niedziela, 11 lipca 2021

"Zakazany owoc" Jojo Moyes

"Zakazany owoc" Jojo Moyes, Tyt. oryg. Foreign fruit, Wyd. Znak, Str. 512


Czasem po prostu trzeba uwierzyć z całych sił i pomóc losowi.


Kojąca, nostalgiczna, osobista. Taka jest dla mnie literacka droga Jojo Moyes. I chociaż nie była dla mnie miłością od pierwszego wejrzenia, ba! nie przepadam nawet za jej największym hitem ("Zanim się pojawiłeś") to mam do jej książek ogromny sentyment i z przyjemnością sięgam po każdą nowość spod jej pióra. Co prawda "Zakazany owoc" jest wznowieniem w nowej szacie graficznej, ale wcześniej nie miałam okazji czytać tej powieści, więc uznaję ją za nowinkę.

Książki Moyes są urocze, pocieszające i tak lekkie w odbiorze, że czyta się je z rosnącą przyjemnością. Nic więc dziwnego, że wiele czytelniczek szuka w nich ukojenia i popołudniowego relaksu. Ja również zaliczam się do tego grona, ponieważ jeśli mam wybrać autorkę na której mogę polecać, Moyes będzie w czołówce. Musicie jednak pamiętać, że ta pani nigdzie się nie spieszy, więc fabuła jej najnowszego dzieła rozkręca się powoli i upłynie trochę czasu nim natrafimy na konkretną akcję. Nie ma w tym jednak nic niekorzystnego, ponieważ czyta się w między czasie o prozie życia sympatycznej bohaterki w towarzystwie której reorganizujemy jej życie, a w tym prywatne sprawy.

Tak poznajemy Daisy, która na początku była trochę irytująca. Za bardzo się bała by ryzykować, za mocno wracała do przeszłości i za nic nie chciała rozpocząć życiowych zmian. Stawiam na silne bohaterki, więc nie polubiłam dziewczyny od razu, ale cieszę się, że autorka narzuciła jej dynamiczne tempo zmian i gdy w końcu coś zaczęło się dziać w jej życiu - przystała na to. Nagle z Daisy załamującej ręce zmieniła się w silną kobietę pełną pasji i taką jej odsłonę zdecydowanie mogę nazwać wartą poznania.

Akcja powieści rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych co uważam za wielką zaletę. Poznajemy przeszłość zatopioną w morzu sekretów pewnej rodziny oraz teraźniejszość, w której to próbujemy połączyć elementy układanki. Wszystko zaczęło się w latach 50., gdy do nadmorskiej miejscowości zawitała pewna bogata rodzina, drażniąc swoim zachowaniem tamtejszych mieszkańców. W miejscu gdzie każdy zna każdego i plotki nie mają końca rozpoczyna się opowieść o odkupieniu, szukaniu swojego miejsca w świecie, bezpieczeństwie a nawet miłości naznaczonej piętnem wojny. Daisy pozna losy Lottie i odkryje co naprawdę liczy się w życiu.

W miejscy, gdy powieść obyczajowa łączy się z wątkami romantycznymi pojawia się Jojo Moyes. "Zakazany owoc" może nie jest lekturą idealną, ale ma w sobie typową dla autorki dawkę uroku i przyznaję, że wspaniale mi się ją czytało. Mimo początkowej niechęci do Daisy jej historia ogromnie mnie wciągnęła, podobnie jak wątek przeszłości i historia Lottie. Może wiedziałam czego się spodziewać, może po prostu potrzebowałam takiej historii, ale jedno jest pewne - przepadłam. Mam nadzieję,że i Wy dacie się namówić na lekturę tej powieści, którą znajdziecie tam gdzie pozostałe bestsellery w księgarni Taniaksiazka.pl.

5 komentarzy:

  1. Lubię książki tej autorki, więc tę również chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie wiem na tym etapie, czy sięgnę po tę książkę autorki.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka już u mnie, ale jeszcze nie miałam czasu, aby do niej zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś mnie nie zainteresowała ta książka, więc tym razem odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach poznać wszystkie książki tej autorki.

    OdpowiedzUsuń