Trzy przyjaciółki, trzy historie miłosne – czas na wielki finał!
Ida na nowo rozbawia i intryguje a jej losy zyskują na wartości z kolejną odsłoną serii. Ada Kussowska w przewrotny sposób staje naprzeciw oczekiwaniom romantyczek pokazując nowe odcienie miłości.
Obowiązkowe zachowanie chronologii! Ciąg przyczynowo-skutkowy wymaga na nas podążanie wyznaczoną przez autorkę ścieżką, ale nie będziecie rozczarowani wyborem. Wręcz przeciwnie. Kto raz dał się namówić na spotkanie z główną bohaterką, będzie jej przyjacielem już do końca. Charyzmatyczna postać pełna sprzeczności dyktuje własne warunki, inspiruje hartem ducha i udowadnia, że w życiu najważniejszy jest spokój ducha. Autorka dbając o dużą realność wydarzeń a także plastyczny przekaz utrzymuje poziom poprzednich części zapraszając nas do spędzenia sympatycznego wieczorów towarzystwie zabawnych momentów czerpiących inspirację z prozy życia.
Zacznijmy od przypomnienia, że fabuła polecana jest wyłącznie dorosłym czytelnikom. Mnóstwo w niej emocjonalnych wybuchów, seksualnych fantazji oraz korzystania z życia. Całość opisana jest ze smakiem, ale jednocześnie dość obrazowo i momentami wręcz balansując na granicy. Ida, jak to Ida, nie boi się jasno wyznaczać granic, czerpie z życia garściami i wraz z Natalią oraz Bernadettą pokazuje nam jak ważna jest wewnętrzna równowaga a zmiany niekoniecznie bywają złe. O tym wszystkim przekonacie się na własnej skórze, gdy zdecydujecie się na lekturę przygód trzech szalonych bohaterek.
Czwarta odsłona przyniosła ze sobą ostateczne rozwiązania, losy przyjaciółek w końcu doczekały się wykończenia a one same podjęły kroki do realizacji swoich celów. Pojawiła się w tym wszytskim nostalgia, ponieważ trudno było się z nimi pożegnać, ale autorka wynagrodziła nam smutek sporą dawką pozytywnej energii ukrytej tuż pod powierzchnią fabuły. Całość wypadła dobrze, mimo stosunkowo niewielkiej ilości stron, a poza zamknięciem wszystkich wątków pojawiły się także nowe wydarzenia zabarwiające codzienność. Ada Kussowska na nowo sięgnęła po współczesne motywy pisząc o potrzebie zrozumienia, akceptacji czy szukaniu własnego miejsca w świecie, nawet jeśli droga ku szczęściu będzie wyboista. Czerpać zatem będziemy inspirację z losów bohaterek, wraz z nimi przeżywać wszystkie wzloty i upadki a - co najważniejsze - w międzyczasie humor poprawiać nam będą odpowiednio emocjonalne sceny zabarwione smacznym poczuciem humoru. Nie zabraknie niczego co gwarantuje dobrą zabawę!
"Biegnij, Ida!" jest idealnym zwieńczeniem serii. Teraz, kiedy wszystkie tomy zostały już wydane, polecam zaopatrzyć się w całość i czytać z zachowaniem chronologii. Noce nieprzespane, gwarantuję! To także piękny prezent dla bliskiej nam osoby, dla mamy, siostry, przyjaciółki, pokazujący siłę kobiet oraz ich wzajemną solidarność. Lektura zapewnia solidną porcję niezapomnianych wrażeń, przegania nudę, bawi i intryguje. Jest idealnym lekarstwem na wszelkie troski. Cieszy fakt, że finalnie możemy pożegnać się z każdą bohaterką osobno, weseli świadomość, że na scenę wkroczyła kolejna warta uwagi polska autorka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz