"Policjanci. Ulica" Katarzyna Puzyńska, Wyd. Prószyński i S-ka, Str. 338
"Młodzi policjanci często boją się używać tego, czego naprawdę mogą używać."
Kto by pomyślał, że Katarzyna Puzyńska stanie po drugiej stronie i zamiast udzielać wywiadu sama go przeprowadzi? I to z nie byle kim. Z osobowościami, które mijamy każdego dnia, które pomagają nam w życiu a o których rzadko kiedy pamięta się, gdy nie są potrzebni. Z policjantami, którzy stoją po stronie prawa i aż nazbyt często mierzą się z trudami życia.
Nie jestem mocna w wywiadach, znacznie bardziej lubię fabułę i ciągnie mnie do beletrystki, ale raz na jakiś czas warto coś zmienić w swoim życiu. I chociaż obawiałam się lektury, postanowiłam zaryzykować. Teraz, świeżo po skończonej rozmowie mogę powiedzieć, że nie żałuję ani jednego przeczytanego słowa. Wręcz przeciwnie, jestem bogatsza w nową, jakże wartościową wiedzę.
Autorka serii Lipowo, jednej z ciekawszych kryminalnych serii, pokazała się w nowej, równie dobrej odsłonie. Przeprowadziła wywiad z siedmioma policjantami o różnym stażu pracy, szczeblu zawodowym i doświadczeniu. Pokazała różnorodność pracy policji, ich skomplikowane akcje oraz prawdziwą twarz człowieka przysłoniętą mundurem. Okazało się bowiem, że stoickie twarze kryją w sobie wiele emocji i kiedy już jest po wydarzeniach z którymi przyszło im się zmierzyć, pojawiają się wyrzuty sumienia, emocjonalne problemy czy gnające, nieprzerwane potoki myśli.
Nikt nie myśli o tym, że to policja jest zawsze na miejscu wydarzeń. To oni widzą ból ludzi, muszą mierzyć się z tragediami, zabezpieczać ludzkie zwłoki, izolować krew, stać oko w oko z pierwotną agresją i - niestety - także bezradnością. Gdyby nie te wywiady, być może nigdy nie uzmysłowiłabym sobie jak ciężka i ważna jest to praca, jak wartościowa i wymagająca jednocześnie. I niech nikt mi nie mówi, że to praca jak każda inna, bo po lekturze wywiadów Katarzyny Puzyńskiej nikomu nie dam w to wiary.
Miało być szczerze o świecie przestępstw i zbrodni bez cenzury i faktycznie tak było. Nawet język nie został ugładzony, w odpowiedziach przepytywani mówili dokładnie to co myśleli. Widać było jak na dłoni od dawna skrywane emocje związane z doświadczeniami o których opowiadali przedstawiciele patroli miejskich, pracownicy drogówki i oddziałów prewencji. W otwartej i szczerej rozmowie, w prosty sposób mówili o tym czego doświadczyli i jak te wydarzenia na nich wpłynęły.
Nie ma pominiętych tematów, uciekania od odpowiedzi, pytania tylko o to co wypada i o czym można mówić. "Policjanci. Ulica" to szczera rozmowa z ludźmi i o ludziach, o tych którzy w pracy są zawsze i którzy często ratują nam życie. Książka odpowiada na wiele niezadanych wcześniej pytań i stanowi idealną lekturę do zrozumienia otaczających nas ludzi. Moim zdaniem - lektura obowiązkowa.
Mam w planach. Jestem bardzo ciekawa tej książki.
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że przypadnie Ci do gustu :)
UsuńMyślę, że kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Bardzo się cieszę :)
UsuńMam nadzieję, że uda mi się upolować tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńPowodzenia! :)
UsuńZapowiada się ciekawie. Chętnie przeczytam, jak na nią trafię :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto :)
UsuńKsiążkę mam już w domu i wkrótce zamierzam się za nią zabrać.Jako że znam twórczość autorki od innej strony, jestem tej lektury bardzo, bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńGeneralnie to inna strona autorki, ale nieźle się w niej sprawdziła i naprawdę poradziła sobie z tematem :)
UsuńNo proszę. U Ciebie pozytywna recenzja książki. Kilka dni temu czytałam recenzję mało pochlebną...
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od gustu, mi się bardzo podobała :)
UsuńRozumiem :)
OdpowiedzUsuńMam w planach, tylko skończę "Podejrzanego". Długo to raczej nie zajmie, bo tak szybko się czyta <3
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie czytałam Podejrzanego, ale już na mnie czeka :)
UsuńChce przeczytać przede wszystkim ze względu na nazwisko Autorki...
OdpowiedzUsuńA ja polecam przede wszystkim treść ;)
UsuńPrzeczytałem całą książkę i bardzo ona mi się podobała.
OdpowiedzUsuń