niedziela, 26 czerwca 2016

"Magonia" Maria Dahvana Headley

"Magonia" Maria Dahvana Headley, Tyt. oryg. Magonia, Wyd. Galeria Książki, Str. 320

"Dorośli dużo mniej mówią o śmierci niż ludzie w moim wieku. Śmierć to taki Święty Mikołaj w świecie dorosłych, tyle że na odwrót. Gość, który zabiera wszystkie prezenty. Z dużym workiem włazi do komina i ze wszystkim, co wydrze człowiekowi z jego życia, odlatuje ciągnięty przez renifery. Jego sanie są wyładowane wspomnieniami."

Aza Ray od najmłodszych rad musi stawiać czoła nieznanej chorobie, która zaatakowała jej płuca. Lekarze bezradnie rozkładają ręce i nikt nie jest w stanie jej pomóc. Lecz pewnego dnia dziewczyna dostrzega na niebie wyłaniający się z chmur statek. Nikt nie daje jej wiary i każdy przypisuje to skutkom ubocznym leków.  Jednak Aza doskonale zdaje sobie sprawę z tego co widziała. I że było to bardziej rzeczywiste niż wszystko co ją do tej pory otaczało. Zanim udaje jej się wyjaśnić tajemnicze zjawisko - umiera. Jednak czy na pewno?

Dawno nie czytałam tak przejmującej historii. W gruncie rzeczy opowieść jest banalna, przewidywalna i typowo młodzieżowa, ale jest coś takiego co wyróżnia ją na tle innych - cudowny język jakim operuje autorka. Miałam wrażenie, że razem z Azą przeniosłam się do nowego świata, gdzie w poetyckim stylu zmierzyłam się z historią tak niesamowitą, że niemal z miejsca chwytającą za serce. Niemal wszystkie rozdziały poświęcone są narracji Azy, która prowadziła mnie przez swoje naprawdę skomplikowane życia, ale pojawiły się też osobne momenty, w których to Jason zabierał głos - przyjaciel dziewczyny, który jako jedyny naprawdę daje wiarę w to co mówi Aza. To chyba w tej sytuacji najlepsze rozwiązanie, bo poznałam wszystkie interesujące mnie aspekty książki z każdej możliwej strony.

Aza chociaż odchodzi z rzeczywistego świata budzi się w miejscu, gdzie wszystko wydaje się jakby lepsze. I przede wszystkim - tu może naprawdę oddychać. W dodatku zdobyła moc, która zaczyna kształtować jej nową osobowość. Jednak to tylko ulotne chwile szczęścia, ponieważ w powietrzu wisi wojna między Magonią a Ziemią, a Azie przyjdzie opowiedzieć się po jednej ze stron. Magiczny świat w którym znalazła się główna bohaterka to interpretacja tej utopijnej wersji alternatywnej rzeczywistości, w której sami chcielibyśmy się znaleźć. Nie da się tej historii w żaden sposób oprzeć, bo niemal mistyczny świat Magonii hipnotyzuje czytelnika już od pierwszych stron. Autorka wykreowała niesamowitą rzeczywistość za sprawą barwnego języka i doskonałej ręki do przedstawienia plastyczności scen - mnóstwo w tej książce szczegółów malowniczych miejsc i  opisów bohaterów jakich do tej pory nie znaliście. Takich książek powinno być więcej: zrywających ze schematami, magicznych i przenoszących do świata, którego za nic nie chce się opuszczać. 

"Magonia" to jedna z piękniejszych historii jakie czytałam. Wyjątkowo lekka, subtelna powieść pisana cudownym językiem skupiła na sobie moją uwagę od samego początku i nawet po skończonej lekturze nie chciała wyjść z mojej głowy. Zupełnie nie spodziewałam się historii, która na mnie czekała i żałuję ogromnie, że dopiero dziś mogę pochwalić się znajomością lektury. To pozycja obowiązkowa dla każdego fana historii barwnych i magicznych, ale przede wszystkich - cudownie napisanych.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Galeria Książki.

9 komentarzy:

  1. Chodzi za mną ta historia, a ciągle nie miałam możliwości by jej przeczytać. Mam nadzieję, że w wakacje w końcu mi się to uda. :)
    Pozdrawiam,
    GeekBooks

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę zabrać się za tę książkę. Koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wielką ochotę na poznanie tej powieści, chyba muszę w końcu skorzystać z jakichś promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak wiele dobrego naczytałam się o tej książce, a nadal mam przed nią jakieś opory... Nie wiem do końca dlaczego, ale na razie odczekam z sięganiem po nią na bardziej odpowiedni czas.

    OdpowiedzUsuń
  5. W takim razie to książka dla mnie, choć ani tytuł ani okładka specjalnie mnie do niej nie przyciągały. Poszukam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tyle się nasłuchałam na YT na zagranicznych kanałach o tej książce i to samych dobroci. Będę sama musiała po nią sięgnąć żeby się przekonać czy faktycznie jest aż tak dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dłuższego czasu chcę poznać tę opowieść, czuję, że i do mnie trafi, a co lepsze, i mnie zachwyci. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurczę... nie przepadam już za młodzieżówkami, ale tak zachęcająco o tej książce piszesz! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo chcę to przeczytać! :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest stron - kilk!

    OdpowiedzUsuń