wtorek, 17 listopada 2015

Przedpremierowo: "Pojedynek" Marie Rutkoski

"Pojedynek" Marie Rutkoski, Tyt. oryg. The Winner's Curse, Wyd. Feeria Young, Str. 380
PREMIERA: 18 listopada 2015r.

"Wiedział, jak działa świat. Ludzie przebywający w jasno oświetlonych miejscach nie dostrzegają tego, co skrywa się w mroku."

Bywają książki, które swoją niepozornością nie mają szansy wzbić się na wyżyny tych wyjątkowych. Są też takie, które swoim syrenim śpiewem przyciągają czytelnika mimo zahamowań, zastrzeżeń, może niepewności... a następnie zatrzymują na długi czas, rozkochują w sobie i absolutnie nie przestrzegają czytelnika przed lawiną potężnych emocji, które towarzyszą lekturze. W skrócie? "Pojedynek" to klasa sama w sobie.

Kestrel to Valorianka i córka generała. Arin to herrański niewolnik. Dzieli ich przepaść nie do pokonania. A jednak jedna decyzja splata ze sobą ich drogi. Gdy Kestrel wykupuje Arina na targu niewolników nie wie, że ich wspólna przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Gdy Herrańczycy podejmują się walki o to co do nich należy los Valorian zupełnie się odmienia. Teraz to oni usługują swoim niewolnikom. Jest jedna rzecz, która ich łączy - muzyka. Podobno łagodzi obyczaje. Jednak czy to wystarczy, by pogodzić zwaśnione rody? Czy nadszedł czas na walkę, na śmierć i życie?

Napięcie to istotny element fabuły. Chociaż Niezwyciężona to seria zaklasyfikowana do gatunku fantasy, nie jest to takie oczywiste. Wspaniały świat barwnych scen i wielowymiarowych postaci otwiera drogę ku głębszej akcji i wyższym wartością. Nie wierzycie? Między dwójką bohaterów rodzi się uczucie, jednak doskonale zdają sobie sprawę, że świat w którym przyszło im żyć nie należy do najłatwiejszych. Logicznie podchodzą do tego co ich spotkało, analizują i wybierają. A wybory nie zawsze są łatwe. Honor, rodzina i oddanie to kluczowe elementy tej powieści. Nie zawsze możemy mieć to, co tak usilnie pragniemy, a bohaterowie lojalni swoim rodzinom i ludowi, walcząc ze zdrowym rozsądkiem, decydują się na to co najtrudniejsze dla nich, a najlepsze dla pozostałych. Pojawiło się tutaj wiele dorosłych decyzji, które od razu skreśliły powieść Marie Rutkoski z listy oklepanych lektur wciągając ją na znacznie wyższy poziom.

Pokładałam duże nadzieje w tej książce, nie będę ukrywać. Uwielbiam bale, pojedynki, kodeksy rycerskie i walkę do ostatniej krwi za honor i miłość. Ale to co spotkało mnie podczas lektury nawet mi się nie śniło. Nie chodzi tutaj nawet o samą akcję, która swoim tempem miejscami zwala z nóg, ale przekonuje niezwykle intensywnym, barwnym i wyjątkowo ładnym językiem. Autorka fantastycznie pisze o emocjach towarzyszących bohaterom, przekazując wszystkie ich obawy i radości, a kiedy przychodziły momenty przedstawiania uczuć - mogłam je czytać bez końca. W świecie, gdzie nie ma miejsca na skrupuły pojawia się wszystko to co zakazane i piękne. Jesteście gotowi? Jestem pewna, że nie na zakończenie, które na Was czeka. Ale nie bójcie się - to nie koniec, to dopiero początek. 

"Czasem, w półśnie, wydawało mu się, że słyszy muzykę."

"Pojedynek" to lektura, która ujmuje swoich czytelników w iście królewskim stylu. Wiele emocji, mnóstwo akcji i decyzje, od których nie ma odwrotu. Ta książka jest jak balansowanie na niezwykle cienkiej linie - istnieje ryzyko, że coś może pójść nie tak, ale adrenalina i poczucie wygranej przezwyciężają wszelkie niepewności. Czy polecam? Zdecydowanie! Bo jakże mogłabym postąpić inaczej? 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Feeria Young.
Książka dostępna w przedsprzedaży na stronie: Empik.com

19 komentarzy:

  1. Widzę,że to coś dla mnie. Na pewno przeczytam- niech no tylko wpadnie w moje ręce:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo zaintrygowała mnie Twoja recenzja. Narobiłaś mi mega smaka na tę książkę :-) Mam wrażenie, że faktycznie zawiera ona wszystkie cechy genialnej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już przeczytałaś?! Zazdroszczę!
    Ja cały czas mam jakieś kolokwium przez co nie mam czasu na lekturę :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna powieść, która trafia na półkę MUST HAVE. Okładka piękna, ciekawy opis i bohaterowie. Klasa, klasa i jeszcze raz klasa. Myślę, że po świętach będę już jej szczęśliwą posiadaczką. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, że ci się spodobała. Słyszałam o niej sporo pochlebnych opinii na zagranicznym booktubie i z chęcią po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Początkowo planowałam zapoznać się z treścią książki, ale jakoś coraz mniej mam na nią ochotę. Choć zbiera raczej dobre opinie czytelników, fabuła mnie jakoś mało zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Już sama okładka woła "weź mnie!"

    OdpowiedzUsuń
  8. Czuję, że to książka, która idealnie wpasuje się w mój gust. Koniecznie muszę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  9. Okładka interesująca i, o dziwo, wnętrze również mogłoby mnie zaciekawić. Chętnie bym się przeniosła do czasów bali, rycerzy i pojedynków.

    OdpowiedzUsuń
  10. Na początku pomyślałam, że to kolejna młodzieżówka jakich wiele, ale jak przeczytałam Twoją recenzję do końca, stwierdziłam, że jednak chciałabym po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jestem zbytnio przekonana do tej książki, ale z drugiej strony coś mnie do niej mocno ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chcę przeczytać tę książkę, intryguje mnie w niej wszystko. Ciekawe jakie będą moje odczucia po lekturze :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie. Na początku jak napisałaś, że pokładałaś w książce duże nadzieje to myślałam, że za chwilę napiszesz, że jest beznadziejna, ale tą częścią swojej recenzji całkowicie mnie kupiłaś ;) Będę musiała się rozejrzeć za książką :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnio na blogach często pojawia się recenzja tej książki, choć ja jeszcze nie czuję się zainteresowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam chrapkę na tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta lektura mną po prostu zawładnęła! Jest cudna

    OdpowiedzUsuń
  17. Czuję, że coś ciągnie mnie do tej książki. Z pewnością ją przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Już się nie mogę doczekać, aż dostanę ją w swoje łapki ;p

    OdpowiedzUsuń