wtorek, 19 lutego 2019

"Stróż krokodyla" Katrine Engberg

"Stróż krokodyla" Katrine Engberg, Tyt. oryg. Krokodillevogteren, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 400

"Nie jestem szaleńcem, jestem jednym z was. W przyrodzie musi być równowaga. Równowaga, między tym, co żywe, a tym, co martwe."

Jednego dnia wszystko się zmienia. Nagle życie bez trosk zmienia się w prawdziwą zbrodnię, gdy ktoś przypadkiem odkrywa ciało. Co będzie dalej? Jak potoczy się historia poszukująca mordercy?

Powieść kryminalna w wykonaniu Katrine Engberg zdobyła rozgłos w Danii. Zachwycano się jej stylem oraz samą historią, dlatego i ja postanowiłam dać jej szansę i z ciekawością przyjrzałam się historii osadzonej w moim ulubionym gatunku. Co otrzymałam? Obraz dobrze przedstawionej zbrodni, ciekawe zwroty akcji i pościg za mordercą, który nie chce wyjść z ukrycia.

Poranek zwyczajnego dnia miał być dla Gregersa Hermansena kolejną rutyną. Nie spodziewał się, że wszystko zmieni się, gdy zajrzy do mieszkania w jego kamienicy. Uchylone drzwi budzą jego niepokój, ciało młodej kobiety które odkrywa - paniczny strach. Rozpoczyna się śledztwo a pierwszy trop prowadzi do Esther, właścicielki kamienicy i autorki kryminałów. Fabuła jej książek zaskakująco blisko przypomina wydarzenia sprzed chwili. Dlaczego morderca zdecydował się na taki krok? Co wspólnego ma fabuła powieści z prawdziwym życiem?

Historia Engberg to powolny pościg za tajemniczym mordercą, który wydaje się pogrywać sobie ze służbami, które go ścigają. Nic nie robi sobie z niebezpieczeństwa i nawet na moment nie ujawnia rąbka tajemnicy o swojej prawdziwej tożsamości. Możemy zatem domyślać się jedynie kto z nowo poznanych postaci stoi za zbrodnią i jakimi motywami mógł się kierować. Takie wyzwania stawia przed nami autorka, która chociaż pisze ciekawie, trochę za bardzo skupia się na niepotrzebnych opisach. Buduje jednak napięcie, niepewność i ciekawość, które utrzymują zainteresowanie czytelnika.

W kameralnym gronie dwójka inspektorów - Jeppe Korner i Anette Werner - walczą o to, by jak najszybciej rozwikłać zagadkę. Są ciekawymi postaciami, które czasami przejawiały zwykłe ludzkie wady, ale miło spędziłam czas w ich towarzystwie i cieszę się, że poznałam ich w akcji. Podejrzewam, że w kolejnych tomach autorka bliże przybliży nam ich życie prywatne, więc jedynie mogę się domyślać, że następne sprawy, które przed nimi staną będą jeszcze bardziej zakręcone.

"Stróż krokodyla" to przesycony atmosferą starej Kopenhagi wciągający kryminał. Liczne zwroty akcji zaskakują pomysłowym połączeniem fikcji z rzeczywistością. Jedna zbrodnia zastrasza mieszkańców małej kamienicy i budzi wątpliwość policjantów prowadzących śledztwo. W powietrzu wisi tajemnica, która zmrozi krew w żyłach. Za rogiem czai się morderca. On nie odpuści. Czy odważycie się wkroczyć do świata, w którym każde słowo ma podwójne znaczenie?

6 komentarzy:

  1. Mam już tę książkę w planach czytelniczych ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno, ta książka znajdzie się we wspólnej biblioteczce mojej i mojego narzeczonego. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę już mam, ale jeszcze jej nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mało czytałam książek, których akcja dzieje się w Danii, więc tę chętnie przeczytam ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio sięgam głównie po kryminały, a skoro ten jest tak dobry, to dopiszę go do mojej listy. :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapiszę sobie, bo ostatnio poubiłam kryminały :)
    Pozdrawiam, ELi https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń