"Szczęście przy kominku" Gabriela Gargaś, Wyd. Czwarta Strona, Str. 344
Poznaj pełną świątecznego ciepła opowieść, która w te Święta może przydarzyć się również tobie.
To miejsce zauroczy Cię swoim urokiem i pozwoli zapomnieć o wszelkich troskach. To tutaj rodzi się zrozumienie i przyjaźń dla drugiego człowieka.
Jeśli chociaż raz mieliście przyjemność przeczytać którąś z książek Gabrieli Gargaś możecie mniej więcej wiedzieć czego się spodziewać. Spotęgujcie to dwukrotnie i wtedy otrzymacie obraz jej kolejnej książki. Tak to mniej więcej wygląda z tą autorką: z każdą kolejną opowieścią jest co raz lepiej chociaż wydawać by się mogło, że lepiej być już nie może a jej świąteczne wydanie jest pełne uroku i magii.
Autorka stworzyła miejsce w którym każdy z nas chciałby się znaleźć. Kreuje świat przedstawiony w swojej powieści bardzo zbliżony do rzeczywistości która nas otacza - w malowniczy sposób zabiera nas bowiem do małego "Antykwariatu z książką i kawą", w którym toczy się akcja. To jedno z tych miejsc, gdzie każdy znajdzie ukojenie, ciszę oraz spokój a także zrozumienie i poczucie bliskości. Starsza pani która sprawuje tam władze przyjmuje nas z serdecznością i snuje swoją opowieść od której ciężko się oderwać.
Jeśli patrzy się na poszczególne klatki tej fabuły, wydaje się ona zwykłą historią. Oto miejsce do którego lgną ludzie, by w towarzystwie Buni zapomnieć o swoich martwieniach i otrzymać od niej dobrą radę. Jednak im dalej w opowieść, im więcej poznajemy losów bohaterów, tym głębsza staje się ta opowieść, bardziej wartościowa, z konkretnym przesłaniem. Nie jest przy tym nachalna ani w zasadzie nostalgiczna, bo opiera się na samym życiu i tworzy to w bardzo subtelny sposób.
Wielu bohaterów składa się na całość tej powieści a każda postać jest w pełni dopracowana. To osoby o przeróżnych bohaterach i życiowych doświadczeniach, więc książce spotkała mnie nie tylko plejada barwnych historii związanych z ich życiem, ale i emocje tak różne za każdym razem a jednak wydawało mi się, że coś te postacie ze sobą łączy - smutek i nostalgia za lepszymi dniami. Każdy z nich potrzebował czasu, by dostrzec to co ma wokół siebie i zachłysnąć się magią świąt, ale dla mnie wielką przyjemnością było podążanie tropem ich nowego nastawienia.
Piękna, wzruszająca, trafiająca prosto w serce historia od jednej z najlepszych polskich autorek. Gabriela Gargaś wiele razy udowodniła mi, że jest mistrzynią w pisaniu emocjonalnych, prawdziwych historii a i tak zawsze przyłapuję się na tym, że jestem zaskoczona jak dobra jest każda kolejna jej książka. "Szczęście przy kominku" wprowadzi Was w atmosferę świąt, oczaruje klimatem i zabierze w podróż, której szybko nie zapomnicie.
Uwielbiam twórczość Gargaś, więc na pewno, prędzej czy później, sięgnę także po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki :( Może na tą się skuszę bliżej świąt :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki tej autorki, więc bardzo miło będzie spędzić święta z Jej twórczością. 😊
OdpowiedzUsuńCzuję, że i ja się wzruszę przy tej książce.
OdpowiedzUsuńO! Będzie w sam raz na święta :)
OdpowiedzUsuńAż poczułam tę świąteczną atmosferę bijącą z tej książki. Muszę bliżej świąt zajrzeć do tej lektury.
OdpowiedzUsuńNa co dzień nie sięgam po takie książki, nie do końca pokrywają się z moim czytelniczym gustem. Ale od... święta (hihi) może? :)
OdpowiedzUsuńCzeka już na mojej półce ze świątecznymi książkami :D Jestem jej mega ciekawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Eli
https://czytamytu.blogspot.com
PS. Przepraszam, że ostatnio tak dużo nie komentowałam, ale brak czasu, przerwa od bloga i obowiązki służbowe zwyciężyły :(
Kusicie tymi powieściami świątecznymi, ale jeszcze szukam książki dla siebie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ja czytałam jej "Kiedyś się spotkamy " i mimo trudnego tematu jaki był tam poruszony alfabetu emocji do potęgi nie poczułam. A w tym nie planuje świątecznych książek. [kreatywna-alternatywa]
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją czytam, jestem w okolicy setnej strony i zgadzam się z Tobą, że ta książka może zauroczyć :) Chociaż do świąt jeszcze nie doszłam, więc na temat nastroju sie wypowiedziec nie mogę ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta książka :). Ale mam jeszcze jedną nieprzeczytaną tej Autorki, więc z zakupem poczekam - czy mi się jej styl spodoba.
OdpowiedzUsuń