"Marionetka" Amo Jones, Tyt. oryg. Elite King’s Club. The Broken Puppet, Wyd. Kobiece, Str. 280
"Teraz jestem tylko zepsutą zabaweczką, nie da się mnie naprawić."
Każda seria ma swoich wrogów i zwolenników. Podobnie jest z tą od Amo Jones, której pierwszy tom poruszył głosy wielu czytelników stawiając ich po dwóch różnych stronach barykady. Nic dziwnego, ponieważ tą serię albo się kocha, albo nienawidzi. To specyficzna, inna niż wszystkie i zaskakująca historia, która czasami potrafi sprawić, że zaniemówimy z wrażenia. Ja - po lekturze pierwszego tomu - powiedziałam sobie, że nie odpuszczę i długo czekałam na kontynuację, która moim zdaniem okazała się jeszcze lepsza.
Po raz kolejny otrzymujemy pikantny romans z pazurem, nie przeznaczony dla delikatnych charakterów, który potrafi wzbudzić skrajne emocje. Ale to tylko same pozytywy! Można czytać z zapartym tchem, śledzić losy nastoletnich bohaterów i obserwować z jak dużym zaangażowaniem autorka rzuca ich w wir zaskakującej przygody. Przyznaję, że Amo Jones zaskoczyła mnie pomysłem bez którego całość nie wypadłaby tak kolorowo, a którego konsekwentnie się trzymała w pisaniu kontynuacji.
Autorka stawiając na swobodny styl nie bała się wpleść do fabuły mocniejszych słów, jednocześnie wyrzucając z niej wszystkie niepotrzebne opisy. Pojawiło się dużo dialogów z licznymi słownymi przepychankami między bohaterami oraz sama akcja prowadzona była w bardzo luźny, choć konkretny sposób. To dodało całości uroku i wiarygodności, żadna sztuczność nie wisiał w powietrzu. Jednocześnie Jones nie zrezygnowała z tajemnicy wiszącej w powietrzu i wszechobecnego napięcia, które wymuszało na mnie szybkie przerzucanie stron, sprawnie mieszając się ze sporą dawką najróżniejszych emocji. To wszystko w połączeniu z niebanalną kreacją głównych bohaterów zaowocowało kontynuacją na wyższym niż wcześniej poziomie, od której trudno było mi się oderwać.
Powieść po raz kolejny nawiązuje do perypetii Madison, nastolatki która stanęła w obliczu trudnego wyzwania. Trafiając do nowej szkoły została wplątana w tajemnicę tamtejszego klubu i kiedy poznała prawdę - poznała również smak prawdziwego niebezpieczeństwa. Teraz ucieka, jednak czy jest w stanie zaszyć się w miejscu niedostępnym dla członków klubu? W klimacie pędu przed nieznanym, strachu i próby zmiany tożsamości poznajemy bohaterkę bardziej dojrzalszą, niż tą którą pozostawiliśmy w pierwszym tomie oraz jej przyjaciółkę, doskonale oddającą symbol prawdziwej przyjaźni. Jednak nie tylko one skupiają na sobie wzrok czytelnika, ponieważ poprzez całą książkę przewija się cała masa barwnych osobowości którym warto przyjrzeć się z bliska - nie zawsze bowiem łatwo jest określić ich jako tych dobrych czy złych.
Bogata paleta barwnych charakterów, dreszcz tajemnicy i mroczny klimat to przepis na świetną kontynuację od Amo Jones. Wymaga odwagi od czytelnika i otwartości na nowe doświadczenia, szczególnie wobec książki z takim pazurem, ale gdy tylko dacie jej szansę "Marionetka" zabierze Was w pełną emocji podróż. Zaskakująca, niebanalna i z pomysłem to propozycja o której szybko nie zapomnicie. Ja po lekturze mogę napisać tylko jedno - to była niezła jazda bez trzymanki!
Zapowiada się świetnie.:)
OdpowiedzUsuńI jest! Niezła seria :)
UsuńMam na oku ten tytuł:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńNie przepadam za takimi książkami, więc tej podziękuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny!
wy-stardoll.blogspot.com
Rozumiem, nic na siłę :)
UsuńOstatnie zdanie Twojej recenzji mnie bardzo mocno przekonuje.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze pierwszej części, ale chyba kiedyś sprawdzę, czy zaliczam się do osób, które kochają tą serię, czy wręcz przeciwnie, nienawidzą jej.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii :)
UsuńNa taką jazdę właśnie liczę. Książka już czeka na mojej półce. Pierwsza część zachwyciła mnie pomysłem, ale i rozczarowała warsztatem autorki. Zobaczymy jak będzie w przypadku tej.
OdpowiedzUsuńW drugim tomie warsztat jest trochę lepszy, ale i historia bardziej rozbudowana :)
UsuńZapowiada się elektryzująca lektura...
OdpowiedzUsuńO tak, to słowo doskonale do niej pasuje :)
UsuńJestem jedną z tych osób, którym nie spodobał się "Srebrny łabędź". Jednak mimo wszystko chcę przeczytać kontynuację i przekonać się czy styl autorki się poprawił i czy bohaterka będzie mądrzejsza :D Mam nadzieję, że tak będę a "Marionetka" choć w połowie będzie lepsza od pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, wiem że zdania były podzielone na jej temat :) Spróbuj z kontynuacją, bo moim zdaniem jest lepsza :)
Usuń