piątek, 13 czerwca 2025

"Zaginiona" Aneta Kisielewska

 
"Zaginiona" Aneta Kisielewska, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 296

 

Każdy coś ukrywa.

 

"Widmo przeszłości" było naprawdę dobrą lekturą. "Zaginiona" jednak wznowi poprzeczkę znacznie wyżej. Aneta Kisielewska zaskakuje pomysłowością i otwiera drzwi do historii pełnej ukrytych znaczeń.

Zaczyna się banalnie, ale każda przeczytana strona niesie ze sobą lawinę silnych emocji. Autorka postawiła na dynamiczną akcję, wszystko skoncentrowała wokół dramatycznych wydarzeń, nie pozwoliła nam na wzięcie głębokiego oddechu, ponieważ na niespełna trzystu stronach zbudowała imponujący ciąg przyczynowo-skutkowy, w którym każdy ruch postaci wydawał się mieć podwójny wydźwięk. To mocno zaangażowało mnie w treść, poruszyło moją wyobraźnię do działania i zapewniło jeden wieczór z przygodą, której szybko nie zapomnę.

W nieoczekiwanym momencie Sara Maj przepada bez wieści. Mimo pokaźnego tłumu na ulicach nikt nie dostrzegł wskazówek mogących pomóc w odnalezieniu dziewiętnastolatki. Sierżant Gaik zrobi wszystko, by odnaleźć ją żywą, ale każde kolejno odkryte fakty związane z przeszłością dziewczyny wzbudzają w nim niepokój. Wydaje się, że Sara podpadła wielu ludziom i ktoś ewidentnie chciał się jej pozbyć. Tylko czy na pewno wszystko jest takie oczywiste jak wydaje się malować z odkrytych dotąd faktów?

Fabuła koncentruje się wokół tajemnic, które wydają się być czołowym bohaterem. Atmosfera gęstnieje, mrok nadciąga nad rodzinę głównej bohaterki a my z zachwytem przerzucamy kolejne strony, by po nitce do kłębka zbudować własną wersję zdarzeń. To nietypowy thriller, który przede wszystkim ujawnia nam wewnętrzne przeżycia Sary, rozkłada na czynniki pierwsze towarzyszące jej demony a także ukazuje jak popełniane błędy mogą prowadzić do prywatnej zguby. Czytamy o samotności, poszukiwaniu własnego miejsca w świecie, nieumiejętności oddzielenia dramatów od prozy życia. Zauważamy jak zaangażowanie (bądź też nie) rodzinne wpływa na wybrane osoby. Więcej analizujemy bohaterów niż błądzimy w labiryncie mroku, ale wszystko zostało tak przedstawione, by tworzyć spójną całość, więc każdy detal miał znaczenie. A sama historia? Dynamiczna, szokująca, ekscytująca, oryginalna, emocjonalna.

Idealna do poczytania po ciężkim dniu. "Zaginiona" pozwala odłożyć na bok wszystkie obowiązki, podążać wraz z prowadzącym śledztwo drogą nowych informacji, próbować rozgryźć zachowanie rodziny Sary oraz jej trudną przeszłość. Aneta Kisielewska po raz drugi zaskakuje pomysłowością oraz wykonaniem, szczególnie w porównaniu ze stosunkowo niewielką ilością stron. Jej książka zaskoczy każdego fana gatunku i pozostanie w pamięci na długo po zamknięciu ostatniej strony. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz