"Teraz zaśniesz" C.L. Taylor, Tyt. oryg. The Sleep, Wyd. Albatros, Str. 400
"Ten hotel to pieprzona śmiertelna pułapka."
Nigdy nie możesz być pewny zła czającego się w ciemności. Czy zaatakuje teraz? A może za chwile? Jedno jest pewne - zaatakuje na pewno.
C.L. Taylor poznałam przy jej dwóch wcześniejszych książkach i przypadł mi do gustu jej styl. Autorka pisze lekko i niezobowiązująco by w kolejnej chwili wyciągnąć na jaw jakieś zaskakujące smaczki związane z bohaterami. Dlatego chętnie zdecydowałam się na jej kolejną powieść, ponieważ w thrillerze Taylor odnajduje się fantastycznie i muszę przyznać, że podwyższyła swoją poprzeczkę o kilka wyraźnych szczebli. "Teraz zaśniesz" trzyma w napięciu i miejscami wciska w fotel.
Wszystko jest wynikiem tragedii i myśli, które nie powalają Annie normalnie funkcjonować. Za dnia męczą ją wizje przeszłości, w nocy koszmary nie pozwalają zmrużyć oka. Dlatego postanawia oderwać się od swojego życia, wyjechać na wyspę Rum i tam podjąć pracę w niewielkim hotelu. Nie spodziewa się, że to dopiero początek jej problemów. Gdy dołącza do niej siedmioro gości a sztorm dogradza ich od świata w hotelu Bay View wychodzą na jaw najmroczniejsze sekrety każdego z nich. Dlaczego nikt nie mów prawdy? I w kim drzemie przyczajony morderca?
Autorka stworzyła klimat, który stopniuje ze strony na stronę. Rosnące w powietrzu napięcie wydaje się nie mieć końca a w połączeniu z wielką zagadką czytelnik nie może przestać zastanawiać się jaki kolejny demon wyskoczy z szafy. Taylor sięgnęła po klasyczną wersję thrillera psychologicznego i dołożyła wszelkich starań, by jej powieść szokowała w każdym aspekcie. Kameralny klimat, masa bohaterów skrywających się za maską przeróżnych kłamstw oraz niebezpieczeństwo czające się na każdym kroku wprowadzają nie tylko nerwową atmosferę, ale i mnóstwo emocji.
Nie tylko zbrodnia pojawia się na pierwszym planie, ale i prywatne demony z którymi muszą mierzyć się bohaterowie. Anna po traumie, którą przeżyła musi stawić czoła wciąż powracającym wspomnieniom co wyniszcza ją od środka. Widać jak na dłoni, jak ciężko radzi sobie psychicznie i chociaż stara się jak może, nie zawsze potrafi obronić się przed własnym umysłem. Nie jest jednak przy tym męcząca - jest realna, ludzka i w pełni zaakceptowałam jej postać. Podobnie jak innych bohaterów, ponieważ każdy gość hotelu był wyjątkowy na swój sposób i wymagał skupienia na nim uwagi. Autorka pozwoliła mi lepiej ich poznać wprowadzając perspektywę spojrzenia na fabułę kilku bohaterów, chociaż nie ułatwiło to znalezienia odpowiedzi na pytanie kto i dlaczego jest mordercą kryjącym się w tym towarzystwie.
Błędne tropy, masa różnych wątków, hotel na uboczu i odcięci od świata goście. Oto przepis na thriller od którego nie można się oderwać. "Teraz zaśniesz" ma w sobie coś z klasycznego thrillera i chociaż łączy kilka schematów nie działa to na niekorzyść tej książki. Wręcz przeciwnie, C.L. Taylor wyciągnęła wszystko co najlepsze w tym gatunku budując ogromne napięcie oraz prowadząc nas do spektakularnego finału. Fanom i nie fanom gatunku, czyli każdemu kto lubi sięgać po dobrą literaturę - bardzo polecam.
Ta książka to coś idealnego dla mnie, dzięki za recenzję, Na pewno sięgnę po książkę :)
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie ten spektakularny finał.
OdpowiedzUsuńJestem w połowie książki i bardzo mnie wciągnęła. 😊
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie moje klimaty, zresztą lubię, gdy bohaterowie nie są wyidealizowani, chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej fanką gatunku :) Już dawno książka gości na mojej liście czytelniczej, ale musi na nią przyjść odpowiednia pora :P
OdpowiedzUsuńMam właśnie ochotę na taki thriller, który wciągnie mnie bez reszty.
OdpowiedzUsuńSięgnę po tę powieść w następnej kolejności, bo mam ochotę na dobry thriller. c:
OdpowiedzUsuń