środa, 16 października 2024

"Rzeźbiarka jesiennych mgieł" Joanna Szarańska

 
"Rzeźbiarka jesiennych mgieł" Joanna Szarańska, Wyd. Czwarta Strona, Str. 384

 

Szczęście ma smak jesiennych owoców.

 

Myślę, że żadnego fana prozy obyczajowej nie muszę specjalnie namawiać do twórczości Joanny Szarańskiej, ale jeśli jakimś cudem jeszcze nie mieliście okazji zmierzyć się z jej książkami - natychmiast musicie nadrobić zaległości. Autorka pisze pięknie, życiowo oraz piekielnie emocjonalnie a tworzone przez nią sylwetki postaci są niesamowicie wiarygodne a także pozwalające nam w pełni się z nimi utożsamić.

Serię Leśne pejzaże polecam czytać z zachowaniem chronologii, ponieważ pisana jest na wzór sagi rodzinnej i łączy ze sobą wszystkie części losami bohaterów. Wielką przyjemnością jest obserwowanie zachodzących w nich zmian, wyborów z jakimi się mierzą a także wyciąganych konsekwencji a wszystko to okraszone solidną porcją serdecznych emocji. Szarańska umiejętnie posługuje się plastycznym stylem, kreśli wyjątkowy klimat a także bohaterów takich samych jak my, więc jej książka od pierwszej do ostatniej strony pochwalić się może dużą realnością oraz świadomością rozgrywanych wydarzeń. Nic nie jest tutaj przesadzone, nic nie tworzone na potrzeby chwili, czytamy bowiem o życiu, które niesie ze sobą różne wyzwania. 

W Zwaliskach trwają przygotowania do wystawy. Maria zrobi wszystko. by wesprzeć Krystynkę i osobiście przypilnować postępu prac. Niestety jak się okaże, poważne problemy dopiero się rozpoczną. Kacper nalega, by malarka zamieszkała u niego. W końcu już raz dała się namówić. Jednak kiełkujące uczucie napotkało na swojej drodze przeciwności i dziś również zmierzy się z kolejnymi. Nikt bowiem nie może powiedzieć, że szczęście przychodzi łatwo. Tylko czy bohaterowie na pewno są gotowi na to co ich czeka?

Nastrojowa, klimatyczna, płynąca swoim rytmem. Nigdzie się nie spieszymy a jednak doskonale potrafimy odnaleźć się na kratach powieści i nie czujemy nudy, zwątpienia czy przestoju. Wręcz przeciwnie! Proza życia uderza w nas z każdej strony, pokazuje nieprzewidywalność oraz determinację drugiego człowieka w dążeniu do celu, uczy nas dbać o swoje sprawy i walczyć mimo silnych wiatrów. Autorka pięknie żongluje emocjami oraz sięga po wciąż aktualne wartości, pięknie pisząc o potrzebie miłości, akceptacji a także zrozumienia, jednocześnie udowadniając, że nic nie przychodzi łatwo, ani tym bardziej nie jest na stałe. Dlatego czytając powyższą powieść czerpiemy inspirację z pięknych słów i na wszystkie strony analizujemy losy bohaterów.

"Rzeźbiarka jesiennych mgieł" nie traci na wartości i utrzymując poziom swoich poprzedniczek po raz kolejny zaprasza nas do malowniczej wsi, w której wszystko może się wydarzyć. Pasja stanie na pierwszym planie, tuż po niej miłość rządząca się swoimi prawami a my z rosnącą ciekawością przerzucać będziemy kolejne strony, by dowiedzieć się co słychać u naszych ulubionych bohaterów. Joanna Szarańska pięknymi słowami maluje obraz niezapomnianych atrakcji, które pozostają w naszej głowie na długo po zamknięciu ostatniej strony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz