Jak się skończy ta trudna miłość? Przekonajcie się sami.
Lubicie powieści Beaty Majewskiej i czujecie żal, że jej trylogia dobiegła końca? Z odsieczą nadchodzi dodatek do serii w pełnowymiarowym, ponad trzystustronicowym wydaniu.
To historia dedykowana tym, którzy mieli okazję poznać wcześniejsze tomy, ponieważ zdradza kilka niuansów i odwołuje się do "Obiecaj, że wrócisz". Książka ta opowiada o losach Brunona i pozwala czytelnikowi w końcu znaleźć odpowiedź na pytanie kim jest tajemnicza Naira o której wzmianka pojawiła się w epilogu.
Muszę przyznać, że autorka pozytywnie mnie zaskoczyła. Zazwyczaj nie jestem fanką dodatków do serii, ale w tym przypadku jest to raczej kolejny tom, konkretne uzupełnienie z dynamiczną akcją i licznymi wątkami. To nie jest pusta książka bez której można byłoby się obejść a lektura, która ma liczne powiązania z wcześniejszymi tomami, ale ma też przy tym posmak indywidualnej historii.
Jeśli chodzi o samego głównego bohatera to tak jak przypadku pozostałych książek autorki, otrzymujemy postać w pełni wiarygodną i konkretnie nakreśloną. Losy Brunona nie będą łatwe, jego wątek romantyczny będzie naszpikowany niepowodzeniami, przeciwnościami, rozstaniami i powrotami, ale to wszystko nada jego historii pazura, pozwoli by czytelnik w pełni zaangażował się w rozgrywane wydarzenia a przez to nie pozostawał obojętny ani przez moment.
Historie o trudnej miłości zawsze są fascynujące. Ta gangsterska seria tu udowadnia. Będzie wiele mrocznych emocji, ale zostaną one przeplecione poprzez szczery śmiech, gdy na scenę wkroczy Katarina Niekrasowa i jej przystojny ogrodnik, Timur. Cała powieść jest bowiem dobrze zrównoważona, jeden motyw uzupełnia drugi, czytelnik otrzymuje paletę uczuć i wydarzeń, które na jego oczach budują konkretną całość.
"Powiedz, że zostaniesz" to dwie historie, które mają odmienne znaczenia, ale stanowią jedno połączenie. To miłość w różnych odcieniach, także ta nieoczywista fascynacja do roślin. Beata Majewska napisała powieść namiętną, zmysłową, niebezpieczną, ale także zabawną, czyli odbijającą wszystkie emocje codziennego życia. I wcale nie uważam tej części za jedynie dodatek, bo stanowi pełną historię tak jak jej poprzedniczki.
Książka mnie zaciekawiła :D Zapisałam sobie jej tytuł :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mam do nadrobienia całą serię :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że jeżeli chodzi o twórczość tej autorki to mam duże tyły... Z tego co piszesz warto nadrobić czytelnicze zaległości :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki.
OdpowiedzUsuńDo mnie ta książka nie przemówiła. Nie wzbudziła żadnego zainteresowania.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk