niedziela, 3 stycznia 2016

"Ten jeden dzień" Gayle Forman

"Ten jeden dzień" Gayle Forman, Tyt. oryg. Just One Day, Wyd. Nasza Księgarnia, Str. 378

Gdyby ktoś podarował Wam jeden dzień, jak chcielibyście go wykorzystać? Gdyby ktoś oferował Wam tylko jeden dzień, czy przyjęlibyście propozycję wiedząc, że nawet najpiękniejsza chwila będzie musiała się skończyć wraz z upływem wyznaczonego czasu? 

"Rodzimy się w jeden dzień. Umieramy w jeden dzień. W jeden dzień możemy się zmienić. I w jeden dzień możemy się zakochać. Wszystko może się zdarzyć w ciągu zaledwie jednego dnia."

Allyson - główna bohaterka i narratorka - otrzymała szansę zmiany swojego poukładanego przez rodziców życia. Do tej pory postępowała zgodnie z ich wskazówkami, tak by absolutnie ich nie rozczarować. Jednak gdy pewnego dnia, podczas zwiedzania Europy spotyka Willema i podejmuje wyzwanie, zmienia się w Lulu - dziewczynę zupełnie inną niż była do tej pory. Razem wyruszają do Paryża by spędzić tam tylko jeden dzień.

Przyznaję, że opis książki prezentuje przed czytelnikiem zapowiedź ckliwego romansu, w dodatku z Paryżem w tle. Nie tym razem. Owszem, przez chwilę mogłam nacieszyć się zwiedzaniem Paryża wraz z bohaterami, ale podążając zupełnie innymi uliczkami niż te, znane do tej pory turystom. Allyson to dziewczyna w gruncie rzeczy bez charyzmy, pozbawiona własnego zdania, nie kieruje się swoimi uczuciami tylko zapewnieniami i dobrymi radami rodziców. Dlatego, gdy wyrusza w podróż z Willemem, pewnym siebie aktorem i podróżnikiem, odrobinę się gubi i zbyt szybko daje się ponieść chwili. Polubiłam dziewczynę od pierwszych stron, ale nie ukrywam, że kilka jej posunięć nie było mi w smak, szczególnie, że zbyt łatwowierne podejście do nowo poznanych osób nie leży w mojej naturze. Willem z kolei to bohater całkowicie tajemniczy i bardzo trudny do rozgryzienia. Pytany odpowiada zagadkami, pozwala by jego wypowiedzi zawsze miały co najmniej dwa znaczenia i nie bawi się w czułe słówka, wiec gdy w połowie fabuły następuje możliwy do przewidzenia zwrot akcji, można go łatwo osądzić. Pamiętajcie tylko, że nie wszystko jest takie łatwe jak nam się wydaje.

Uwielbiam motyw drogi w literaturze, a tutaj okazał się on naprawdę intrygujący. Chociaż wyjazd do Paryża skupił się jedynie na pierwszej części książki był w pełni doprecyzowany i rozwinięty. Paryż oczarował mnie swoją prostotą i jednocześnie intensywnością, a bohaterowie mając tylko jeden dzień na zwiedzanie, w rekordowym tempie pokazali mi wszystkie jego uroki. To jednak nie jest jedyny atut tej historii. Allyson zaczęła żyć własnym życiem, wyrwała się z rodzicielskich sideł i pod wpływem impulsu rzuciła się w wir przygody, pokazując czytelnikom, że każda decyzja leży wyłącznie w naszych rękach. Nie zawsze musi być udana, nie zawsze może przynieść ze sobą same plusy, ale uczy nas nowych doświadczeń i wzbogaca nas o nową wiedzę.

"Z d u m i e w a j ą c e rzeczy zaczynają się dziać, kiedy prosimy o pomoc."

Dziś zmienię się w Willema i odpowiem na Wasze pytania dokładnie tak jak on. Czy to książka o miłości? I tak, i nie. Czy spotkacie w niej wielką przygodę? I tak, i nie. Jedno jest pewne: czeka na Was cała masa sprzecznych emocji, od których nie uwolnicie się nawet po skończonej lekturze. Polecam!

Seria Ten jeden dzień:
Ten jeden dzień | Ten jeden rok 

38 komentarzy:

  1. Uwielbiam wszystkie książki Forman ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobra. Może zacznijmy od tego, że romanse znoszę, ale nie jest to mój ulubiony gatunek... lecz po tę książkę muszę sięgnąć! Boję się trochę samej Forman, bo wiele recenzji było nastawionych do twórczości tej autorki raczej negatywnie, ale wspomniane przez Ciebie "sprzeczne emocje" zdecydowanie do mnie przemawiają. Niedługo będę miała okazję zapoznać się z innymi książkami tej autorki, bo moja przyjaciółka zamówiła je w ramach świątecznego prezentu. Zobaczymy, czy Gayle Forman mnie zachwyci, czy wręcz przeciwnie, sprawi, że się zniechęcę do jej książek. Czy już jestem do niej nastawiona "na nie"? I tak, i nie :)
    Zapraszam na moje podsumowanie roku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ochotę na tę książkę, od kiedy tylko pierwszy raz ją zobaczyłam. Może kiedyś w końcu się za nią zabiorę :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiłaś nas. Sięgniemy po nią z przyjemnością :)

