poniedziałek, 23 marca 2020

"Dylemat" B.A. Paris

"Dylemat" B.A. Paris, Tyt. oryg. The Dilemma, Wyd. Albatros, Str. 352

 Jak daleko się posuniesz, by zapewnić osobie, którą kochasz, kilka dodatkowych godzin szczęścia?

Intrygująca, nastrojowa, niebanalna powieść z dramatem rodzinnym w tle od której ciężko się oderwać.

Jeśli znacie wcześniejsze książki B.A. Paris wiecie, ze ta autorka wymyka się ramom gatunku w którym tworzy i jej historie nie są typowymi thrillerami. Owszem, tworzy niesłychanie dobre napięcie, stopniuje akcje i sprawia, że nie możemy odłożyć książki przerzucając strony z zawrotną prędkością, ale nie tylko przez tempo prowadzonej fabuły, ale przede wszystkim przez podjęte tematy - życiowe a jednak tak niesłychanie intrygujące, że dają do myślenia.

Nie inaczej jest z "Dylematem", czyli najnowszą książką autorki. Do tej pory sądziłam, że to jej pierwsza powieść "Na skraju załamania" jest najlepsza, ale dziś zmieniam zdanie i głośno informuję: aktualna historia jest tak pomysłowa, świetnie poprowadzona i ma w sobie silnie zakorzenioną intrygę, że według mnie stanowi przełom w twórczości autorki. Zawsze pisała dobrze, ale dziś przeszła samą siebie serwując nam dramat rodzinny z mocnym odniesieniem do thrillera, w którym rodzinne tragedie i wielkie sekrety wydają się odgrywać rolę głównego bohatera.

Początkowo nic nie wskazywało, że fabuła będzie tak skomplikowana i pomysłowa. Gdzieś na początku pojawiły się niewielkie aluzje do tego, że jedna z bohaterek skrywa potężną tajemnicę, która jest w stanie zmienić wszystko, gdy wyjdzie na jaw, ale to były tylko domysły. Dopiero z biegiem fabuły, śledząc losy bohaterów dowiadujemy się o życiu czterdziestoletniej Livii, która w dniu swoich urodzin cieszy się, że jej córka Marnie przebywa za granicą. Co prawda kocha ją tak jak matka powinna kochać swoje dziecko, ale wie, że po urodzinowym przyjęciu przyjdzie jej wyjawić sekret Marnie swojemu mężowi i to zniszczy ich rodzinę. Co skrywa? Nie wiadomo, bo chociaż Livia rozdrapuje rany to nie chce przyznać się do istoty problemu a gwarantuję, że gdy ją ją poznamy - trudno będzie się otrząsnąć.

Podoba mi się styl autorki oraz to, że zagłębia się w temat szybko i konkretnie. Nie zarzuca nas niepotrzebnymi opisami choć lubi się zagłębiać w wewnętrzne rozterki bohaterów. Nie jest to jednak minus, ponieważ jej postacie są wiarygodne i w pełni przypominają nas samych, możemy zatem zrozumieć co przeżywają, utożsamić się z nimi i lepiej zagłębić się w temat. B.A. Paris ma rękę do sylwetek swoich bohaterów, to muszę jej przyznać, ponieważ niezależnie od tego na którym planie występują zawsze mają ważną i konkretną rolę do odegrania a jednocześnie nie są przy tym ani płytcy ani sztuczni. Całość owiewa oczywiście klimat wielkiej tajemnicy, zagadka i dziwne powiązanie na linii matki z córką intrygując czytelnika tą nietypową rodzinną relacją, nawiązując do odrzuconych marzeń, straty i poświęceń.

"Dylemat" to kawał dobrej historii w której każdy szczegół ma znaczenie. Jeśli szukacie powieści, która trzyma w napięciu do ostatniej strony oraz którą trudno odłożyć przed poznaniem finału - trafiliście doskonale. Wiem, że w twórczości B.A. Paris pojawiały się dobre i złe momenty, jedne książki były lepsze, drugie gorsze, ale znając je wszystkie śmiało mogę napisać - powyższa historia jest dla mnie najlepsza.

8 komentarzy:

  1. Brzmi intrygująco. Będę zatem miała na uwadze ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam książki tej autorki. Przeczyłam wszystkie i nie zawiodłam się. Po tą pozycję również sięgnę!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś średnio kusi mnie ta powieść. Lubię trzymające w napięciu ale teraz sytuacja wirusowa wymaga na mnie lekkich czytadełek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pewna, że i mnie by ta książka mocno wciągnęła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią przeczytam jak nadrobię zaległości :D
    www.czytamytu.blogspot.com
    //Pola

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam tę książkę i również ją polecam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też sobie cenie styl pisania autorki, więc gdy nadarzy się okazja bardzo chętnie przeczytam! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Tu się nie zgodzimy. Ja czytałam jedną powieść autorki i była tak zła, że już więcej nie przeczytam nic jej pióra :P

    OdpowiedzUsuń