"Perła" Carolina De Robertis, Tyt. oryg. Perla, Wyd. Albatros, Str. 336
"Czy ty też jesteś morderczynią?"
Wszystko co budowane od lat znika niczym bańka mydlana po odkryciu prawdy. Rodzina - choć nie idealna - nagle staje się obca i jeszcze bardziej odległa. I tylko jedna osoba jest w stanie odnaleźć prawdę. Tylko czy tytułowa Perła odważy się sięgnąć w głąb rodzinnych tajemnic?
Carolina De Robertis napisała powieść pełną pięknych słów, w której historia żyje własnym, realnym życiem. Nie jest radosna, czasami nawet potęguje łzy wzruszenia, ale prawda, która z niej płynie sprawia, że zmienia się w jedną z ciekawszych współczesnych powieści, także z nutą magicznego realizmu.
Choć historia nie obfituje w zaskakujące zwroty akcji, nie przyspiesza bicia serca nagłą zmianą scenerii to trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. To wszystko za sprawą ludzkiej, prawdziwej historii oraz bohaterów tak prawdziwych, jak prawdziwe okazały się ich wady i słabostki. Oziębła matka tytułowej bohaterki przyprawiała o chęć pogardy, odwrócenia wzroku gdy jej postać wchodziła w scenerię pierwszego planu. Purytański ojciec, oficer marynarki wojennej, podpora dla swojej jedynej córki nagle okazał się kimś zupełnie innym, kimś kto w przeszłości stanął po niewłaściwej stronie. Mimo to wciąż był miłością Perły, dziewczyny która bała się stanąć w obliczu prawdy. Jednak pojawił się ktoś, kto zmusił ją do konfrontacji z niewygodną prawdą. I od tego momentu rozpoczęła się jej największa przygoda.
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o czym jest ta powieść. Zarysem historii z tłem zdrady? Rodzinną walką między brakiem uczuć i wszechobecnymi zasadami? Poszukiwaniem sensu swojego życia? Odnajdywaniem siebie w lawinie kłamstw i niedopowiedzeń? Wszystko to zamknięte zostało w jednej, bardzo niepozornej powieści, która porusza najczulsze struny ludzkiej natury i zmusza czytelnika do intensywnego myślenia - ponieważ życie Perły, chociaż tak odległe, wydaje się namacalną historią każdego człowieka, który stając w obliczu niewodnej prawdy, krok za krokiem próbuje zrozumieć motywy i działania, rozmówić się z trudną przeszłością i przy tym nie zagubić samego siebie.
Pięknym słowem, choć pozostającym wciąż na granicy lekkości stylu i swobody formy autorka prowadzi nas przez rodzinną tragedię w sposób, obok którego nie sposób przejść obojętnie. Na przykładzie dziewczyny przez całe życie odciąganej od zatajanych kłamstw, po nitce do kłębka odwiedzamy wszystkie etapu uczuć: smutek, żal, przygnębienie a nawet złość, by z czasem odnaleźć spokój i ukojenie. Ale do tego potrzebna będzie niezbędna determinacja i wielkie pokłady otwartości na ludzi, którzy mieli odwagę popełniać błędy.
Argentyna pełna swojego klimatu i kultury, kobiety walczące o synów i mężów, historia o mężczyznach, którzy musieli się dostosować. O kobietach, których głos cichł w krzyku tłumu. Młoda Perła narażona na tajemnice swojego rodzinnego domu stanie w obliczu nieprzyjemnej prawdy. Jednak to niezbędne, by ta powieść była taka, jaka jest teraz - wyjątkowa, choć czasami trudna w odbiorze i niełatwa w temacie. Magiczny realizm obiecywany na początku idealnie komponuje się z rozgrywanymi wydarzeniami i wiem, że bez tego powieść nie byłaby kompletna. Kim jest nieproszony gość w domu dziewczyny? I jakie znaczenie znajdzie w życiu Perły? Dlaczego przez lata nikt nie mówił głośno o tym co wydarzyło się w przeszłości? "Perła" to podróż w głąb człowieka, emocjonująca przygoda w morzu błędnych decyzji i niepowodzeń. Historia niczym z życia wzięta, trafiająca do serca każdego czytelnika.
Czuję że ta historia zawładnie moim sercem. 😊
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i w Tobie znajdzie fana :)
UsuńBrzmi intrygująco, aczkolwiek muszę spasować, gdyż obecnie mam inne, pilniejsze zobowiązania.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńO rany, jaka jestem ciekawa tej książki już od kiedy pierwszy raz przeczytałam jej zapowiedź! Twoja recenzja jeszcze bardziej rozbudziła moją ciekawość, wygląda to na moje klimaty czytelnicze! Zdecydowanie po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńTo piękna powieść, bardzo Ci ją polecam :)
UsuńFajny tytuł i treść też mnie przekonuje. Zapisze sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńSama okładka przyciąga spojrzenie, a kiedy dodac do tego emocjonująca i wzruszającą opowieść... kurde, moze się skuszę!
OdpowiedzUsuńTo prawda, okładka jest piękna :) Ale fabuła jeszcze lepsza! :)
UsuńZapowiada się życiowa, a więc wartościowa lektura. Lubię od czasu do czasu sięgnąć po takie książki. O ile mnie pamięć nie myli, tę mam już zamówioną :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Jestem ciekawa Twojej opinii :)
Usuń