"Love & Gelato" Jenna Evans Welch, Tyt. oryg. Love & Gelato, Wyd. Dolnośląskie, Str. 328
"Życie bez miłości jest jak lato bez słońca."
Przychodzi taki czas w naszym życiu, kiedy wszystko ulega radykalnej zmianie. Nie zawsze musi to być wielki bodziec czasami wystarczy bowiem niewielka iskra. Jednak nigdy nie wiemy, kiedy stanie przed nami wyzwanie, obok którego nie będziemy mogli przejść obojętnie.
Słodko, lekko i bardzo upalnie. Tak zapowiadała się powieść Welch, która zdecydowanie wpasowała się klimatem w atmosferę letnich dni. Idealna na relaks po ciężkim dniu, opowiadająca o nieskomplikowanej relacji pierwszej miłości i trudnych relacjach rodzinnych zabiera nas w podróż do Włoch, gdzie na własnej skórze będziemy mogli poczuć niezapomnianą aurę Florencji, jej nie często uczęszczanych uliczek czy nawet smak tytułowych lodów (czyt. gelato). Na moment zapomnimy przy tej historii o troskach dnia codziennego oddając się wyprawie, która dostarczy nam samych przyjemności.
Wszystko zaczyna się od głównej bohaterki. Lina niespodziewanie będzie musiała zmierzyć się ze śmiercią swojej mamy i powrotem do korzeni. Okazuje się, że wraz z tragedią przyjdzie jej przemeblować całe swoje życie. Przenosi się bowiem do Włoch, gdzie będzie zmuszona poznać swojego ojca - którego swoją drogą nie widziała od kilkunastu lat. Jednak nie spodziewa się, że na miejscu odnajdzie trop rodzinnej tajemnic. Czytają pamiętnik swojej mamy zaczyna podążać tropem przeszłych wydarzeń, by odkryć kim byli najbliżsi dla niej ludzie. Kto wie, może w tym wszystkim odnajdzie także siebie?
Bez wątpienia powyższa lektura to uroczy przewodnich po Włoszech, w którym znajdziemy wszystko co istotne - opisy cudownych miejsc, przygód, smak lodów oraz (co nieuniknione) przyjemny motyw włoskiego romansu, gdy na drodze dziewczyny niebawem stanie chłopak, który szybko trafi do jej serca. W tym wszystkim będziemy mieli szansę poznać nie tylko zmagania głównych bohaterów, ale ich przeżycia w których tle znajdą się charakterystyczne zabytki zatopione w promieniach słońca. Dzięki temu urok i czar Włoch stanie się jednym z głównych bohaterów.
To ciepła, sympatyczna i bardzo optymistyczna (mimo pierwszego etapu) powieść, w której każdy z nas znajdzie cząstkę siebie. Mimo, że kierowana przede wszystkim do młodzieży przekona do siebie także czytelnika bardziej doświadczonego. W końcu na drugim planie otrzymujemy ważne wartości, o których nie możemy zapomnieć: śmierć, zagubienie, poczucie braku bezpieczeństwa. A wszystko to zrównoważone i pomyślnie napisane - tak by nie zalewać nas potokiem łez, a jedynie falą przyjemnego wzruszenia.
"Love & Gelato" to urok i czar. Idealna na lato, jesień i zimę: rozgrzeje serce każdego czytelnika i bez wątpienia znajdzie miejsce wśród ulubionych powieści Wielu z Was. Dla mnie również to książka, którą na pewno przeczytam jeszcze nie jeden raz, bo przyciąga do siebie przyjemną historią i zapewnia opowieść, która zamyka w sobie wszystko to co najważniejsze: miłość, piękne miejsca oraz emocje.
Bardzo lubię Włochy :) ciekawi mnie, jak autorka opisała to piękne państwo w swojej książce... Śmierć kogoś tak bliskiego jak mama nie jeden raz spędza mi sen z powiek. To coś, czego się bardzo obawiam. Nie wiem, czy udałoby mi się po tym pozbierać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań
Taką rozgrzewająca lektura. Idealna na jesień.
OdpowiedzUsuńPo tak entuzjastycznej recenzji, nie mam wyboru, muszę przyznać. 😊
OdpowiedzUsuńSkoro tak polecasz to chętnie się z nią zapoznam :). Lubię takie ciepłe książki, które rozgrzewają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Rzadko kiedy decyduję się czytać tę samą książkę drugi raz. Skoro Ty jeszcze będziesz miała ochotę zrobić to przy okazji tej lektury, musi być warta uwagi.
OdpowiedzUsuń