środa, 19 grudnia 2018

"Świąteczny list" Elyse Douglas

"Świąteczny list" Elyse Douglas, Tyt. oryg. The Christmas Eve Letter: A Time Travel Novel, Wyd. Kobiece, Str. 360

"Jeśli zmienimy przeszłość, to czy zmieni się też przyszłość?"

W świątecznej atmosferze podróż w czasie nabiera podwójnego znaczenia. Wydaje się magiczna, podobnie jak magiczne bywają święta, ale i bardzo niebezpieczna. Czy wszystko ułoży się dobrze w dniu, który ma nieść wyłącznie radość?

W święta potrzebujemy podobnych historii - wciągających, jeśli chodzi o fabułę i sympatycznych, jeśli chodzi o klimat i atmosferę. A w tej książce na pewno nie brakuje ani jednego, ani drugiego. Czarująca, pełna magicznych chwil podróż w czasie zabiera nas w wir przygody, która opierając się o motyw fantastyczny jednocześnie niesie ze sobą pewne przesłanie. O tym, że przeszłość zawsze idzie w parze z teraźniejszością a życie zawsze ma w sobie urok. Nawet, gdy nie dostrzegamy tego na pierwszy rzut oka.

Jak na świąteczną aurę przystało to powieść o miłości, która pokonała wszystkie przeciwności. Wszystko bowiem rozpoczyna się od znaleziska, na które trafia trzydziestoletnia Eve Sharland. W sklepie z antykami odnajduje mosiężną latarnię, a w niej - list z 24 grudnia 1885 r. adresowany do niejakiej Evelyn Sharland, mieszkającej w Nowym Jorku. Tak rozpoczyna się podróż do wydarzeń, które miały miejsce sto lat temu i dotyczyły tragicznego romansu, który nie doczekał się szczęśliwego zakończenia. 

Nie potrafię słowami przekazać jak pełna uroku i magiczna jest to historia. Opowiada o losach dwóch kobiet, które na przestrzeni lat przeplatają się za sprawą jednego, niepozornego przedmiotu. Sympatyczna postać Eve przywodzi na myśl nas samych - poszukujących, wytrwałych, dzielnych a jednak trudno powiedzieć jak zachowalibyśmy się na jej miejscu, przy podobnym odkryciu. Główna bohaterka jednak nie waha się ani chwili, spełnia prośbę z listu i zapala latarnię. Od tej pory dzieją się rzeczy niesamowite: kobieta przenosi się bowiem do oprószonego śniegiem Nowego Jorku z 1885 roku i tam poznaje nie tylko bogatą rodzinę zamieszaną w tajemniczą sprawę, ale i przystojnego detektywa podążającego jej śladem. 

Czy można zmienić bieg wydarzeń? Czy można zmienić nasze przeznaczenie? Elyse Douglas w swojej słodkiej jak cukierek na bożonarodzeniowej choince próbuje rozwiązać zagadkę, która od lat nie daje nam spokoju. Pokazuje na przykładzie głównej bohaterki, że cuda się zdarzają i chociaż w powieści można wyczuć trochę więcej nadziei i mniej autentyczności - nie odejmuje to jej uroku. Wszystko bowiem rozgrywa się w aurze szczęścia i magii, która staje tutaj na równi z głównymi bohaterami i delikatną zagadką, której tropem podąża Eve.

"Świąteczny list" to powieść idealna dla każdego, kto kocha magię świąt. Ciepła, sympatyczna i urokliwa dostarczy wrażeń wszystkim czytelnikom nastawionym na radość i nadzieję. Idealna jako lektura na późny wieczór, w duecie z kubkiem gorącej herbaty, przypomni jak ważne są te historie, w których wszystko jest możliwe. Moim zdaniem to świąteczna lektura obowiązkowa.

9 komentarzy:

  1. Teraz jest odpowiedni czas na takie świąteczne lektury.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czeka w kolejce do czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie ciepłe i klimatyczne książki, powodują, że jeszcze mocniej odczuwamy klimat świąt. ��

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna książka, którą chętnie przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coraz ładniejsze te świąteczne okładki! Aż chce się zabrać za czytanie! Mam teraz postanowienie aby doczytać to, co już nakupowałam :D
    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  6. Już dla samej okładki jestem gotowa kupić tę książkę - jest urocza! ♥ Treść jeszcze bardziej mnie zachęca do sięgnięcia po "Świąteczny list" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka idealna na obecną chwilę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaczęłam czytać, ale pierwsze kilka stron mnie zupełnie zniechęciło. Dla mnie to pisanina rodem z blogów z onetu 10 lat temu. Słabe warsztatowo. Może i historia ciekawa, tego nie wiem, ale styl ma dla mnie duże znaczenie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam święta, a w tym roku w okresie przygotowań do nich czytam trochę książek w tym klimacie. Żałuję, że o tej nie słyszałam wcześniej ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń