"Reaper's Property" Joanna Wylde, Tyt. oryg. Reaper's Property, Wyd. Niezwykłe, Str. 302
Pierwszy tom jednej z najbardziej znanych zagranicznych serii motocyklowych.
Niebezpieczni motocykliści, bezwzględni bohaterowie i ona, dziewczyna która już nie chce wiązać się z takim mężczyzną. Joanna Wylde przedstawia nam pierwszy tom serii właśnie z takim motywem, gdzie romans przeplata się z wartką akcją oraz zaskakującymi zwrotami w fabule.
Lubię, gdy autorzy pozytywnie mnie zaskakują. Lubię, gdy piszą historie z sensem, przy których warto się zatrzymać. Nawet jeśli dotyczą rozbrykanych motocyklistów, którym wszystko wolno. Czy romantyczka nie może sobie czasami pomarzyć o takim łobuzie, który nie cofnie się przed niczym obejmując sobie za cel daną dziewczynę? Dobrze się o tym czyta jeśli pojawiają się odpowiednie emocje a bez wątpienia Wylde te emocje potrafi idealnie dobrać do danej chwili.
Pierwszy tom serii Reapers MC opowiada o losach Marie i Horse (cieszę się, że zachowano oryginalne imiona). Z tego co wyczytałam na stronie autorki każda kolejna część dotyczyć będzie losów innych postaci a to nawet dobrze się składa, ponieważ świat motocyklistów stworzony przez Joannę Wylde jest rozległy i pomysłowy, z własnymi zasadami i wartościami, które na pewno trafią do każdego z członków gangu w inny sposób. Dziś jednak skupiamy się na tej dwójce i - muszę przyznać - bardzo ich polubiłam! To nie dzieciaki a dojrzali bohaterowie, którzy wiedzą czego chcą i nie marudzą, nie męczą swoimi wewnętrznymi rozterkami.
Marie nie szuka kłopotów ani wielkiej miłości. Dopiero rozstała się z agresywnym mężem i jedyne o czym teraz marzy to spokój. Nie jest to jednak takie proste. W domu jej brata pojawia się członek klubu motocyklowego i wydaje się, że wybrał sobie dziewczynę za cel. Horse nie cofnie się przed niczym gdy upatrzy sobie ofiarę a Marie w jego wyobrażeniach jest pisana nie tylko na jego motocykl, ale i do jego łóżka. Szczęściem dla niego nieszczęściem dla niej już niedługo brat dziewczyny popełni błąd i zmusi siostrę do poddania się władzy Horse.
To pomysłowy romans, czasami dość wulgarny, więc musicie nastawić się na sceny mocno opisowe. Erotyzm jest tutaj na pierwszym planie, szczególnie gdy pojawia się główny bohater, ponieważ on aż ocieka testosteronem. Silny, wielki mężczyzna upatrzył sobie cel i nie ma przebacz - Marie musi być jego. A jednak poznając bliżej Horse muszę przyznać, że to strasznie sympatyczny bohater i polubiłam go w całej tej dynamicznie zmieniającej się akcji i klimacie przepełnionym erotyzmem.
Wydawać by się mogło, że to brutalny i bezwzględny świat, ale robiąc krok w nieznane i oglądając wszystko od kuchni dostrzegłam, że członkowie klubu stanowią wyjątkową rodzinę i bardzo troszczą się o swoje kobiety. Można czasami rozpłynąć się nad niektórymi czułymi gestami! Dlatego uważam przygodę z "Reaper's Property" za niesłychanie udaną i mam nadzieję, że niebawem pojawi się drugi tom.
Jestem bardzo ciekawa tego romansu. Wydaje się dość interesujący.
OdpowiedzUsuńSpodziewam się wulgarnego romansu, choć nie ukrywam, że ostatnio trochę się już takimi przejadłam. Zobaczymy, jakie zrobi na mnie wrażenie, bo czeka już w kolejce.
OdpowiedzUsuńTo już druga recenzja tej książki, którą dzisiaj czytam i nabieram coraz większej ochoty na jej przeczytanie. 😊
OdpowiedzUsuńOooo, czaję się na tę książkę. Na razie nie planuję zakupów, ale może znajdę ją w jakiejś bibliotece, gdy będą już otwarte. :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com
Jestem na tak, ale trochę poczekam z lekturą :)
OdpowiedzUsuńMotocykle kojarzą mi się przede wszystkim z serialem, jak on się nazywał? Synowie Anarchii czy coś takiego.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa kolejne części :)
OdpowiedzUsuń