piątek, 20 października 2017

"Mroczne zakamarki" Kara Thomas

"Mroczne zakamarki" Kara Thomas, Tyt. oryg. Darkest Corners, Wyd. Akurat. Str. 416

"Jest na tym świecie coś gorszego od potworów i jakoś zawsze potrafi mnie dopaść."

Tessa Lowellpowraca do swojej rodzinnej miejscowości po dziewięciu latach. Fayette w Pensylwanii miało być dla niej przeszłością, ale zmuszona wizytą u ciężko chorego ojca decyduje się na drastyczny kroku w tył. Miasteczko porusza u Tess tą stronę jej osobowości o której wolałaby zapomnieć.  Budzą się drastyczne wspomnienia, gdy ginie kolejna dziewczyna. Okazuje się, że być może w przeszłości popełniono błąd i ukarane nie tego mężczyznę. 

W miasteczku zaczyna dochodzić do kolejnych zaginięć, a klimat małej społeczności i przekonania, że każdy wie wszystko o wszystkich rzuca się na postrzeganie fabuły. Kto jest sprawcą wydarzeń obecnych i tych, które miały miejsce w przeszłości? Czytelnik z miejsca rozpoczyna przygodę z książką Kary Thomas i wciągnięty w wir wydarzeń nie ma ochoty porzucić lektury aż do jej finału.

Dużą zasługą wciągającej fabuły jest pierwszoosobowa narracja. Nie często zdarza się by w thrillerze bohaterka przedstawiała rozgrywane wydarzenia ze swojej indywidualnej perspektywy, okraszając je dodatkowo własnymi emocjonalnymi przekonaniami. Tessa kryje w sobie mrok będący wynikiem przeszłych wydarzeń i trudno ją za to winić. Odwiedzając ojca w zakładzie karnym zaczyna przypominać sobie wszystko to co ją spotkało i chociaż chciałaby o tym zapomnieć - decyduje się podjąć prywatne śledztwo. To wielki krok ku wyzwoleniu się spod jarzma miejscowych uprzedzeń i zerwania z własną interpretacją tragicznych zdarzeń.

Bohaterka nie miała łatwego dzieciństwa. Tylko babcia okazała się jasnym punktem jej rodzinnych powiązań. W jej domu na Florydzie znalazła spokój, jednak choroba ojca zmusiła ją do powrotu, gdzie przypomniała sobie o zaginionej siostrze i matce, z którą już od dawna nie utrzymuje żadnego kontaktu. Tutaj ujawnia się ciekawy motyw powieści - naderwanie rodzinnych więzi, ukryty w nich tragizm i cios ze strony źle podjętych decyzji. Kobieta decydując się na krok w nieznane twardo stawia czoła największym lękom i obok prowadzonego śledztwa związanego z morderstwami pojawia się drugi, naprawdę ważny wątek: poszukiwanie rodziny o której już dawno się zapomniało.

Szybko można dostrzec rozległość tajemnicy kryjącej się na stronach powieści. Krąg podejrzanych zamiast zacieśniać swoje kręgi jedynie rzuca cień podejrzenia na kolejne osoby i już nie wiadomo, kto w tej powieści jest sprawcą a kto tylko poszkodowanym. Tajemnice mnożą się na potęgę, a im dalej Tessa pogrąża się w swoim śledztwie - tym więcej dostrzega sekretów własnej rodziny. Dzięki temu "Mroczne zakamarki" zmieniają się w powieść o ukrytym znaczeniu, zaskakującą i z dobrym finałem. To idealna propozycja dla czytelników, którzy nie boją się wkroczyć do świata pełnego kłamstw i intryg, w którym ludzka natura pokazuje swoje prawdziwe oblicze a klimat subtelnej grozy dopełnia uroku.

5 komentarzy:

  1. Brzmi interesująco, może się skuszę:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiła mnie ta książka. Myślę, że mi także by się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem jak najbardziej zainreresowana tą ksiązką!:))
    Buziaczki i zapraszam do nas.:))
    https://teczowabiblioteczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszoosobowa narracja mnie zachęca. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie sama potropię i poznam te mroczne tajemnice!

    OdpowiedzUsuń