Prawda bywa czasem bardziej zaskakująca, niż możemy sobie wyobrazić…
Komisarz Olga Balicka ponownie wkracza na scenę, by rozwiązać zagadkę pozornie niemożliwą do rozwiązania. Wydaje się jednak, że tym razem stanie w obliczu największego wyzwania. Czy i tym razem wyjdzie z niego obronną ręką?
Wszystkie książki z serii przypadły mi do gustu. Każda wyróżniała się indywidualnością oraz własnym charakterem. W każdej było coś niezwykłego. Dlatego zachęcam Was do zachowania chronologii czytania lub sięgnięcia choćby po te tytuły, których opisy zaciekawią Was najbardziej, ponieważ wszystkie trzymają wysoki poziom i zdecydowanie warte są poświęconego im czasu. Najnowszy popis autorki natomiast podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej, ukazuje jej umiejętne przedstawienie wydarzeń w realnym świetle, kreślenie charyzmatycznych bohaterów a także tajemnicy w tle, która napędza bieg wydarzeń. Łączymy fakty, analizujemy a ostatecznie i tak jesteśmy miło zaskoczeni finałem.
Tym razem Olga stanie w obliczy prywatnego zagrożenia. Odnajdzie ciało zastrzelonego przyjaciela i zrozumie, że pierwszą z podejrzanych osób będzie jej mąż. Mając nadzieję, że znajomy prowadzący śledztwo zrozumie absurd wydarzeń Olga szybko odkryje, że każdy skrywa własne przerażające tajemnice i działa wyłącznie na swoją korzyść. W międzyczasie poznamy Judytę, która na własnej skórze odczuje smak przemocy domowej i chociaż nikt z nich nie będzie się tego spodziewał - ich drogi szybko się skrzyżują.
To opowieść o winie i stracie, o bólu oraz odkupieniu grzechów. Historia zaskakująca, dająca do myślenia, pełna mylnych tropów oraz kwestii moralnej analizy. Bardzo dobrze przedstawiona, ponieważ pod płaszczykiem typowego kryminału przemyca wiele współczesnych wartości. Pojawia się wiele pytań na które sami musimy znaleźć odpowiedzi, łącząc kropki, by po nitce do kłębka trafić na kolejne poszlaki. Dużo motywów policyjnych, ich działań, zasad pracy konfrontuje się z prozą życia, gdy czytamy o maltretowanej kobiecie wciąż na nowo próbującej zaspokoić oprawcę/męża. Pojawia się zatem sporo emocji, silnych, przebijających przez całą akcję, które pięknie łączą się w spójną całość, zazębiając w odpowiednim momencie dwie na pierwszy rzut oka nie połączone ze sobą akcje.
"Chaos" trzyma nas w swoich ramionach od pierwszej do ostatniej strony a nawet długo po odłożeniu książki analizujemy wydarzenia. Emocje, ciekawe sylwetki bohaterów aż w końcu sama akcja łączą się w dynamiczną przygodę w pełni wykorzystującą swój potencjał. Katarzyna Wolwowicz po raz kolejny pokazała się od niepodważalnie dobrej strony, zjednując sobie kolejnych fanów, perfekcyjnie wpływając na naszą wyobraźnię. Zdecydowanie polecam.