelnik wyciągnie z niej odpowiednią lekcję. Muszę przyznać, że ze wszystkich lektur Mai Lunde właśnie ten tytuł uderzył we mnie najmocniej a przecież myślałam, że po "Historii Pszczół" już nic mnie nie zaskoczy. Zdecydowanie, w pełni świadomie, poleca wszystkim - nie zapomnicie tej przygody przez długi czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz