sobota, 13 września 2025

"Uprzedzenie" Krzysztof Arkadiusz Rędzio

 
"Uprzedzenie" Krzysztof Arkadiusz Rędzio, Wyd. Novae Res, Str. 301


Wejść do podziemi może każdy. Nie wszyscy je opuszczają.

 

Pierwsze chłodne wieczory skutecznie namawiają mnie do odłożenia na bok romantycznych historii i na nowo otworzenie drzwi do kryminalnych zagadek. Tym razem mój wybór padł na propozycję od Krzysztofa Arkadiusza Rędzio i muszę przyznać, że to był strzał w dziesiątkę.  

Autor debiutuje z przytupem. Od samego początku miałam przyjemne poczucie świadomego prowadzenia fabuły, budowania odpowiedniego napięcia oraz kreowania bohaterów na w pełni wiarygodne osoby. Na równych trzystu stronach zamknęła się więc akcja przemyślana i bogata w szczegóły, która przełożyła się na dużą realność zdarzeń. Na pierwszym planie pojawi się motyw kryminalnym, ale tuż za nim o uwagę konkuruje wiele współczesnych, społecznych kwestii co ładnie dopełnia całości i pozwala prywatnie skonfrontować się z lekturą. 

Grzegorz Mielnicki i Łukasz Leśniewski zostaną postawieni w obliczu wielkiego wyzwania. Nowe śledztwo będzie miało bowiem więcej pytań niż odpowiedzi. Wszystko zacznie się od Podziemnej Trasy Turystycznej w Sandomierzu, gdzie odkryte zostaną zwłoki młodej kobiety. Motywów zabójstwa będzie wiele, ale żaden na tyle silny, by poprowadzić do konkretnego rozwiązania. Rozpocznie się wyścig z czasem a morderca zrobi wszystko, by nie wpaść w ręce policji.  

Fabuła zaskakuje swoją głębią, ponieważ poza dobrze poprowadzonym motywem kryminalnym sięga po wiele ważnych kwestii otaczających nas na co dzień. Przede wszystkim z siłą pocisku uderza w czytającego motyw psychologiczny, prezentujący w pełnej klasie grę pozorów oraz nazbyt pochopnie wyciąganych wniosków. Społeczeństwo pełne uprzedzeń samo prowadzi do tragedii a później wydaje się umywać od tego ręce, być wręcz zszokowane ciągiem dalszych zdarzeń. A to wszystko otoczone misterną intrygą oraz gęstym klimatem, które odpowiadają za nasze pełne zaangażowanie. 

"Uprzedzenie" nie narzuca tego co mamy myśleć, nie moralizuje w żaden sposób, a jednak wydaje się być zaskakującą lekcją dla czytelnika. Nie zapominajmy jednak, że to przede wszystkim kryminał broniący się pomysłem oraz wykonaniem, więc trzeba przyznać, że autor na pierwszy raz spisał się na medal i pozostawił apetyt na więcej. Bardzo ciekawa historia stawiająca na emocje oraz ślepe zaułki, która sprawdzi się jako relaks po ciężkim dniu. 

1 komentarz: