poniedziałek, 3 listopada 2025

"Pan Róża" Paula Er

 
"Pan Róża" Paula Er, Wyd. Novae Res, Str. 286

 

Miłość to sztuka pełna tajemnic.

 

Paula Er powraca z kolejną niezwykle emocjonalną opowieścią. Nawiązuje do prozy życia i łączy czytelników świadomych otaczających ich problemów.

Piękna, delikatna, dojrzała i błyskotliwa. Z resztą: jak każda wcześniejsza historia autorki. Rozłożona na stosunkowo niewielkiej ilości stron akcja pokazuje cienie i blaski różnych odcieni miłości, nie zapominając o odpowiedniej realności zdarzeń. Autorka płynnie porusza się od tematu do tematu, buduje złożony obraz ludzkich pragnień, stawia nas na równi z bohaterami i uderza w nasze najczulsze struny. I w tej na pierwszy rzut oka niepozornej lekturze zamknięty jest cały przekrój wszelako interpretowanej namiętności, która wyzwala w nas cechy o których istnieniu nie mieliśmy pojęcia. 

Agnieszka pisała do tej pory kryminały, ale jej powieści zaczęły pikować w dół. Aby podnieść sprzedaż zalecono kobiecie napisanie przyciągającego uwagę erotyku. Jak jednak pisać o pasji do miłości, gdy ta przez rozwój i zdradę męża wypaliła się w Agnieszce na zawsze? Na szczęście z pomogą przyszedł jej tajemniczy lokator potencjalnie opuszczonego mieszkania, który odmienił bieg wydarzeń.

Fabuła opowiada o głęboko skrywanych potrzebach, które czasami wydostają się pod wpływem chwili. To nie jest silny erotyk snujący różne wariacje na temat scen łóżkowych a zwykła, ludzka historia z odpowiednimi, silniejszymi emocjami. Czytamy bowiem o kobiecie na miejscu której mogłaby stanąć każda z nas, która niewinnie podglądała przez wizjer sceny, by chwilę później sama być uczestnikiem akcji. Kameralna scena oraz osobisty wydźwięk tej książki sprawiły, że dałam się porwać na całego i z przyjemnością obserwowałam rozwój wypadków pomiędzy bohaterami. Autorka zadbała o odpowiednią formę relacji, nic nie było na siłę a wszystko miało swoje uzasadnienie w podejmowanych decyzjach, więc śmiało mogę napisać, że podszyta erotyzmem książka zmieniła się w piękny, malowany słowem obraz.

"Pan Róża" odwołuje się do wielu motywów, snuje opowieść na temat pasji, zatracenia, na temat uzależnień będących zarówno destrukcją jak i drzwiami do nowej przyszłości. Paula Er po raz kolejny zaskakuje pomysłowością, wymyka się schematom, pisze powieść ekscytującą, błyskotliwą, momentami wręcz tajemniczą. To coś więcej niż romans, niż ukazanie miłości w cieniu samotności a pojęcie szeroko rozumianej potrzeby akceptacji oraz odnalezienia własnego miejsca. Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz