"Jak zatrzymać czas" Matt Haig, Tyt. oryg. How to Sop Time, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 426
"Gdzie ta miłość była wcześniej? Skąd się wzięła? Niespodziewana niczym żal, ale będąca jego odwrotnością. Sposób, w jaki nagle i całkowicie mną zawładnęła, jest jednym z cudów bycia człowiekiem."
Życie, które nie ma ograniczeń. Bieg historii widziany na własne oczy. Przypadłość, która nie pozwala umrzeć. Choroba, która zabrania miłości. Jak funkcjonować w świecie, w którym nadszedł już czas by żyć normalnie? Czy normalność nie jest tutaj pojęciem względnym dla osoby, która przeżyła już całe stulecia?
Tom Hazard, główny bohater powieści to typowy czterdziestolatek. Przynajmniej taki się wydaje na pierwszy rzut oka. Jednak jest w nim coś specjalnego, coś co wyróżnia go z tłumy. Coś, czego nie może nikomu zdradzić. Anageria, przypadłość na którą cierpi, pozwala mu starzeć się piętnaście razy wolniej niż przeciętny człowiek. Na dzień dzisiejszy Tom liczy sobie ponad czterysta lat. Ale jego sekret nie jest bezpieczny. Zmiana miejsca, tożsamości, porzucenie przyjaciół i tego, co udało mi się zbudować wymaga od niego ciągłej samokontroli. Na szczęście czuwa nad nim Stowarzyszenie Albatrosów, które sprawuje pieczę nad ludźmi z podobną przypadłością. Jednak ich reguły nie zawsze ułatwiają życia. Szczególnie tak, która głosi, by nigdy się nie zakochiwać. Co jednak począć, gdy już oddało się komuś serce?
Matt Haig napisał zaskakująco wciągającą powieść. Początkowo dość sceptycznie odnosiłam się do fabuły, która przekonywała mnie jedynie motywem skoków w czasie - jednym z moich ulubionych w literaturze. Dlatego z dystansem podeszłam do treści, która miło mnie zaskoczyła wciągając w wir wielkiej przygody niemalże od pierwszej strony. Wiele miejsc, przeżyć i doświadczeń, które na własnej skórze poczuł główny bohater odnalazło się w fabule doskonale, za sprawą przejrzystego języka autora i jego sprawniej ręki do kreowania barwnych miejsc.
Fabuła rozpoczyna się w XVI-wiecznej Francji, miejscu i czasie narodzin Toma. W czasie, kiedy polowanie na czarownice było w modzie. Tym sposobem obserwujemy bolesne dla młodego jeszcze bohatera działania ze strony ludzi wydających wyrok na potencjalne czarownice, w tym także jego matkę. Widzimy jak Tom ucieka do Londynu, gdzie natrafia na wielki pożar w roku 1666, jak poznaje miłość swojego życia i jak jego ukochana odchodzi na jego oczach. Razem z nim dorastamy, dojrzewamy na bazie przebytych przez lata doświadczeń i towarzyszymy Tomowi w jego wędrówce, która jest jednocześnie kształcącą lekcją życia.
Zmieniają się czasy, doświadczenia i wydarzenia, ale ludzie wciąż pozostają ci sami. Nie pozwalają by Tom odnalazł się w ich społeczeństwie, nie życzą sobie odmieńca tak skrajnie różnego od nich samych. Stąd wieczna ucieczka, zmiana własnego życia, która zmusza bohatera do ciągłego życia w samotności. Tak właśnie dar który otrzymał zmienia się w przekleństwo, zmusza go do wędrówki przez życie w poczuciu odosobnienia i straty. Jednak pewnego dnia, gdy pragnie jedynie spokoju i rutyny dnia codziennego - miłość przychodzi do niego sama. I stanowi początek wielkiego zagrożenia.
"Jak zatrzymać czas" to powieść, która w niepozorny sposób wkrada się do podświadomości czytelnika. Opowiada o straconych nadziejach, niewykorzystanych szansach, o życiu które mimo wielkiego daru nie jest choćby przez chwile szczęśliwe. Okazuje się, że życie w pojedynkę jest przekleństwem, którego w żadnym stopniu nie wynagradza długowieczność. Nostalgiczna, niemal melancholijna powieść zabiera nas przez podróż w czasie i miejscu, jednak wciąż opowiada historię jednego życia, które uczy nas by cieszyć się chwilą i czerpać radość z życia tu i teraz.
Mam tę książkę w planach czytelniczych na przyszłość.:)
OdpowiedzUsuńJa się wahałam a niepotrzebnie :) Była naprawdę ciekawa :)
UsuńKsiążka porusza bardzo ważne tematy. Z pewnością warto do niej zajrzeć.
OdpowiedzUsuńTak, to prawda :)
UsuńWiele dobrego słyszałam o tej książce, chętnie po nią sięgnę! ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest nietuzinkowa :)
Usuńseems like an interesting book!
OdpowiedzUsuńhttps://modaodaradosti.blogspot.com/
She is very interesting :)
UsuńSłyszałam o niej dużo, ale sama nie wiem, czy się skuszę. Trochę się jej obawiam, ale z drugiej strony bardzo mnie intryguje.
OdpowiedzUsuńRównież się bałam, więc rozumiem co czujesz. Ale zaryzykuj :)
Usuń