sobota, 24 lipca 2021

"Pani Kusząca" Meghan March

 "Pani Kusząca" Meghan March, Tyt. oryg. Madam Temptress, Wyd. Editio, Str. 248


Nie przeproszę za to, kim się stałam. Wiem jednak, że musimy przetrwać. Oboje!


Drugi tom przygód Magnolia Marie Maison to wyczekiwana przeze mnie kontynuacja lekkiej i wciągającej serii od mojej ulubionej autorki. Czy zatem ciąg dalszy nie zawiedzie i dorówna swojej poprzedniczce? 

Może nie jestem obiektywna, ponieważ ogromnie polubiłam główną bohaterkę i nie mogłam doczekać się tego co wydarzy się dalej, ale dla mnie kontynuacja trzyma podobny poziom, mimo dość ewidentnej zmiany postawy Magnolii. Kiedyś niezależna, silna i pewna swego, dziś trochę zbyt płaczliwa i bojaźliwa, czego nie do końca akceptuję, ale za to rozumiem skąd takie zachowanie się wzięło. Polecam więc zachować chronologię czytania, ponieważ jedna lektura jest wynikiem drugiej a tym samym łatwiej można zrozumieć przebieg wydarzeń. 

W kontynuacji autorka rzuca nas na głębokie wody. Jest więcej miłości, sercowych rozterek i nerwów związanych z powrotem Mosesa do życia Magnolii. Są również niebezpieczne sceny, które tak bardzo przypadły mi do gustu w pierwszym tomie. I chociaż nie mówimy tutaj o gatunku akcji, bo wciąż jednak poruszamy się na przestrzeni romantycznej historii to dodatki wątków pełnych mafijnego światka, morderstw czy pieniężnych perturbacji są miłym dopełnieniem rozgrywanych wydarzeń.

Bohaterom ponownie przyszło zmierzyć się z nowoorleańskim półświatkiem, który za punkt honoru obrał sobie wyrównanie rachunków. Przeszłość ponownie upomniała się o bohaterkę a tym samym pojawiło się wiele sprzecznych emocji i strach o to czy odbudowany po latach związek przetrwa tą całą plątaninę ryzyka i ciągłego strachu. Zaangażowałam się więc na nowo w losy ulubionej pary a ich przygoda nie była mi obojętna nawet na minutę, gdy walczyli o to, by móc w końcu poczuć, że są bezpieczni.

"Pani Kusząca" to lektura w stylu Meghan March, czyli przede wszystkim stawiamy na akcję i jej dynamiczne tempo a dopiero później na wątek romantyczny. Przypatrujemy się bliżej bohaterom, znamy ich myśli i zachowania, angażujemy się w ich trudną drogę ku wolności. Dobrze nakreślone tło obyczajowe i gangsterski motyw angażują więc rozum, romans natomiast wabi do siebie serce i tak dałam się po raz kolejny porwać lekturze March.

3 komentarze:

  1. Musiałabym najpierw przeczytać pierwszą część.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej serii i jak na razie nie planuję po nią sięgać, gdyż inne tytuły bardziej mnie kuszą.

    OdpowiedzUsuń