niedziela, 25 sierpnia 2019

"Proś o wybaczenie" Melinda Leigh

"Proś o wybaczenie" Melinda Leigh, Tyt. oryg. Say You're Sorry, Wyd. Editio, Str. 320

"Nie marnuj nawet sekundy na myślenie, że bycie szczęśliwą byłoby jakiegoś rodzaju zdradą wobec mnie. Żyj. Śmiej się. Kochaj. Nie hamuj się."

Przeszłość w której jest zdecydowanie za dużo mroku. Niepewna teraźniejszość, która stawia wiele znaków zapytania. Morderstwo, które zaskakuje wszystkich.

"Proś o wybaczenie" otwiera serię z Morgan Dane w roli głównej bohaterki a Melinda Leigh dowodzi, że damskie kryminały też są w cenie. Z nutą powieści obyczajowej w tle, z romansem na drugim planie oraz zagadką kryminalną jako głównym wątkiem autorka prowadzi nas przez sympatyczną historię w której nic nie jest takie oczywiste. Ten misz-masz gatunkowy wydaje się w pełni przemyślaną fabułą przy której warto się zatrzymać i poznać losy głównej bohaterki.

Morgan Dane przeszła wiele. Jej mąż zginął w Iraku a ona jeszcze niedawno nie potrafiła poradzić sobie z jego śmiercią. Ma jednak u boku trzy córeczki dla których musi być silna. Przeprowadza się zatem do rodzinnego miasta i podejmuje nową pracę, by odbudować życie na nowo. Nie spodziewa się, że już niebawem małym miasteczkiem Scarlet Falls wstrząśnie prawdziwa tragedia.

Tragedia, która staje się głównym motywem powieści wydaje się osobista dla Morgan. Ginie bowiem młoda kobieta, Tessa Palmer, opiekunka jej dzieci. Policja aresztuje chłopaka zmarłej pod zarzutem morderstwa, ale czy ten młody człowiek który bawił się z dziećmi Morgan faktycznie byłby zdolny do takiego okrucieństwa? Kobieta wciela się zatem w rolę adwokata podejrzanego i podejmuje własne śledztwo w tej sprawie. Z Lancem u boku, dawnym przyjacielem sprzed lat podejmuje kolejne wyzwania i odkrywa nowe fakty. Ryzykuje sprowadzając na siebie niebezpieczeństwo a dzięki temu akcja się zagęszcza i dopełnia klimatu małego miasteczka, które nie chce zdradzić swoich sekretów.

Chociaż powieść od początku wydaje się lekka to czyta się ją z dużą przyjemnością. Autorka na podstawie zbrodni pojawiającej się w pierwszej części podejmuje ważne tematy w tle - o ofierze i jej lękach, o napiętnowaniu za czyny innych osób, braku akceptacji, zamykaniu oczu na czyjś ból. Są także dramaty wewnętrzne głównych bohaterów, prywatne rozterki Morgan czy próby nawiązywania nowej miłości w obawie o to czy nie zapomni swojego męża. Śmiało można zatem zbliżyć się do postaci, które mają w sobie wiele uroku i które zostały wykreowane w bardzo dobry sposób. Szczególnie Morgan - jako ta silna i niezależna kobieta, która stawia czoło przeciwnościom i nigdy się nie cofa.

Podoba mi się propozycja nowej serii kryminalnej i mam nadzieję, że Melinda Leigh nie osiądzie na laurach a każda jej kolejna książka będzie jeszcze lepsza. "Proś o wybaczenie" to dobrze napisany kryminał z odwołaniem do prawdziwego życia, z licznym zagadkami oraz zaułkami do których chce się zaglądać. Dobrze utrzymana dynamika i wykorzystany pomysł sprawiają, że pierwszy tom pozostawia niedosyt na więcej a historia Morgan nie jest obojętna. Kto zatem jest prawdziwym mordercą? Do kogo zaprowadzi trop? Przekonajcie się sami.

7 komentarzy:

  1. Ostatnio ta książka pojawia się na blogach. Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem interesująca propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tylko skończę czytać książkę którą czytam obecnie, zabieram się za ten tytuł.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę mi przypomniałaś "P.S. Kocham Cię"... to chyba takie klimaty :) tamta miło wspominam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten romans na drugim planie...nie wiem czy to do końca to co lubię.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kryminał z romansem na drugim planie? To trudne do osiągnięcia, więc tym bardziej jestem ciekawa tej książki. [Kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń