czwartek, 11 kwietnia 2024

"Wielki świat" Pierre Lemaitre

 
"Wielki świat" Pierre Lemaitre, Tyt. oryg. Le Grand Monde, Wyd. Albatros, Str. 576 

 

„Wielki świat” opisuje trzydzieści lat – 1945-1975 – z dziejów powojennej Francji i jej kolonii, nazywanych Wspaniałym Trzydziestoleciem.

Sięgając po powieść Pierre Lemaitre zupełnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Z jednej strony kusiła mnie minimalistyczna okładka, z drugiej intrygował tekst zapowiadający dobrze rokującą lekturę, jednak dopiero pierwsze rozdziały utwierdziły mnie w przekonaniu, że to historia, której zdecydowanie warto dać szansę.

Jeśli lubicie sagi rodzinne pisane z pasją i oddaniem – oto propozycja dla Was. To książka skupiająca się na losach jednej rodziny, która na niemalże 600 stronach porywa nas w wir wielkiej przygody. Podróżujemy wraz z bohaterami po całym świecie, drżymy o niepewne jutro i zastanawiamy się jak pogodzić sprawy rodzinne z zawodowymi, gdy wszystko co dzieje się dookoła niech ani przez moment nie jest nam obojętny. Przyznaję, że nigdy nie byłam wielką fanką prozy francuskiej a jednak w tym przypadku żywa, w pełni wiarygodna i wchodząca w interakcję z czytelnikiem fabuła zaprosiła mnie do swojego świata, którego nie chciałam opuszczać. Cieszy mnie również fakt, że to dopiero pierwszy tom z serii, ponieważ ta wspaniała przygoda będzie jeszcze trwała.

Wielki świat opisuje 30 lat z życia francuskiej rodziny i społeczeństwa, którym się otaczali. Skupiamy się zatem na losach tak zwanego Wspaniałego Trzydziestolecia i podróżujemy przez Bejrut, Sajgon a także Paryż. W każdym miejscu uczymy się czegoś nowego, nawiązujemy nowe znajomości i nabieramy życiowej charyzmy, ponieważ u boku niezależnych, silnie wykreowanych bohaterów doświadczamy nowych wrażeń.

Czytamy o wydarzeniach związanych z losami rodziny Louisa Pelletiera, który zbił fortunę na mydle dzięki swojej fabryce położonej w Bejrucie. Jednak przyszłość jego firmy stanęła pod znakiem zapytania, gdy spuścizna w założeniu mająca być przekazana potomkom zaczęła rozpadać się na kawałki. Dzieci głównego bohatera bowiem odnalazły swoje własne życiowe cele i niekoniecznie chciały pomagać oddanemu pracy ojcu. To zawiła fabuła, którą trudno opisać w kilku słowach a która wydaje się napisana z rozmachem i epicką formą. Dopiero na własnej skórze przekonacie się jak rozległa jest to powieść, wielowątkowa i wielowymiarowa, gdy losy kilku bohaterów zaczną się na siebie nakładać w jedną, w pełni przemyślaną całość.

Autor rozkłada życie bohaterów na czynniki pierwsze i porywa nas w pasjonującą opowieść o popełnionych błędach, wyciągniętych wnioskach a także trudnych do pokonania konsekwencja. Wokół powieści obyczajowej buduje mury kryminału, thrillera, politycznych zagrywek, mafijnych porachunków a także sercowych rozterek, więc jak sami widzicie Lemaitre sięga po przeróżne motywy, które łączy w jedną, w pełni przemyślaną fabułę. Nawet jeśli postępowania bohaterów budzą moralne wątpliwości to sama akcja nie ma sobie nic do zarzucenia. Możemy dzięki temu wejść w interakcje z opowieścią i samemu odpowiedzieć sobie na pytanie jak my postąpilibyśmy w podobnej sytuacji.

"Wielki świat" imponuje rozmachem a także pozostawia przedsmak tego co może wydarzyć się w kolejnych tomach. Autor zaskakuje pomysłem i wykonaniem, ponieważ buduje na bazie zwykłej sagi rodzinnej niesamowitą historię pełną ukrytych znaczeń, intryg i ludzkich problemów doskonale rozumianych przez czytelnika. Muszę Was uprzedzić, że sięgając po lekturę i otwierając już pierwszą stronę zostaniecie pochłonięci na długie, niezapomniane godziny a wówczas codzienne obowiązki na moment przestaną mieć znaczenie. To lektura, która zaangażuje każdego niezależnie od naszych literackich upodobań, ponieważ łączy w sobie tak wiele form i tak dobrze wykorzystuje swój potencjał, że po prostu nie sposób jej się oprzeć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz