czwartek, 23 października 2025

"Śmierć między stronami" Alek Rogoziński

 
"Śmierć między stronami" Alek Rogoziński, Wyd. Filia, Str. 320

 

Co zrobić, kiedy między romansami i kryminałami znajdziesz… trupa? 

 

Nie ma nic przyjemniejszego niż nowa powieść Alka Rogozińskiego po ciężkim, wymagającym dniu. Nikt nie potrafi tak dobrze rozładować napięcia, rozbawić oraz jednocześnie zaangażować w śledztwo pełne przewrotnych momentów.

To pisana z przymrużeniem oka opowieść, w której wszystko może się wydarzyć. Intrygująca, nieszablonowa, podążająca własną drogą nieocenionych atrakcji. Proza autora towarzyszy mi nie od dziś i za każdym razem czuję się miło zaskoczona jego literacką kreatywnością oraz przelaniem na karty powieści wszystkiego co potrzebne do pełnego wciągnięcia czytelnika w świat niebezpieczeństw podszytych nutką inteligencji oraz uwielbianego przeze mnie sarkazmu. Tutaj każdy odnajdzie coś dla siebie, ponieważ przeplatające się ze sobą różnorodne motywy tworzą spójną, konkretną całość dzięki której nasza wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach.

Pewnego dnia do antykwariatu przyszedł mężczyzna i oddał rękopis pamiętników gwiazdy lokalnego teatru. Kilka dni później już nie żył. Właścicielka antykwariatu, w którym doszło do tragedii, postanawia najpierw przeczytać pamiętniki, dopiero później zgłosi się na policję. Ewentualnie. Niestety śledztwo przyciąga uwagę większej ilości ludzi niż można było się spodziewać. Kto w tym wszystkim odnajdzie ukrytą głęboko prawdę a kto ściągnie na siebie zagrożenie?

Komedia kryminalna z pomysłowymi scenami zawsze jest idealnym lekiem na wszelkie troski. Tutaj otrzymujemy od autora sporą dawkę silnych emocji, zabawnych dialogów, charyzmatycznych bohaterów a także błyskotliwości, która pięknie udowadnia niepodważalny talent Rogozińskiego. Przewracając kolejne strony podążamy po nitce do kłębka, snujemy własne domysły potencjalnych rozwiązań, doszukujemy się niewypowiedzianych powiązań pomiędzy bohaterami. Jednocześnie dawkujemy sobie lekturę, by trwała jak najdłużej i z entuzjazmem porzucamy codzienne obowiązki na rzecz książki, od której trudno się oderwać.

"Śmierć między stronami" bawi, intryguje i momentami daje również do myślenia. Jak? O tym musicie przekonać się sami, ale zapewniam, że nikt nie pożałuje wyboru. Alek Rogoziński po raz kolejny otula nas niczym ulubiony kocyk przygodą pełną podszeptów, ukrytych tuż pod powierzchnią wartości oraz nieocenionej zabawy pisanej intensywnymi emocjami połączonymi z inteligentnym poczuciem humoru. Czy można chcieć czegoś więcej? Oto idealna propozycja na jesienne wieczory! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz