środa, 3 lipca 2024

"Wilcze dzieci" Vera Buck

 
"Wilcze dzieci" Vera Buck, Wyd. Prozami, Str. 448

 

Czy osada, w której jedni polują na wilki, a inni je oswajają, ujawni swoje tajemnice? Gdzie tak naprawdę czai się zło?

Pamiętam twórczość Very Buck dzięki lekturze "Runa". Wówczas bardzo dobrze bawiłam się w towarzystwie jej książki i miałam cichą nadzieję, że w przypadku "Wilczych dzieci" będzie jeszcze lepiej. Wszystko na to wskazywało! 

To thriller napisany z rozmachem. Historia w pełni dopracowana oraz intensywna w wrażenia. Otaczająca czytelnika mrocznym klimatem oraz podrzucająca wiele mylnych tropów. Autorka całościowo wykorzystała potencjał swojego pomysłu, by plastycznym i niezwykle obrazowym językiem prowadzić nas przez pomysłowo zakręconą fabułę. W kameralnej atmosferze zbudowała klimat lęku oraz niepewności i powoli ujawniała nowe fakty, dopełniając obrazu. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom – do samego finału bowiem trudno będzie przewidzieć ostateczne ruchy bohaterów. Tempo akcji nie zwalnia ani na minutę a każda kolejna zaskakująca strona odkrywa nowe informacje zmuszające nasze szare komórki do intensywnego myślenia. 

W regonie górskiej wioski Jakobsleiter giną kobiety. 16-letnia Rebekka przepadła bez śladu. Podobnie jak miejscowa nauczycielka Laura. Mieszkańcy osady odciętej od świata budzą niepewność innych ludzi. Jednak dziennikarka Smilla nie boi się zaryzykować i wchodzi w sam środek niebezpieczeństwa, aby odkryć powiązania pomiędzy zaginięciami jej przyjaciółki a aktualnymi zniknięciami. Łączy przeszłość z teraźniejszością i niespodziewanie natrafia na mrok, który zaważy na jej bezpieczeństwie. 

Vera Buck skupia się na wiarygodnej, pełnowymiarowej kreacji postaci. Na pierwszym planie towarzyszymy Smilli i doszukujemy się powiązań między tym co dzieje się teraz a tym co wydarzyło się kiedyś. Jednocześnie obserwujemy jak zmienia się na naszych oczach pod wpływem nabytych doświadczeń. Jednak pojawiające się w tle postacie również zasługują na uwagę, każdy w jaki sposób zaangażowany był w treść i miał konkretne znaczenie a wszystko łączyło silnie skrajne emocje oraz poczucie, że tuż za rogiem wydarzy się coś ekscytującego. Fabuła od pierwszych stron miała sens a akcja dynamicznie pokonywała kolejne przeciwności, zapraszając nas do świata niebezpiecznej przygody.

"Wilcze dzieci" to ciekawa propozycja thrillera nastawionego na liczne zaskoczenia i psychologiczne pułapki. Autorka z pomysłowością łączy przeszłość z teraźniejszością i pozwala czytelnikowi w pełni zaangażować się w temat. Bardzo dobry klimat, ciekawe sylwetki postaci oraz odpowiednie zwroty akcji zapewniały mi kilka dobrze spędzonych godzin. Jeśli więc poszukujecie historii, która nie tylko daje do myślenia, ale także zaangażuje na długo po zamknięciu ostatniej strony – polecam.

wtorek, 2 lipca 2024

"Władca dumy" Ana Huang

 
"Władca dumy" Ana Huang, Tyt, oryg. King of Pride, Wyd. Czwarta Strona, Str. 392
 
 

Jest jego przeciwieństwem pod każdym względem… i największą pokusą, z jaką miał kiedykolwiek do czynienia.

Miłość potrafi namieszać w głowie o czym przekonali się bohaterowie powieści Any Huang. Wystawieni na emocjonalną próbę musieli walczyć z własnymi słabościami. Czytelnik natomiast może czerpać same korzyści z nagromadzonych podczas czytania emocji.

W serii Kings of Sin każdy tom opowiada o losach innej pary bohaterów, więc poszczególne tytuły możecie czytać bez zachowania chronologii. Autorka podąża tropem miłosnych problemów, dramatów, sekretów oraz niedomówień. Pokazuje jak w ułamku sekundy potrafi zmienić się życie każdego z nas. Fabuła jej powieści nie jest co prawda skomplikowana, ale nastawiona na dynamiczną akcję i wzajemne odpychanie przez bohaterów koncentruje na sobie pełną uwagę czytelnika. To klasyczny romans pełen niespodzianek, dedykowany starszym odbiorcom, w którym kluczową rolę odgrywają magnetyczne przyciąganie i skrajne emocje.

Kai i Izabella różnili się od siebie jak tylko mogli. Chaos nie był jego domeną a ona uwielbiała nieprzewidywalność. Powściągliwy i opanowany miliarder nie mógł pozwolić sobie na znajomość z dziewczyną gotową do wszystkiego. Pełna życia i zuchwała barmanka przyciągała go jednak do siebie niczym magnes. I chociaż wiedział jakie będą skutki ich znajomości - dał się porwać do świata wielkiej namiętności.

To książka o wzajemnym przyciąganiu oraz skrajnych emocjach. To walka serca z rozumem i wiele obrazowo przedstawionych namiętnych scen. Dwie różne osobowości zaczynają dostrzegać w sobie coś więcej a czytelnik z przyjemnością daje się porwać w sam środek tej rozgrywki. Podczas czytania towarzyszą nam skrajne emocje i chociaż akcja skupia się na zaledwie kilku motywach – nie możemy mówić o nudzie. Obserwujemy zmiany zachodzące w bohaterach, trzymamy kciuki za zrozumienie czego oczekują od życia i po prostu dobrze się bawimy w klasycznym wydaniu romansu pełnego słownych przepychanek oraz gęstej od emocji atmosfery. 

"Władca dumy" to idealna lektura na późne popołudnie, która odrywa nasze myśli od codziennych obowiązków i pozwala w pełni skupić się na ekscytujących losach ciekawie wykreowanych bohaterów. Dobry styl, lekkość przekazu oraz mnogość wrażeń gwarantują kilka godzin wartej uwagi przygody. Drogie romantyczki - oto lektura dla Was. Zapewniam, że historia trzyma poziom swoich poprzedniczek i pisana jest na miarę charakterystycznego dla autorki stylu.

poniedziałek, 1 lipca 2024

"Wszystko dobrze" Mona Awad

 
"Wszystko dobrze" Mona Awad, Tyt. oryg. All's well, Wyd. Poznańskie, Str. 448
 
 

Kolejna powieść Mony Awad, autorki bestsellerowego, onirycznego Króliczka!

Proza Mona Awad jest jedyna w swoim rodzaju. Nie każdemu przypadnie do gustu. Jednak jeśli lubicie sięgać po nietuzinkowe powieści – oto propozycja dla Was. 

Po lekturze "Króliczka" polubiłam się z twórczością autorki oraz jej nowatorską wizją postrzegania rzeczywistości. Przyznaję, że nie zawsze popierałam pojawiające się w tekście postępowania bohaterów, ale mogąc wejść z nimi na scenę dyskusji naprawdę dobrze się bawiłam. Autorka skupiając się na jednym motywie oplotła go z innymi emocjami oraz z wartościami współczesnego świata, mocno koncentrując się na zachodzących zmianach w głównej bohaterce. Nie jest to łatwa powieść, ale na pewno klimatyczna oraz wymykająca się schematu. 

Miranda Fitch miała przed sobą obiecującą karierę aktorki aż do dnia tragicznego wypadku. Nagle w jej życiu pojawił się nieustanny ból, uzależnienie od leków i niechęć wobec męża. I kiedy ostatnim krokiem ku prywatnej zagładzie miała być utrata pracy – na drodze Mirandy pojawiło się trzech prywatnych darczyńców. Kobieta nie spodziewała się jednak związanych z tym wszystkim konsekwencji. 

Oto obraz ludzkiej destrukcji rozwijającej się na oczach czytelnika. Niełatwe w interpretacji przedstawienie człowieka, któremu odebrano wszystkie marzenia i nadzieje. Miranda zagłębiając się we własnych słabościach załamuje się psychicznie a my odczuwamy ogrom tragedii na własnej skórze za sprawą sugestywnych opisów i wewnętrznych monologów. Fabuła koncentrując się wokół jednego motywu pokazuje nam zmiany zachodzące w głównej bohaterce a także w zaskakująco poetycki sposób prowadzi przez różne stadia stanu psychicznego Mirandy, pokazując dziwne uzależnienie od depresji i cierpienia. Trudna zatem jest ta książka i bardzo specyficzna, ale jeśli lubicie literackie wyzwania nie ma co się zastanawiać. 

"Wszystko dobrze" to historia kameralna a jednak mocna i intensywna. Pozwala nam towarzyszyć głównej bohaterce na każdym kroku i poddawać w wątpliwość jej wybory czy aktywną postawę. Mnóstwo emocji i dojrzałe studium upadku psychicznego prowadzą nas przez opowieść w której spodziewać się można wyłącznie niespodziewanego. Przygotujcie się na silne wyzwanie psychiczne, ale jeśli jesteście gotowi na takie atrakcje, myślę że nie będziecie żałować swojego wyboru.