Książka dla wspólnej lektury wszystkich pokoleń – każdy znajdzie tu swoje własne odczytanie i swoje własne oczarowanie.
"Alicję w Krainie Czarów" kocham miłością wielką i niepodważalną. Nie jest to jednak uczucie, które narodziło się od razu. Jeszcze kilka lat temu uważałam, że to jedna z najbardziej absurdalnych powieści jakie dedykuje się dzieciom i nie widziałam w niej nic specjalnego. Moje nastawienie zmieniło się zupełnie pod wpływem filmowej adaptacji Tima Burtona, który pokazał mi ten świat z zupełnie innej strony. Wróciłam wówczas do powieści, która wpłynęła na mnie zupełnie inaczej niż za pierwszym razem i dziś nie wyobrażam sobie, żebym chociaż raz w roku nie odświeżyła sobie lektury.
Sami wiecie jak wyglądają przygody młodej Alicji, więc nie będę zagłębiać się w opis fabuły. To piękna, ponadczasowa, igrająca sobie z wyobraźnią czytelnika historia, która ma wiele ukrytych znaczeń. Cenię ją sobie za odwagę w przekazywaniu wartości, za nawiązywanie do konkretnych celów, z głębię samego przekazu oraz za samą magię, która kryje się tam na każdym kroku.
Nowa, odświeżona wersja "Alicji w Krainie Czarów" od Wydawnictwa MG przyciąga ku sobie wzrok czytelnika, ponieważ okładka prezentuje się iście wspaniale. Struktura aż kusi, by trzymać ją w dłoniach a piękne ilustracje uzupełniające fabułę w wyjątkowy klimat. Przyznaję, że to chyba najpiękniejsze wydanie jakie do tej pory widziałam, ponieważ jednoczy - podobnie jak sama historia - czytelników w każdym wieku i wręcz kusi, by rodzicie czytali ją wraz ze swoimi pociechami.
Można rozpływać się w zachwycie nad urokiem książki Lewisa Carrolla, ale prawda jest taka, że doceni ją każdy w swoim czasie. Wiem to z własnego doświadczenia. To książka piękna i ponadczasowa, wartościowa, ponieważ ujmująca świat z nowej, nieznanej perspektywy, ale przede wszystkim magiczna, bajkowa, wyśniona i odrealniona w sposób zaskakująco blisko połączony z jawą. Pamiętajcie, że to opowieść, która wpłynie na Was inaczej za każdym razem, gdy sięgnięcie po lekturę i chyba to jest jej kwintesencją.
Jakie piękne wydanie! Muszę mieć tę książkę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię, piękna wersja. :)
OdpowiedzUsuńAż wstyd przyznać, ale mimo 28 lat na karku nigdy nie czytałam "Alicji..." Koniecznie muszę nadrobić
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji czytać ani oglądać przygód Alicji, jakoś chyba nie są to moje klimaty. Za to podoba mi się to wydanie, podobnie jak inne wydania klasyków od MG ;)
OdpowiedzUsuńOch jedna z moich ulubionych książek!!
OdpowiedzUsuńCudnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuń