piątek, 6 listopada 2015

"Stigmata" Beatrix Gurian

"Stigmata" Beatrix Gurian, Tyt. oryg. Stigmata, Wyd. Muza, Str. 381

Siedemnastoletnia Emma nie może pogodzić się ze śmiercią matki. Od zawsze były tylko we dwie. Ojciec zginął na służbie pracując dla Lekarzy bez Granic, a Agnes, matka dziewczyny z oddaniem pracowała jako pielęgniarka. Po wypadku samochodowym nie odnaleziono je ciała. Ból po stracie przerywa Emmie nadejście tajemniczej przesyłki - album z kilkoma zdjęciami i pytanie, które wyprowadza dziewczynę z równowagi: czy chce by mordercy jej matki pozostali bezkarni? 

"Muszę zrobić coś, czego się nie spodziewają, i zobaczyć, jak zareagują."

Połączenie powieści młodzieżowej z nutą thrillera, sensacji, kryminału i horroru zawsze owocuje intrygującą fabułą. Tak było również w przypadku książki Gurian, gdzie wiszącą w powietrzu tajemniczość podsycały liczne fotografie, które przyprawiały o dreszcz przerażenia. Nie jestem z natury lękliwa i lubię się bać, więc sięganie po tego typu powieści to dla mnie przyjemność. Musicie jednak wiedzieć, że "Stigmata" to przede wszystkim powieść dla młodzieży, więc nie jest aż tak przerażająca jakby się tego chciało, ma jednak swój klimat.

Emma, główna bohaterka i narratorka, to dziewczyna o wojowniczym charakterze. Dzięki jej wścibskiemu stylowi bycia i determinacji, by odnaleźć morderców matki. Ktoś każe jej wybrać się na obóz, bo to element, który pozwoli jej złożyć w całość porozrzucane tajemnice. Mimo wahania podąża tam, gdzie musi i jednocześnie pozwala, by czytelnik poznał jeszcze więcej jej przygód. Wiele niewiadomych łączy się i rozplata, tak, że nie do końca wiadomo czy odkryta prawda jest już tą ostateczną, ale czułam się wspaniale odkrywając krok po kroku wszystkie te sekrety.

Fabuła prowadzona jest dwutorowo - współczesność miesza się z przeszłością, a to wszystko zawarte w osobnych rozdziałach, dzięki czemu autorka skutecznie uniknęła poplątania wydarzeń. W dodatku akcja z czasów obecnych i tych poprzedzających te aktualne, wprowadza jeszcze więcej znaków zapytania odnośnie przeszłości matki Emmy i tożsamości jej morderców. 

"Każdy człowiek jest jak Księżyc. Ma swoją ciemną stronę, której nie pokazuje nikomu."

"Stigmata" to dobra powieść na późny wieczór, kiedy nic nas nie odrywa od lektury i możemy całkowicie zatopić się w rozgrywanych wydarzeniach. Intryguje, ciekawi i nawet trochę przeraża. Jesteście gotowi na powieść z dreszczykiem? Zatem nie zwlekajcie!

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Muza.

20 komentarzy:

  1. Słyszałam już o tej książce, a ponieważ uwielbiam powieści z dreszczykiem, to na pewno nie przejdę obok niej obojętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię ten cytat, gdzieś mam to nawet zapisane. Stigmata bardzo mnie kusi od DAWNA i ja po prostu muszę to mieć:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dreszczyk by mi się przydał, ale raczej nie będę czytać tej książki w samotności : )

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcę tę książkę i muszę ją mieć! Nawet pokuszę się o włożenie jej w koszyk na nieprzeczytanych. :)
    pozdrawiam Justyna

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie ją czytam i podoba mi się jej klimat :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Połączenie powieści młodzieżowej z nutą thrillera, sensacji, kryminału i horroru zachęca!
    Muszę zwrócić na nią uwagę w księgarni.
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem niesamowicie podekscytowana perspektywą przeczytania tej książki, bo zapowiada się naprawdę intrygująco i chętnie zagłębiłabym się w świat dobrze przemyślanych tajemnic.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tej książki, ale szalenie mnie zaintrygowała, dlatego muszę koniecznie ją dorwać w swoje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaka cudowna okładka:)) A i zawartość myśle, że w moim guscie. MUszę ja mieć!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie do końca przekonuje mnie ta książka. Ostatnio stronię od młodzieżówek ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. OSobiście bardzo lubię powieści z dreszczykiem, więc chętnie bympo tą pozycję sięgneła.
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Oo, dobrze widzę, powieść z fotografiami? Do tego "z dreszczykiem"? Jestem zaintrygowana :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem mega ciekawa tej książki! Myślę, że może on mi się spodobać :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaintrygowałaś mnie. Okładka jest piękna. Po przeczytaniu recenzji, już chciałabym wiedzieć kim są mordercy ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Skoro nawet trochę przeraża, to czemu nie. Lubię się bać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierwszy raz o tej książce słyszę. Podoba mi się ten dreszczyk, który zapowiadasz, ale fabuła mnie nie powala ;<

    P.S. Organizuję u siebie wymiankę świąteczną z akcentem książkowym. Będzie mi bardzo miło, jeśli dołączysz do zabawy. W tamtym roku było super! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Książkę mam już u siebie na półce i już nie mogę się doczekać, kiedy po nią sięgnę :D
    Zapowiada się niezwykle intrygująco :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Opis przypadł mi do gustu, więc pewnie prędzej czy później sięgnę po tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń