Czy miłość przezwycięży mrok, z którym oboje rozpaczliwie próbują sobie poradzić?
Patrzę na okładkę i myślę sobie - romans. Czytam opis i zastanawiam się czy nie jest to czasem powieść obyczajowa. Sięgam po lekturę, widzę misz-masz gatunkowy i bawię się naprawdę dobrze podczas czytania, chociaż właściwie nie do końca wiem co autorka chciała mi konkretnie przekazać (w pozytywnym sensie!).
Czytamy o wszystkim, o korporacyjnym życiu, które wyniszcza i nie pozwala złapać głębszego oddechu, o ucieczce w ciche, malownicze miejsce, o spadku, nieudanym biznesie czy niecodziennej audycji radiowej. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że zbyt dużo motywów pojawiło się w jednym miejscu i nagromadzenie licznych wątków będzie przytłaczające, jednak autorka wraz z rozwojem swojej powieści bardzo pomysłowo wszystko rozkłada w czasie i przestrzeni tworząc życiową historię, w której bez problemu można się odnaleźć.
Julia Kwiatkowska i Dariusz Wysocki to bohaterowie, którym warto przyjrzeć się z bliska. Aniela Wilk powołała do życia postacie charyzmatyczne i inteligentne, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego. Są na tyle różni od siebie, że bez problemu możemy się utożsamić z ich problemami zależnie od tego do kogo poczujemy większą sympatię, ale to ich wspólna opowieść niesie ze sobą najwięcej emocji. Ich historia będzie życiowa, trochę romantyczna, emocjonalna i doprawiona szczyptą uniesień.
Na początku ciężko było mi wkręcić się w fabułę i już, już myślałam, że to może nie dla mnie, że może jednak nie polubię się z pomysłem na tą historię. Miałam jednak w pamięci inną powieść autorki i to, że przecież bardzo mi się ona podobała. Postanowiłam więc kontynuować swoją przygodę z "Eter" i przyznaję, że dalej było tylko lepiej a sama książka wydaje się zyskiwać wraz z rozwojem fabuły. Na początku było mi trudno, ponieważ pojawiło się zbyt dużo faktów z życia postaci, ale myślę sobie teraz, że były one niezbędne, by zrozumieć dalsze wydarzenia.
Typowe życie bohaterów zmienia się w pościg za odkryciem prawdziwej tożsamości, ponieważ Julia zafascynowana nietypową audycją radiową prowadzoną przez Dariusza zrobi wszystko, by osobiście poznać mężczyznę, który hipnotyzuje ją swoim głosem każdej nocy. "Eter" to powieść o wielu obliczach, na pierwszy rzut oka niepozorna, ale wraz z rozwojem fabuły zyskująca na wartości. Przyznaję, że na początku nie byłam przekonana, ale teraz, po skończonej lekturze piszę - bardzo mi się podobała! Autorka pisze o trudach życia, o ponurej codzienności, o odwadze do tego, by cokolwiek zmienić. Pytanie więc czy nie warto spróbować postawić się na miejscu postaci i tak jak oni postawić wszystko na jedną kartę?
Okładka jest szalenie magnetyzująca, ale zarys fabuły jakoś tak mnie nie zainteresował, więc jednak spasuję.
OdpowiedzUsuńFabuła brzmi ciekawie, może mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńObecnie zakotwiczyłam się w innym ratunku czytelniczym.
OdpowiedzUsuńDobrze, że wraz z rozwojem fabuły, powieść zyskuje na wartości.
OdpowiedzUsuńFajnie, że jednak okazała się jeszcze lepsza i bardziej zlożona niż się tego spodziewałaś ❤
OdpowiedzUsuńTo już druga recenzja tej książki, którą dzisiaj czytam. Na razie nie planuję, ale kto wie, co będę czytać w przyszłości. :P
OdpowiedzUsuńŚwietny tytuł :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą książką, więc nie wykluczam,
OdpowiedzUsuńże kiedyś ją przeczytam :D Pozdrawiam.
Jak wiesz nie przepadam za tego typu książkami, więc siłą rzeczy nie mam w planach przeczytania tej powieści. .
OdpowiedzUsuńPatrząc na okładkę to bym ją ominęła, a widzę, że środek ciekawy.
OdpowiedzUsuń