wtorek, 21 listopada 2017

"Zapach domów innych ludzi" Bonnie-Sue Hitchcock

"Zapach domów innych ludzi" Bonnie-Sue Hitchcock, Tyt. oryg. The Smell of Other People's Houses, Wyd. Jaguar, Str. 380

"Czasami człowiek potrzebuje choćby i drobiazgów."

"Zapach domów innych ludzi" to powieść, która od pierwszych zapowiedzi była dla mnie intrygująca. Cudowna okładka, niemal poetycki tytuł oraz przekonanie, że czeka na mnie opowieść inna niż wszystkie w końcu namówiły mnie na zapoznanie się z lekturą. 

Ruth, Dora, Alyce i Hank to bohaterowie tej powieści. Młodzież, która w niej zagościła trochę mnie zaskoczyła, bo - nie ukrywam - byłam przekonana, że będzie to historia o dorosłych. Z tym większym zaciekawieniem zaczęłam czytać o losach całej czwórki, która znała się wzajemnie w mniejszym lub większym stopniu, ale wydarzenia rozgrywane w książce krok po kroku prowadziły do ich wzajemnego powiązania. 

Bonnie-Sue Hitchcock stworzyła cztery odmienne kreacje bohaterów, w których nie oszczędziła im trosk oraz zmartwień. Mimo młodego wieku przyszło im zmierzyć się z trudami życia. Ruth wychowywana przez babcię po tragicznej stracie rodziców nie może odnaleźć się w surowym świecie kobiety, która nie okazuje swoich uczuć. Dora natomiast nie może pogodzić się z tym, że nie znosi swojego ojca. I bardzo żałuje, że musi z nim żyć. Alyce pragnąć spełnić marzenia rozwiedzionych rodziców, przestaje realizować własne cele. Hank ucieka z domu wraz z rodzeństwem, bo nie jest w stanie pogodzić się z nowym wyborem swojej mamy. Wszystkie te historie przywodzą na myśl jedno - trudy życia w rodzinie, gdzie brakuje wzajemnego zrozumienia, rozmów i prawidłowych emocji. Nie ma lepszego tematu do manewrowania emocjami czytelnika niż relacje na linii rodzic dziecko, gdzie tak naprawdę autorka ma wielkie pole do popisu jeśli chodzi o rozgrywane wydarzenia.

Nie tego spodziewałam się sięgając po powieść. Wydawało mi się, że decydując się na lekturę otrzymam powieść obyczajową o... o czym dokładnie - nie mam pojęcia. A jednak autorka zaskoczyła mnie wyborem fabuły, wiekiem bohaterów i dojrzałym tematem. To debiut Bonnie-Sue Hitchcock co można wyczuć choćby w stylu czy pewnej naiwności płynącej z tekstu, ale nie mogę napisać by ta historia była zła. Do ostatniej strony czerpałam radość z lektury i chociaż dopracowanie jej wyniosłoby ją zdecydowanie na wyższy poziom - i tak uważam, że jest jedną z ciekawszych propozycji dla młodzieży.

Autorka przede wszystkim wykazała się dużą wrażliwością w stosunku do kreacji swoich bohaterów oraz wydarzeń w ich rodzinach. Opisała wzajemne powiązania, brak emocji lub ich nadmiar i potrzebę młodych ludzi do kochania i poszukiwania poczucia bezpieczeństwa. Początkowo niepowiązane ze sobą cztery historie z biegiem fabuły zaczynają łączyć się ze sobą w kompletną całość i tym samym ukazują ogrom przesłania jakie postanowiła pokazać autorka. 

Dzika, odległa Alaska wydaje się idealnym tłem dla fabuły. Uważam jednak, że "Zapach domów innych ludzi" to książka, która nabiera na wartości dopiero po przeczytani. Podchodząc do niej z dystansem, mając w głowie pełen obraz wydarzeń czytelnik może dostrzec wszystkie ważne motywy jakie chciała przekazać autorka. Na pierwszy rzut oka powieść wydaje się nierównomierna do pięknej okładki, nawet odrobinę naiwna i dziecinna. Ale z biegiem czasu ukazują się w treści ważne wartości, które dawkują emocje i zapadają w pamięć.

11 komentarzy:

  1. Już od momentu pojawienia się tej książki na rynku chciałam ją przeczytać. Twoja recenzja tylko jeszcze bardziej mnie do tego zachęciła.
    Pozdrawiam xx
    http://slowoposlowie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wydaje się naprawdę ciekawa, więc chętnie ją przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo cenię takie powieści, które w trakcie nie sprawiają tak dobrego wrażenia, jak po przeczytaniu i przemyśleniu sobie treści. Na pewno zwrócę uwagę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli taka do tak zwanego przegryzienia :) Okładka magiczna i tytuł intrygujący. Tak sobie myślę, że może ma to coś wspólnego z tymi konfliktami w rodzinach. Inne domy zawsze wydają się lepsze niż nasz własny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ważne, że można odkryć te wartość dodaną tego tytułu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mysle, że to ksiązka idealna dla mnie :))) chetnie sie za nia zabiore.
    http://teczowabiblioteczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro zapada w pamięci i jest emocjonalna, to coś dla mnie.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zachęciłaś mnie! Bez dwóch zdań musze sięgnąć po tę książkę :))
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama nie wiem, czy to książka dla mnie, ale będę ją miała na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tytuł jest dla mnie na tyle intrygujący, że tylko po jego przeczytaniu mam ochotę sięgnąć po tą książkę. A Twoja recenzja ostatecznie przeważyła szalę!

    OdpowiedzUsuń
  11. Już dla samej Alaski i wyrazistych postaci chętnie skuszę się na tę powieść. :)

    OdpowiedzUsuń