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas:
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Już samo to, że akcja dzieje się w Paryżu przyciąga moją uwagę, bo jest to przepiękne miasto. Bardzo ciekawy wątek, na pewno po nią sięgnę :)

    ksiazkowy-termit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tą książkę :D bardzo lubię powieści gdzie bohaterowie decydują się na podróże dlatego tak bardzo ta pozycja przypadła mi do gustu :) Myślę że śmiało nóg powiedzieć że jak dotąd ta powiew Gayle Forman podobała mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dawna chcę się bliżej poznać z tym tytułem, sporo o niej czytałam intryguje mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Za tą pozycją muszę się wreszcie rozejrzeć, nie tylko Ty piszesz, że jest pełna sprzecznych emocji, bardzo mnie zainteresowałaś. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Książkę mam w planach już od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że i mi spodoba się ta powieść :)

    Pozdrawiam, Julia
    countrywithbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Obawiałam się właśnie, że ta powieść to typowy romans, ale jak wnioskuję z recenzji, sprawa nie jest tak oczywista. A to oznacza, że chyba dam tej historii szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ją w planach na ten rok:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię tą autorkę i jej lektury. Tą oizycję jak najbardziej przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. pozycję*
    Błąd przepraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czuję, że to będzie książka, która zacznie za mną chodzić po jej przeczytaniu... Nie mogę się doczekać.

    Pozdrawiam, Melomol :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślę, że ta książka jest godna uwagi, więc muszę przeczytać ją jak najszybciej.

    Pozdrawiam:*
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdy patrze na te ksiazke caly czas wyobrazam sobie, ze jest to tylko i wylacznie romans, przez co nie mam ochoty tej ksiazki czytac. Jednak jezeli jest w tym cos znacznie wiecej, to coz, chetnie przeczytam Ten jeden dzien :)
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Gayle Forman zraziła mnie do siebie drugą częścią "Zostań, jeśli kochasz", ale mimo to dałam jej szansę i skusiłam się na przeczytanie właśnie "Ten jeden dzień"...powiem szczerze, że żałuję. Historia była ta dla mnie dość naiwna oraz zwyczajnie oklepana :(


    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/01/podaruj-mi-miosc.html

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam w planach całą serię. Wydaje się być bardzo interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  19. Z Forman miałam wiele przejść. Czytałam "Zostań, jeśli kochasz" i nie była jakaś świetna, ale dałabym jej 6 gwiazdek, jednak druga część pt. "Wróć, jeśli pamiętasz" była tragiczna i po jej przeczytaniu żałowałam, że zamówiłam od razu dwie części. Nie zamierzam już nigdy mieć z tą autorką jakiegokolwiek kontaktu.

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciągle odkładam książki Forman i już czasem się zaczynam zastanawiać czy w ogóle po nie sięgnę :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam tę książkę w planach ale nie wiem, kiedy uda mi się ją zdobyć

    OdpowiedzUsuń
  22. Cieszę się, ze polecasz, bo słyszałam o tej serii mnóstwo sprzecznych opinii. Mimo to sięgnę po nią, bo strasznie mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  23. Przeczytałam tę książkę niedługo po premierze. Zrobiła na mnie duże wrażenie, ale chyba nie aż tak duże, skoro do tej pory nie sięgnęłam po "Ten jeden rok" :) Bardzo przyjemna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Twoje zdanie mnie do niej przekonało:)
    Uwielbiam, gdy w recenzji występują cytaty.
    Pozdrawiam serdecznie!
    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Lubię kiedy książka wywołuje lawinę sprzecznych emocji. Dlatego będę miała na uwadze powyższy tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  26. Czytałam i całkowicie się z tobą zgadzam. Przy okazji bardzo dobrze czytało mi się Twoją recenzję;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie potrafię się przekonać do tej autorki...

    OdpowiedzUsuń
  28. Słyszę o tej książce od dawna, ale nadal mam wątpliwości. Niektórzy mówią, że cudna, a inni... Wręcz przeciwnie, ale po twojej recenzji chyba jednak się skuszę ;) Pozdrawiam ;*
    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Od dłuższego czasu chcę ją przeczytać, więc mam nadzieję że się uda :D

    Buziaki ;D
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo chcę się wreszcie zapoznać z tą serią :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo lubię historie, które toczą się w Paryżu. Muszę sobie zapisać ten tytuł i go przeczytać przy najbliższej okazji. :)
    Pozdrawiam,
    Geek of books&serials&films

    OdpowiedzUsuń
  32. Zastanawiam się, czy sięgnąć po tę książkę. Mam wiele wątpliwości, bo widziałam, że Forman okrutnie (według mnie fatalnie!) zakończyła serię "Jeśli zostanę". Hm... Może się przekonam!

    Pozdrawiam i zapraszam na nowy post - podsumowanie czytelnicze oraz ranking,
    Przerwa na książkę

    OdpowiedzUsuń
  33. Miałam ją zarezerwowaną w bibliotece i ktoś mi ją - kurdę! - podebrał :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Cieszę się, że tak pozytywnie piszesz o tej książce, bo dziś dołączyła ona do mojej biblioteczki i utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że może to być naprawdę ciekawa historia :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja także uwielbiam motyw drogi. Pokonując kilometry, bohaterowie wędrują również w głąb siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ta recenzją przekonałaś mnie w 100% do sięgnięcia po tę książkę. Nawet mojej przyjaciółce nie udało się w pełni mnie przekonać, dlatego gratuluje tak cudownej i bardzo zachęcające recenzji- na pewno sięgnę po "ten jeden dzień" w najbliższym czasie :)
    http://zzaczytaniwksiazkach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń