Małżeństwo Avy Bayley przeżywa kryzys, kiedy to w jej życie wkraczają bracia Bennet.
Agnieszka Siepielska po swoim literackim debiucie szybko podbiła czytelniczy rynek i zaskoczyła czytelników dość szybko wydawanymi książkami. Podejrzewam, że talent wstrzymywany od dawna krył się w zamkniętych plikach na jej komputerze i gdy już dowiedzieliśmy się o jej talencie - mogliśmy się cieszyć dostawą jeszcze cieplutkich powieści romantycznych wyłowionych przez bystre oko wydawnictw.
Lubię książki tej autorki, wiem do czego dąży i jakim kieruje się tokiem myślenia, więc jej nowe historie są zawsze moim pewnym wyborem jako lektury lekkiej, niezobowiązujące i idealne na leniwe popołudnie. Nie są to - nie będę Was oszukiwać - powieści przepełnione zaskakującymi wydarzeniami a bardziej lekkie romanse z pewną nutą sensacji w tle czego idealnym przykładem jest "Pętla kłamstw".
Niestety pośród plusów znajdzie się również kilka mankamentów, które rzucają się w oczy. Główna bohaterka, Ava Bayley (wciąż męczą mnie zagraniczne imiona w polskich książkach) to kobieta, która nie zawsze podejmuje racjonalne decyzje. Czasami miałam ochotę mocno nią potrząsnąć, ale z drugiej strony potrafiłam też racjonalnie wyjaśnić jej zagubienie oraz miłosną fascynację. To postać pełna sprzeczności, która wprowadza skrajne emocje i w tym przypadku każdy z Was musi sam podjąć decyzję czy to wada, czy zaleta tej historii.
Fabułą jest prosta, miejscami banalna, czasami wręcz prosiła się o szybsze tempo, ale sam wątek romantyczny to ciekawy ukłon w stronę pragnień każdej z nas, czyli miłości szczerej, oddanej i pozbawionej ciągłych oczekiwań. Ava mając dość swojego małżeństwa ucieka w romans z Masonem Bennetem, bo szuka spełnienia, zrozumienia, szczerego uczucia. Można to zrozumieć, można wybaczyć podejmowane błędy, bo to wszystko prowadzi nas do tajemnicy i ostatecznego zwrotu w fabule, który wydaje się jej najciekawszym punktem.
O tym co wydarzyło się w życiu głównej bohaterki i dlaczego romans zmienił się w prawdziwą tragedię musicie przekonać się sami. Jestem jednak pewna, że jeśli lubicie książki Agnieszki Siepielskiej to i ta Was nie rozczaruje. "Pętla kłamstwa" to ciekawe spojrzenie na gatunek z elementami tajemnic i wyzwań stających na drodze bohaterki, które chcąc nie chcąc angażują również czytelnika.
Raczej nie zdecydują się sięgnąć po tę książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążka już u mnie. Nastawiam się na dobrą lekturę.
OdpowiedzUsuńTe imiona i nazwiska bohaterów brzmią naprawdę pretensjonalnie... Ale i bez tego to raczej nie książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńRomans zamieniający się w tragedię może przyciągnąć wiele czytelników. Ciekawie piszesz o tej książce.
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie tytuł. Na długi jesienny wieczór jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńPiszesz o książce bardzo zachęcająco, ale to kompletnie nie moje klimaty, więc na razie sobie daruję. :)
OdpowiedzUsuń