Zagadka zamkniętego pokoju. Niewinny klient. Żona w niebezpieczeństwie.
Prawnik Eddie Flynn stanie w obliczu kolejnego zagrożenia. Czy i tym razem zdąży wygrać z czasem? A może przeszkody okażą się nie do pokonania? Przekonajcie się sami sięgając po ekscytujący "Zarzut"!
Trzeba przyznać, że Steve Cavanagh potrafi pisać. Jego powieści są ekscytujące, pełne polotu oraz bohaterów, którzy ani przez chwilę nie są nam obojętni. Kreatywne podejście do thrillera połączonego z elementami kryminału a także atmosferą dreszczowca sprawiają, że nim się obejrzymy, jesteśmy na finiszu fabuły. I nie ma opcji, aby przewidzieć potencjalne zakończenie! O ile w głowie pojawia się wiele opcji związanych z poznanymi po drodze detalami, o tyle autor potrafi unikać przewidywalności, dzięki czemu żongluje emocjami oraz fabularnymi twistami. Dużym atutem Cavanagh jest również umiejętne łączenie różnych gatunków tak, że nikt nie potrafi się oprzeć lekturze, choćby na co dzień czytał zupełnie inne książki.
Wszystko wskazuje na to, że miliarder David Child zamordował swoją dziewczynę, chociaż on uparcie nie przyznaje się do winy. Dowody przemawiają na jego niekorzyść. W jego sprawę mieszają się agenci rządowi przekonani, że prawdopodobnie upieką dwie pieczenie na jednym ogniu. Zrobią zatem co w ich mocy, by David został skazany. Eddie Flynn ścigając się z czasem będzie musiał zebrać dowody, które pozwolą mu nie tylko wybronić mężczyznę, ale i uratować żonę, która popełniła niefortunny błąd. Czy uda mu się przechytrzyć system?
Chociaż fabuła wydaje się skomplikowana, tak naprawdę bardzo łatwo można się w niej odnaleźć. Autor powoli, skrupulatnie dawkuje nam wszystkie informacje, buduje napięcie i pozwala podążać po nitce do kłębka. W powietrzu wisi tajemnica, bohaterowie lubują się w intrygach a wszystko to przykryte jest solidną porcją silnych emocji. W napięciu zatem przerzucamy kolejne strony, próbujemy przewidzieć kto manipuluje faktami oraz obserwujemy przekręty organizacji rządowych, które zostały powołane w zupełnie innym celu. Wiele przeplatających się wątków, skomplikowane działania, morderstwo będące jedynie tłem dla znacznie większego dzieła.
"Zarzut" to bogata w przeróżne motywy historia napisana z pomysłem oraz wykorzystująca swój potencjał. Intensywna, skupiająca się na dynamicznej akcji, wprowadzająca na scenę różnorodny przekrój bohaterów. Po raz kolejny spędziłam sympatyczny wieczór w towarzystwie prozy Stevena Cavanagh'a, książki, która nie tylko zaangażowała moją wyobraźnię, ale przede wszystkim pozwoliła złapać oddech po ciężkim dniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz