czwartek, 30 listopada 2017

"Magia kąsa" Ilona Andrews

"Magia kąsa" Ilona Andrews, Tyt. oryg. Magic Bites, Wyd. Fabryka Słów, Str. 438

"Czy mogłabyś powtórzyć? Przegapiłem tę część, która miała zrobić na mnie wrażenie."

Powieść fantasy to nie lada wyzwanie. Połączenie nowego świata z barwnymi opisami, pomysłem na bohaterów oraz wartką akcją od której nie można się oderwać - to wszystko wymaga sporego zaangażowania autora i nieograniczonej wyobraźni. Ilona Andrews zdecydowała się na ten niepewny krok i połączyła propozycję świata technologii z magią, która w to ingeruje. Na początku taki zamysł wydał mi się nieszczególnie intrygujący, ale po przeczytaniu pierwszej serii Z Kate Daniels mogę napisać tylko jedno - chcę więcej.

Wielkie miasto zmienia się nie do poznania, gdy łączy się z nim magia. Pojawiają się istoty, w których żyłach płynie nie tylko krew. Atlanta nie jest już taka jak miasto z przeszłości. Teraz królują tutaj zupełnie nowe zasady. Magiczne fale zmiotły z powierzchni wielkie budynki i pozostawiły za sobą zapomniane gruzowiska. A jak wiadomo, gdy w grę wchodzą nadprzyrodzone zjawiska - może zrobić się niebezpiecznie. Szczególnie, gdy do gry wkraczają zapomniane starożytne bóstwa, które upominają się o uwagę. W tym pokręconym i mocno niepewnym przyszłości świecie przyszło żyć Kate Daniels - dziewczynie, która walczy ze skutkami źle zastosowanej magii. I wszystko byłoby nawet dobrze, gdyby nie śmierć jej opiekuna, która obudziła w Kate chęć pomszczenia Grega i odkrycia prawdy o jego śmierci.

Bez dwóch zdań Kate Daniels to bohaterka, która wyróżnia się z tłumu. Chętna do angażowania się w każde kłopoty, przyciągająca wzrok czytelnika i charyzmatyczna na całego. Inteligentne bohaterki w fabule zawsze są miłą niespodzianką przede wszystkim dlatego, że dialogi z ich udziałem pozostawiają w głowie czytelnika mnóstwo emocji. W przypadku Kate z ciętym językiem, bohaterki występującej w roli narratora - wszystko jest możliwe. Płynąca z jej słów ironia nie rzadko przywoływała u mnie szczery uśmiech a cechy charakteru tej dziewczyny sprawiły, że z miejsca ją polubiłam. Odnalazła się w świecie trudnym i skomplikowanym a sam ten fakt zasługuje na zauważenie, szczególnie w przypadku impulsywnej bohaterki, która czasami najpierw robi a dopiero później myśli.

Chciałoby się napisać, że Ilona Andrews to autorka z wielką wyobraźnią i talentem. Ale to nie do końca prawda - owszem, drzemie tutaj wielka zapowiedź dobrze napisanego cyklu - ale nie za sprawą jednej a dwóch osób. Pod pseudonimem pisze małżeństwo – Ilona i Andrew Gordon, które wspólnie przeplata ze sobą realizm świata i magiczne przygody głównej bohaterki. Dzięki takiemu połączeniu akcja płynie przed siebie dynamicznie i zachęcająco, przez co nie można oderwać się od rozgrywanych wydarzeń a przemyślane (podwójnie!) elementy powieści - bohaterowie, fabuła, dialogi - tak naprawdę są wielką zaletą tej powieści. Na zmianę przeplatane są między sobą ważne motywy powieści z zabawnymi sytuacjami i jeszcze lepszymi dialogami, w których nie brakuje zaczepek i ironicznego poczucia humoru. 

"Magia kąsa" to powieść, którą wyróżnia z tłumu nietypowy klimat. Połączenie techniki z magią i wplecenie w to wszystko przemyślanych chwil z poczuciem humoru zapewnia lekturę inną niż wszystkie. Trudno się oderwać od świata wampirów i zmiennokształtnych, gdzie nie ma konkretnie nakreślonych zasad. To pomysłowa, przyjemna propozycja książki nie tylko dla fanów fantasty - czyta się ją z dużą przyjemnością i jeszcze większym zaangażowaniem. W tle dobrej akcji i przygód bohaterów ukryte zostało także przesłanie do samodzielnego odkrycia - czy magia i technika mają ze sobą faktycznie tak wiele wspólnego? Współczesność pozostawia otwarte drzwi a ludzie są gotowi na świat ułatwiający życie. "Magia kąsa" to ciekawa, dobrze napisana historia z pełnowymiarowymi bohaterami - Polecam!

6 komentarzy:

  1. Technika i magia? To z pewnością coś dla mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dłuższego czasu mam na ten cykl ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem nie dla mnie. Nie czytam fantastyki.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa właśnie tego klimatu, który jest w książce. Słyszałam już kilka pozytywnych opinii o tej pozycji i chcę ją przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. To może być naprawdę ciekawa historia...

    OdpowiedzUsuń