niedziela, 29 stycznia 2023

"To nie koniec" Paulina Nowak

"To nie koniec" Paulina Nowak, Wyd. Novae Res, Str. 246


Gdy staczasz się na dno, pojawia się ONA. Miłość, dla której warto walczyć.


Czy miłość jest w stanie pokonać wszystkie bariery? Czy pojawiające się niespodziewanie uczucie otworzy przed bohaterami nowe możliwości? A może wręcz przeciwnie, przekreśli wszystko co do tej pory zbudowali? O tym przekonacie się sięgając po powieść Pauliny Nowak, która ujmuje romans w nowym świetle.

Poszukiwałam lektury lekkiej i przyjemnej, która umili mi jedno leniwe popołudnie. Zaparzyłam herbatę, otworzyłam "To nie koniec" i nim się obejrzałam czytałam ostatnią stronę. Przez fabułę przeszłam w zaskakującym tempie za sprawą lekkiego stylu autorki i jej plastycznych opisów, ale tak naprawdę wszystko przypadło mi do gustu, od pojawiających się emocji, przez dojrzałą kreację bohaterów, po ich uczucie nadające bieg wydarzeniom.

Laila i Jakub poznali się w niesprzyjających okolicznościach. Nic nie wskazywało na to, że czeka ich wspólna przyszłość. A jednak połączyły ich wspólne rozmowy i przeżywane dramaty, ponieważ dla obojga życie nie było łaskawe. Ona próbowała posklejać złamane serce, on padł ofiarą podstępnej intrygi. Ktoś wkradł się do ich relacji i porządnie namieszał, ale przekonali się o tym dopiero, gdy tragedia pukała do drzwi.

Autorka sięgnęła po motywy obyczajowe, w których romans był widoczny na drugim planie. Najpierw poznaliśmy losy bohaterów, ich przeszłość oraz problemy z jakimi się mierzyli a dopiero później mogliśmy pomyśleć, że ta dwójka jest sobie pisana. Los rzucał kłody pod ich nogi, wtrącali się inni ludzie a bohaterowie podejmowali błędne decyzje, ale to nadało powieści wiarygodności, pokazało bowiem, że każdy z nas ma praw do pomyłki. Chemia nie była oczywista, bo i romans nie był nachalny a bardziej podyktowany intrygą, która próbowała wszystko popsuć a to przemówiło na korzyść dynamiki oraz intensywności fabuły.

"To nie koniec" to idealna lektura na leniwe popołudnie. Nie spodziewałam się, że powieść Pauliny Nowak tak bardzo przypadnie mi do gustu a jednak śmiało mogę napisać, ze bawiłam się lepiej niż dobrze i losy bohaterów poznałam w jeden wieczór. Lekka, angażująca, sięgająca po znane nam motywy opowieść, która uczy, by słuchać wyłącznie własnego serca i rozumu.

6 komentarzy:

  1. Będę o niej pamiętała, gdy najdzie mnie ochota na taką lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli będę miała możliwość przeczytania tej książki,to chętnie z niej skorzystam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta powieść to prawdziwa uczta dla miłośników obyczajów i romansów! Autorka świetnie wplata miłość w fabułę i pokazuje, że nawet w najtrudniejszych momentach warto walczyć o swoje uczucia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o książce, ale napisałaś o niej tak zachęcająco, że spróbuję sięgnąć w wolnej chwili. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię przeczytać czasem taką książkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak teraz dużo nowych nazwisk na polskim rynku wydawniczym, że aż w głowie się nie mieści. Pojawiło się wielu nowych fajnie piszących autorów, jest w czym wybierać. Mnie ostatnio czytanie idzie wybitnie powoli, ale zawsze.cos tam uszczknąć z nowości. Bardzo dobrze piszesz te recenzję. Przekonałaś mnie i do tej. Muszę poszukać tej książki.

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń