poniedziałek, 27 maja 2024

"Przygody Aminy Al-Sirafi" S.A. Chakraborty

 
"Przygody Aminy Al-Sirafi" S.A. Chakraborty, Tyt. oryg. The Adventures of Amina al-Sirafi, Wyd. Czwarta Strona, Str. 528

 

Shannon Chakraborty, autorka bestsellerowej trylogii „Dewabad”, powraca z nową historią, pełną magii, zakazanych artefaktów i starożytnych tajemnic!

Mam ogromną słabość do powieści, w których motywem wiodącym są piraci, więc z wielką przyjemnością sięgnęłam po lekturę od S.A. Chakraborty. Czytając wcześniejsze książki autorki mniej więcej wiedziałam czego mogę spodziewać się po jej twórczości, ale muszę przyznać, że jej najnowsze dzieło podobało mi się najbardziej.

Zacznijmy od klimatu, który towarzyszy nam już od pierwszych stron. Gęsta atmosfera otula nas swoimi ramionami i nie wypuszcza nimi nie zamkniemy książki na dobre. A mimo wszystko wciąż rozmyślamy o tym co się wydarzyło, mając nadzieję, że kontynuacja przygód bohaterki pojawi się szybciej niż przypuszczamy. Historia bowiem rozgrywa się w malowniczej przestrzeni, której autorka poświęciła wiele uwagi i dopracowując wszelkie detale sprawiła, że świat przedstawiony mienił się wieloma barwami. To fabuła dedykowana starszemu czytelnikowi, poruszająca ponadczasowe wartości i pozwalająca czytać między wierszami, więc dobrze wpływająca na nasze szare komórki pokazując, że wielka przygoda może trwać bez reszty, gdy na pierwszym planie stanie główna bohaterka świadomie walcząca o swoje miejsce w świecie.

To właśnie tytułowa Amina Al-Sirafi jest najlepszą częścią całej historii. Silna, niezależna, dojrzała kobieta, która dąży do realizacji założonych celów. Mając ze sobą burzliwą karierę piratki Oceanu Indyjskiego wciąż wydaje się walczyć o to, by jej historia trwała bez końca. Przetrwała ataki mściwych łotrów i książąt, pokonała także kilku mężów. Chciała w spokojem przejść na emeryturę, ale dostała pewną atrakcyjną ofertę i nie mogła się jej oprzeć. Chciała zostać legendą a także zdobyć majątek dla lepszej przyszłości swojej rodziny, ale nie wiedziała jakie niebezpieczeństwa będą się z tym wiązały.

Autorka wrzuciła główną postać w wir niekończącej się przygody, która zależna była od ruchów innych postaci. Na pierwszym planie stanęła sylwetka kobiety, której charakter z przyjemnością rozkładamy na czynniki pierwsze, ale nie mogę zapomnieć także o drugoplanowych postaciach, które również warte były uwagi. Walcząc o lepsze jutro dla siebie i swojej rodziny Amina zdecydowała się podjąć walkę z własnymi słabościami i spełnić marzenia. Tym samym zaoferowała czytelnikowi podróż pełną niebezpieczeństw, krętych dróg, mierząc się z silną magią, która wydaje się nie do pokonania. Akcja zatem dynamicznie porusza się do przodu, daje do myślenia i zaskakuje w odpowiednich momentach, nieustannie trzymając nas w napięciu i na pełnym morzu pozwalając wziąć głęboki oddech przed kolejnymi niebezpieczeństwami.

"Przygody Aminy Al-Sirafi" to wstęp do oryginalnej serii, która ujawni przy czytelnikiem wiele pomysłowych scen. Pierwszy tom trzyma wysoki poziom i gwarantuje kilka wieczorów niezapomnianych zdarzeń, ale mam wrażenie, że autorka ma w rękawie jeszcze kilka asów, które ujawni w kolejnych tomach. Tym sposobem możemy liczyć na rozwijającą się serię opartą na magicznych wydarzeniach, skupiającą uwagę na charyzmatycznej głównej bohaterce oraz przyciągającą do siebie czytelników w każdym wieku, którzy poszukują przygody, adrenaliny a także nieoczywistych wyzwań. To w pełni przemyślana książka, która ma wiele do powiedzenia i której tajniki gorącą polecam Wam odkryć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz