czwartek, 17 maja 2018

"Zamęt nocy" Patricia Briggs

"Zamęt nocy" Patricia Briggs, Tyt. oryg. Night Broken, Wyd. Fabryka Słów, Str. 418

"Kłamałaś - stwierdził. - Nie jesteś ani trochę wredna."

Powrót do ulubionych serii zawsze łączy się z pewną dozą sentymentalizmu. Dawniej nie przypuszczałabym, że seria Patricii Briggs sprawi mi tyle radości, a tymczasem zaczytuję się już w ósmym tomie i liczę na to, że ta przygoda szybko się nie skończy. 

Przebojowa bohaterka, wartka akcja, dynamiczne zwroty akcji i drugoplanowe postacie, które skupiają na sobie wzrok czytelnika to tylko jedne w licznych atutów najnowszego tomu w serii. Autorka nie traci rezonu, po raz kolejny sama sobie podnosi wysoko poprzeczkę i zapewnia wiele niezapomnianych atrakcji wszystkim fanom Mercedes Thompson.

"Zamęt nocy" to historia jakby mroczniejsza niż wszystkie jej poprzedniczki. Nawiązuje do wcześniejszych wydarzeń w niewielkim (choć znaczącym) stopniu i buduje napięcie, którego do tej pory próżno było szukać w pozostałych częściach. Wcześniej królowała dobra zabawa, poczucie humoru i wielka przygoda, a teraz na dokładkę doszła jeszcze tajemnica i zagrożenie, które potęguje w czytelniku poczucie niepokoju. Czy ulubiona bohaterka w końcu się doigrała? Czy Mercy pierwszy raz stanie w ogniu prawdziwego niebezpieczeństwa? Okazuje się, że tak i tym samym ta historia stała się dla mnie jedną z najciekawszych i najbardziej emocjonujących, ponieważ szczerze zaczęłam martwić się o losy Mercy.

Nieproszony gość wywróci nieoczekiwanie życie bohaterów do góry nogami. W domu Mercy pojawia się bowiem była żona Adama Christy - która ucieka przed swoim chłopakiem czując na plecach oddech niebezpieczeństwa. Tylko czy prośba pomocy jest szczera? Kobieta szybko zrzuca pozory niewinności i zrobi wszystko, by odzyskać mężczyznę na którym zależy jej najbardziej. Tylko, że gra nieczysto. A Mercy dodatkowo musi zmierzyć się z kolejnym wcieleniem zła, ponieważ jak się okazuje prześladowca Christy wcale nie należy do najprzyjemniejszych osób. Czy i tym razem dziewczyna wyjdzie cało z naprawdę nieprzyjemnych kłopotów? Czy uda jej się ocalić siebie oraz swoją miłość?

Po raz kolejny Patricia Briggs serwuje nam doskonałą literacką ucztę w postaci niebanalnego fantasy od którego ciężko się oderwać. Nowe przygody Mercy zawsze sprawiają mi wiele przyjemności z lektury. Tym razem również szybka akcja i emocjonujące wydarzenia sprawiły, że nie mogłam oderwać się od lektury. Pomysłowość przeplatana z wiarygodnymi bohaterami i subtelnym poczuciem humoru miesza się z niebezpieczeństwem dodającym historii potrzebnego pazura. "Zamęt nocy" zachwyci nie tylko fanów serii, ponieważ trafi także do tych, którzy jeszcze nie widzą, czy cykl Briggs jest dla nich. Polecam!

10 komentarzy:

  1. Polecę tę książkę mojemu kuzynowi. On uwielbia fantasy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tu akurat podziękuję :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale może jeszcze kiedyś zmienisz zdanie? :)

      Usuń
  3. Podczytuję tę autorkę - świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z książką pierwszy raz się spotykam. Polecę koleżance :D
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń