piątek, 8 czerwca 2018

"Duchy rebelii" Alwyn Hamilton

"Duchy rebelii" Alwyn Hamilton, Tyt. oryg. Hero at the Fall, Wyd. Czwarta Strona, Str. 496

"Rozpadałam się w jego rękach, a on w moich. Oboje rozsypaliśmy się w pył, piach i iskry, aż staliśmy się nieskończonymi, splątanymi ze sobą gwiazdami na nocnym niebie."

Orientalna seria od Alwyn Hamilton oczarowała wielu czytelników, w tym także mnie. Nic w tym dziwnego, ponieważ fantastyczny klimat i intrygująca akcja przyciągają do siebie każdego żądnego fana przygód. Co zatem czeka nas w trzeciej odsłonie serii?

Historia utrzymana w swojego rodzaju dystopii początkowo wymaga czasu, by wkupić się w jej klimat. To niespieszna, choć dynamiczna akcja i ciągle stopniowana przygoda sprawiają, że świat wykreowany przez autorkę staje nam się bliski z każdą przeczytaną stroną. Hamilton bawi się opisami, lubi nawiązywać do otaczającego bohaterów świata, niestraszne są jej szczegóły, ale i te pojawiają się w całej historii ze smakiem - nie za dużo i nie za mało - tak, by zaciekawić, zbudować konkretną wizję, ale i nie zanudzić jednocześnie.

W trzecim tomie główna bohaterka ma pełne ręce roboty. Chociaż wszystko od dawna wskazywało na obecny stan rzeczy i tak trudno jest pogodzić się z nadchodzącą rebelią. Amani Al-Hiza jeszcze do niedawna nie wyróżniała się z tłumu a dziś - stoi na czele buntu z dumnie podniesioną głową. Zrobi wszystko, by obalić rządy Sułtana i uwolnić Księcia Buntownika. Jednak na drodze jej grupy stoi bezlitosna pustynia, która ma już wiele na sumieniu. Czy determinacja i wspólne połączenie sił pozwolą bohaterom na ostateczny sukces?

Amani to bohaterka idealna dla tej historii. Stonowana, choć jednocześnie przepełniona masą emocji, nie od razu łapie kontakt z czytelnikiem. Przyznaję, że w pierwszym tomie ciężko było mi ją rozgryźć, bo autorka kreowała ją na indywidualistkę głęboko w sobie skrywającą uczucia. Jednak z rozwojem fabuły sama zaczęłam wyciągać wnioski z decyzji jakie podejmowała oraz tych subtelnych uczuć pojawiających się w tle i zrozumiałam, że nie trzeba kreować natarczywej w swoich zachowaniu bohaterki, by ta dała radę udźwignąć na swoich barkach całą fabułę. A przyznaję, że Amani w trzecim tomie spisała się na medal i poprowadziła swoją drużynę nie bez obaw, ale i z podziwu godną determinacją.

Całą serię buduje orientalny klimat, który jest tutaj niemal jednym z głównych bohaterów. Zjawiskowe opisy, baśniowe porównania, magia (która w tym tomie wskakuje na najwyższy poziom) oraz dżin (z potężną mocą) - wszystko to nawiązuje do znanej nam historii z Baśni tysiąca i jednej nocy, czyli jednego z najwybitniejszych bliskowschodnich tematów. To czuć na każdym kroku tak jak i powieść świeżości w tematyce literatury młodzieżowej.

"Duchy rebelii" to kontynuacja, która nawiązuje do wcześniejszych wydarzeń i rozpoczyna się w punkcie zakończenia drugiego tomu. Idealnie prowadzi nas przez kontynuację podjętych wątków (a jest ich sporo), pokazuje bohaterkę od zupełnie nowej strony, przywołuje subtelny (choć piękny) wątek miłosny i czaruje wszechobecnym klimatem. Nadchodzący bunt wisi w powietrzu ciężką atmosferą, która przenika czytelnikowi w głąb skóry i zapewnia, że przeżyje on niezapomnianą przygodę. Jak zakończą się losy Amani i jej przyjaciół? Czy uda się położyć kres bezwzględnej władzy? Czy duchy pustyni w końcu odpuszczą? O tym wszystkim przeczytacie w najnowszej lekturze od Alwyn Hamilton, która dostarczy Wam wielu niezapomnianych wrażeń.

16 komentarzy:

  1. Wydaje się być bardzo ciekawą serią!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam od początku. Ale orientalny klimat mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna okładka, ale nie mój gatunek. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie tom pierwszy kompletnie nie przypadł do gustu więc i po kontynuację nie będę sięgać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka jest tak ślicznie wydana! *.* Muszę kupić i przeczytać poprzednie tomy, bo jestem niesamowicie ciekawa czy spodobają mi się :D
    Widziałam u różnych osób na Instagramie relację ze spotkania z Alwyn i wydała mi się bardzo miła. A ja mam tak, że często sięgam po książki autorów jeśli wydają mi się fajni :D Tak było np. z Puzyńską, którą najpierw zaczęłam obserwować na Instagramie, a jej pozytywna energia zachęciła mnie do przeczytania "Motylka" :)
    Buziaki! :* Dolina Książek ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę, to ja tak nigdy nie patrzyłam na autorów :) Ale seria jest faktycznie pięknie wydana i bardzo wciągająca :)

      Usuń
  6. Tyle zachwytow a ja mam te serie przed soba :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczy, że czeka Cię dobra zabawa, której możemy Ci jedynie pozazdrościć :)

      Usuń
  7. Czuję, że ta seria będzie mnie kusi i prześladować do póki po nią nie sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mogę sie doczekać, aż trzeci tom trafi w moje ręce :) Pierwszy i drugi porwały mnie w swój świat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, cała seria okazała się bardzo sympatyczna :)

      Usuń