Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie.
Cykl Langer powraca w dobrym stylu. Trzecia część trzyma poziom swoich poprzedniczek, otwiera przed nami drzwi do nowych niebezpieczeństw i ponownie utrzymuje swoje tajemnice do samego końca.
Jak opisać książkę, której największym atutem są niedomówienia oraz sekrety? Jak napisać cokolwiek, nie zdradzając nic? Podobno Piotr Langer nie wymaga żadnego opisu... Skupmy się zatem na całokształcie, na stylu autora, który od lat nie zawodzi swoich czytelników. Już od pierwszych stron mamy poczucie, że Mróz kieruje swoją fabułę w jasno wyznaczonym kierunku, znanym tylko jemu. My będziemy odkrywać powoli wszystkie szczegóły, łączyć fakty, doszukiwać się powiązań. Silny motyw psychologiczny połączy się z dobrze poprowadzonym kryminałem serwując nam pokaźną liczbę zwrotów fabularnych, zaskoczeń aż w końcu wyjaśnienia wszelkich podejrzeń.
Lektura jest wyzwaniem dla tych, którzy lubią jasność. Tutaj nic nie jest oczywiste a każdy ruch bohaterów będzie miał swoje niecodzienne konsekwencje. Książka pisana z myślą o nawet najbardziej wymagających czytelnikach zagłębia się w psychikę bohaterów, analizuje ich na wszelkie możliwe sposoby, podejmuje wątki moralne, kwestie społeczne a także ludzkie pragnienia, cele, dążenia, nie zawsze pokrywające się z niepisanymi standardami społeczeństwa. I właśnie to w tym wszystkim jest najlepsze: niejasny podział między dobrem a złem, własne ustalenia według prywatnego widzimisię, czerń przebijająca przez biel i na odwrót.
Sama treść potrafi mocno namieszać w głowie. Sceny wychodzą poza granicę typowego kryminału, pokazują zbrodnie, która wcale nie jest do końca zrozumiana a także proces zmian, winy, kary oraz odkupienia. Nie bądźcie źle, że niewiele zdradzam, ale idę drogą autora, skoro on nie chciał wyjawiać nic nawet na okładce swojej książki, kim ja jestem, by wyznaczać własne prawo? Tak jak on zdradzę jedynie, że historia jest warta każdej poświęconej jej minuty, w pełni przemyślana, trzymająca poziom swoich poprzedniczek (odsyłam do zachowania chronologii) a także z charyzmatycznymi, nieoczywistymi bohaterami, których analiza działań oraz przemyśleń jest rosnącą przyjemnością.
"Ozyrys" przenika do serca i rozumu, szepcze o własnych zasadach i buduje w naszej wyobraźni obrazy o których szybko nie zapomnimy. Remigiusz Mróz nie od dziś potrafi wyjść poza ramy wyznaczonych schematów pokazując swoją prozę jako wysoko inteligentną, błyskotliwą oraz ponadprzeciętną. Dlatego całą serię polecam tym, którzy od książek oczekują czegoś więcej a czytanie pomiędzy wierszami będzie wyznacznikiem dobrej zabawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz