środa, 4 lipca 2018

Premierowo: "Bez przeszłości" Keith Donohue

"Bez przeszłości" Keith Donohue, Tyt. oryg. The Motion of Puppets, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 408
PREMIERA: 5 lipca 2018r.

"Kiedy nagle w środku nocy zapaliło się górne światło, poczuła, jak w miejscu, gdzie kiedyś miała serce, rozpiera ją radość."

Nie brakuje w literaturze współczesnych interpretacji mitologicznych wydarzeń. Jednak z takim pomysłem, świeżością i... odwagą spotkałam się pierwszy raz. "Bez przeszłości" to nowa wersja mitu o Orfeuszu i Eurydyce w bardzo luźnej, choć nietypowej wersji.

To trochę tak, jakbym czytała przełożoną na papier bajkę Toy Story, tylko w wersji bardziej dla dorosłych. Zaskakującą, niebywałą i inną niż wszystkie historie czytane do tej pory. Być może właśnie dlatego tak wciągającą i trzymającą w napięciu do ostatniej strony.

Wszystko rozpoczyna się od lalki. To ona rozkochuje w sobie Kay Harper, pracującą w cyrku akrobatkę. Kobieta o wielkiej duszy i jeszcze większej wyobraźni dostrzega w zabawce coś, co nie widzi nikt poza nią. Nie spodziewa się jednak, że niebawem odkryje jej prawdziwe wnętrze. Pewnej nocy odczuwając na karku spojrzenie tajemniczego prześladowcy Kay zagląda do sklepiku z ukochaną lalką, by tam znaleźć schronienie. I już z niego nie wychodzi.

Kto by się spodziewał, że można napisać powieść fantasy, bajkę dla dorosłych i niezły dreszczowiec w jednym? Gdy Kay znika jej mąż rozpoczyna poszukiwania, ale nikt nie angażuje się zbyt głęboko w poszukiwania kobiety. To w nim policja dostrzega sprawce a zrozpaczony Theo nie wie co zrobić. Przemierza ulicę Starego Miasta i nie wie, że jego żona jest tuż obok - w sklepiku z zabawkami, sama zaklęta w lalkę ożywającą wyłącznie nocą. Kay wróci do swojej prawdziwej postaci tylko wówczas, gdy jej mąż odnajdzie ukochaną i rozpozna w niej prawdziwą twarz.

Brzmi niesłychanie prawda? A jednak wykonanie okazało się równe intrygującej treści. Autor wykreował ponury świat rzeczywistości, która nie przyciąga do siebie zwykłych ludzi. Obowiązki, praca, brak konkretnych celów w życiu - wszystko to prowadzi do fascynacji czym kolorowym, niecodziennym jak piękna lalka zamknięta za sklepową szybą. Tak właśnie rozmywają się granice między fantazją a rzeczywistością, gdzie nie do końca wiadomo co jest prawdą a co wyłącznie wymysłem naszej wyobraźni. Bo gdy nastaje noc i lalki ożywają, pojawia się klimat dreszczu przerażenia, intymności i niemalże grozy, która buduje napięcie nie do przebicia.

"Bez przeszłości" to książka prowadzona powolnym stylem, miejscami niemal nostalgiczna, powolna a jednak ciekawa i kusząca wydarzeniami kolejnych stron. Jest w niej nietypowa wariacja na temat jednego z ciekawszych mitów, owiana grozą i tajemnicą. Melancholia graniczy z dystansem do rzeczywistości, opowieść magiczna i bardzo działająca na psychikę czytelnika. Po lekturze tej książki krytycznym okiem spojrzycie na świat zabawek.

15 komentarzy:

  1. Nostalgia, o której wspominasz mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwróciłam uwagę na tę książkę pisząc post z zapowiedziami na lipiec. Trochę odstrasza mnie ta nostalgia i powolność stylu. Wolę jak akcja gna na łeb, na szyję i kiedy gubię oddech z emocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę większe tempu, ale przyznaję że w tej książce ta nostalgia bardzo dobrze komponuje się z akcją i nie można jej nic zarzucić :)

      Usuń
  3. Nie jestem do końca przekonana, czy jest to książka dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Nostalgia ma to do siebie, ze jednak przywołuje wspomnienia. Uwspółcześnienie mitu o Orfeuszu i Eurydyce obiecuje ciekawą lekturę. Z przyjemnością przeczytam te powieść przy najbliższej okazji. Dziękuję za tę propozycję i interesującą recenzję. Pozdrawiam, Zdzisław www.krainslowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mądre wykorzystanie mitów moim zdaniem są najciekawszym motywem w literaturze :)

      Usuń
  5. Wykorzystanie mitów to pomysłowe przypomnienie oryginalnych historii i wątków z czasem zapomnianych. Podobnie jest z naszymi korzeniami, o których nie wolno zapominać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie przed chwilą skończyłam czytać. Polecam tym, którzy lubią być zaskakiwać niecodzienną fabułą

    OdpowiedzUsuń