PREMIERA: 14 lipca 2021r.
Sześcioro przyjaciół. Jeden zabójca. Komu zaufasz?
Kto ma ochotę na porządny kryminał z intensywnym klimatem thrillera? Kto nie może doczekać się lektury działającej na wyobraźnię, zaskakującej i rewelacyjnie poprowadzonej? Gytha Lodge ma dla wszystkich fanów gatunku propozycję pierwszego tomu serii o której na pewno będzie głośno.
"Znaleziona" to kryminał z motywem za którym wręcz przepadam. Historia przepełniona sekretami, tajemnicami oraz niedomówieniami. Uwielbiam, gdy na pierwszym planie pojawia się liczne grono bohaterów a każdy z nich wydaje się mieć coś za uszami. Kto jest mordercą a kto tylko nie wie jak się zachować? Kto mówi prawdę a kto bawi się ze wszystkimi w kotka i myszkę? Podczas czytania w głowie pojawia się wiele pytań na których nie zawsze otrzymujemy odpowiedź na następnej stronie - i to jest w tym wszystkim najlepsze!
Autorka pisze obrazowo, więc bez problemu odnalazłam się w fabule. Jej bohaterowie okazali się w pełni wiarygodni, dopracowani i charyzmatyczni a przez to było mi znacznie trudniej wskazać kto odpowiada za całe zło. Rzecz bowiem dotyczy morderstwa oraz sześcioro przyjaciół, którzy w pewien lipcowy wieczór roku 1983 wybrali się na leśny kemping. Do domu jednak wróciła tylko piątka a ciało Aurory odnaleziono dopiero po trzydziestu latach. Przyjaciele zostają zmuszeni więc do powrotu w tragiczne miejsce i na nowo zagłębią się w zagadkę, która tym razem musi zostać rozwiązana.
Czytając z jednej strony nie mogłam oderwać się od lektury, z drugiej liczyłam na szybki finał, bo do samego końca nie byłam pewna jak to wszystko się rozegra. Pełna sprzeczności zatopiłam się w lekturze niebanalnej i pełnej zawiłych zakrętów, która raz za razem odkrywała zaskakujące fakty z życia bohaterów. A w tym wszystkim pojawiają się typowe motywy - błędne wybory, młodzieńcze uniesienia, brak zahamowań oraz sekret, który zjada wszystkich od środka.
"Znaleziona" to bardzo dobry wstęp do obiecującej serii. Liczę, że kolejne tomy okażą się równie dobre o ile nie lepsze, ponieważ przez wciągającą fabułę przewija się również pomysłowość autorki. Patrząc z perspektywy pierwszego tomu możemy liczyć na dobrze napisany kryminał, który intryguje i daje do myślenia a taka lektura dla fanów gatunku jest pozycją obowiązkową. Bez wątpienia pierwsza część zasługuje na uwagę i zabiera nas w podróż, w której przeszłość odegra kluczową rolę.
Widzę, że zapowiada się bardzo ciekawa seria.
OdpowiedzUsuńOoooo! Bardzo ciekawa się ta książka wydaje. Myślę, że chętnie przeczytam! Muszę przyznać, że ma bardzo przyciągającą wzrok okładkę :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi apetytu na ten tytuł. I jeszcze w dodatku będzie kontynuacja... :)
OdpowiedzUsuńtakie książki lubię bardziej niż czekoladę ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jest to dobry wstęp do większej serii.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Będę o niej pamiętała na przyszłość.
OdpowiedzUsuń