"Zastępcza" to opowieść o zbrodni, kłamstwie i o pragnieniu silniejszym od wszystkiego innego.
Przepadam za książkami Katarzyny Wolwowicz, ponieważ jak mało kto potrafi budować niezwykle mroczna napięcie w swoich kryminałach. Wodzi czytelnika za nos, intryguje i kluczy pomiędzy faktami co idealnie wykorzystuje w swoim najnowszym dziele.
To kryminał utrzymany w klasycznym wydaniu, czyli mamy do czynienia z ciągiem przyczynowo-skutkowym. Z jednej strony obserwujemy prywatne zmagania prowadzących śledztwo, z drugiej kluczymy pomiędzy faktami i doszukujemy się powiązań. Autorka umożliwia nam obserwację wszystkich bohaterów, zapewnia analizę zachowań oraz związanych z podjętymi działaniami konsekwencji a także stawia wiele pytań na które nie zawsze otrzymujemy jasną odpowiedź. Chodzi o to, by nieustannie pobudzać naszą wyobraźnię, żonglować emocjami i budować napięcie a to udaje jej się lepiej niż dobrze, ponieważ nie mogłam się oderwać od prezentowanych wydarzeń.
Czytamy o losach Jagody Zdrojewskiej, kobiety, która była przekonana, że wiedzie idealne życie. Perfekcyjny mąż, praca marzeń. A później brutalne morderstwo. Ktoś bowiem uznał, że Jagoda właśnie na to zasługuje a pierwszym podejrzanym padł jej mąż. Sąsiadka małżeństwa uparcie twierdziła, że od dawna przechodzili kryzys. Komisarz Tymon Hanter zaangażowany w sprawę wie, że musi jak najszybciej oczyścić Wojtka z zarzutów. W końcu to jego brat. Śledztwo zaprowadzi go ku ciemnym zakamarkom i prawdzie, która nigdy nie powinna wyjść na światło dnia.
Najpierw była zbrodnia, później wydarzyła się cała reszta. A można było tego uniknąć. Gra pozorów trwała jednak w najlepsze, ponieważ bohaterowie do samego końca nie chcieli przyznać się do swoich słabości. Otrzymaliśmy tym samym bogaty wachlarz osobowości, potencjalnych zagrożeń z tym związanych a także szereg ślepych zaułków wciąż wyprowadzających Hantera na manowce. Zabawa była przednia, akcja dynamiczna, sceny dopracowane a wątki liczne, więc zupełnie nie ma się do czego przyczepić, wręcz przeciwnie - warto pochwalić autorkę za precyzję i w pełni wykorzystany potencjał pomysłu. A w tym wszystkim najlepsza jest sama tematyka, która nie owijając w bawełnę porusza trudne sprawy, pokazuje proces surogacji z każdej strony i jednocześnie sprawia, że książka nie trafia w próżnię a zdecydowanie ma coś do powiedzenia.
"Zastępcza" to moc niezapomnianych wrażeń, dynamiczne wydarzenia oraz obraz człowieka wystawionego na najcięższą próbę. Książka prowadząca nas po nitce do kłębka ku konkretnemu rozwiązaniu, sięgająca po drodze po wiele wydarzeń oraz silnych emocji. Katarzyna Wolwowicz po raz kolejny garściami czerpie ze swojego pomysłu, wykorzystuje talent i manipuluje faktami, by wodzić czytelnika za nos oraz zaskakiwać go na każdym kroku. Osobiście jestem zachwycona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz